iPhone 14 Plus? Postoję. Zainteresowanie tak niskie, że Apple mocno tnie produkcję

Od premiery kolejnej generacji smartfonów Apple mija nieco ponad dwa tygodnie, a w Cupertino trwa właśnie nerwowe stukanie w magiczne klawiatury firmowych arkuszy kalkulacyjnych. Oto bowiem iPhone 14 Plus ma tak małe wzięcie na rynku, że konieczne okazuje się znacząca redukcja wolumenu produkcji dla tego modelu.
iPhone 14 Plus? Postoję. Zainteresowanie tak niskie, że Apple mocno tnie produkcję

Powołując się na źródła z łańcucha dostaw serwis The Information podaje, że Apple poinstruował co najmniej jednego producenta w Chinach, aby natychmiast zaprzestał produkcji komponentów dla smartfonu iPhone 14 Plus. Zespół zaopatrzenia amerykańskiej firmy ponownie musi ocenić realny popyt na ten model.

Wspomina się również o dwóch nieco dalszych dostawcach Apple w Chinach, którzy montują pozyskiwane części w większe moduły. Tam również obecnie zmniejsza się produkcję o 70% do nawet 90%. Mówi się, że ci dostawcy są jedynymi, którzy produkują konkretne moduły dla nowych iPhone’ów.

iPhone 14 Plus trafił do sklepów stosunkowo późno, bo dopiero 7 października, podczas gdy podstawowy iPhone 14 znalazł się na sklepowych półkach już 16 września

Decyzja Apple niczym efekt domina wpłynęła na strategię Pegatrona, partnera zajmującego się montażem iPhone’ów. Jak podaje China Times, firma ogłosiła nowy etap rekrutacji 12 października, ale już trzy dni później wycofała się z niej w związku z ograniczeniem produkcji iPhone’a 14 Plus.

Czytaj też: Seria iPhone 14 zadebiutowała, a wraz z nią nowe smartwatche Apple Watch i AirPodsy Pro kolejnej generacji

Sporo konsumentów chwali sobie telefony z dużymi ekranami. Wydaje się jednak, że płacąc co najmniej 899 dolarów za iPhone’a 14 Plus z ekranem o przekątnej 6,7 cala, część z nich woli zapłacić za iPhone’a 14 Pro (to raptem dodatkowo 100 dolarów). Kupno iPhone’a 14 Pro Max wiąże się za to z dorzuceniem 200 dolarów. Czyżbyśmy byli świadkami kanibalizacji?