Skończył się epicki cebuladeal na YouTube Premium. Supertanio to już było

Jeśli ktoś był w gronie użytkowników YouTube Premium, którzy za pomocą sprytnej sztuczki z użyciem VPN-a wykupili sobie dużo tańsze od polskiego konto w Argentynie, sromotnie zapłacze nad tym newsem. Cena abonamentu na YouTube bez reklam należąca do jednej z najtańszych na świecie, właśnie podskoczyła o solidne 220%. A to jeszcze nie koniec.
Skończył się epicki cebuladeal na YouTube Premium. Supertanio to już było

Cennik planów dla YouTube Premium ulega zmianie m.in. dla użytkowników w USA, Wielkiej Brytanii, Kanadzie oraz wspomnianej Argentynie. Nowe ceny abonamentów zostały zainicjowane wcześniej w komunikacji mailowej i oficjalnie wejdą w życie od 21 listopada. Największą podwyżkę zanotowała właśnie Argentyna.

YouTube dość mocno podnosi tam ceny zarówno indywidualnych, jak i rodzinnych planów Premium. Plan Indywidualny będzie kosztował teraz równowartość 2,53 dolara/mies. (wzrost z poziomu 0,78 dolara/mies.). Plan rodzinny będzie kosztować 4,55 dol. miesięcznie, co oznacza spory wzrost z 1,17 dol. miesięcznie.

Podwyżki YouTube Premium dla samej Argentyny wynoszą odpowiednio 220% i 300% w stosunku do poprzednich cen tych planów

To może Turcja? Tam też ceny planów YouTube Premium były dużo niższe od naszych. Niestety comiesięczny abonament rodzinny kosztujący tam dotychczas 29,99 lity tureckiej (TRY) wkrótce wzrośnie do poziomu 59,99 TRY miesięcznie. Abonament studencki za 9,99 TRY miesięcznie poszybuje do poziomu 19,49 TRY miesięcznie.

YouTube stara się zarobić więcej pieniędzy dzięki subskrypcjom Premium. Niedawno przeprowadził eksperyment, w którym poprosił posiadaczy bezpłatnych kont o drobną opłatę, aby oglądać filmy w jakości 4K. Jak zapewne sądzicie, test nie spotkał się z ciepłym przyjęciem ze strony użytkowników.

Czytaj też: Google ograniczy 4K tylko dla użytkowników YouTube Premium? Mamy odpowiedź!

Wzrost cen abonamentów YouTube Premium nie jest przypadkiem odosobnionym. Rynek usług reaguje na pogarszającą się sytuację na rynku cen energii oraz widmo światowej recesji. Ceny podnosi Netflix, Amazon Prime czy Disney+. Witamy w nowych wspaniałych czasach!