Największy rywal Lightrooma doczekał się odświeżenia. Zobacz, co nowego w Capture One Pro 23

Capture One Pro 23 to najpoważniejszy konkurent popularnego programu Adobe Lightroom Classic. Ceniony jest przede wszystkim za znakomitą i precyzyjną pracę z kolorem. Najnowsza wersja przynosi kilka z dawna oczekiwanych nowości oraz usprawnienia znanych już funkcji, dzięki którym praca z programem stała się szybsza i wygodniejsza.
Capture One Pro 23
Capture One Pro 23

Najwięcej zmian i ulepszeń dotyczy pracy z dużymi pakietami zdjęć – nowe funkcje pojawiły się zarówno w module importu, jak i pośród narzędzi do obróbki.

Capture One Pro 23 – co nowego? Inteligentne dopasowania

Nowe narzędzie służy do automatycznego ujednolicania wyglądu dużych serii zdjęć wykonywanych w zmiennych warunkach oświetleniowych. Przeznaczone jest do fotografii portretowej i związanej z wydarzeniami. Aby skorzystać z inteligentnego dopasowania należy wskazać fotografię odniesienia – na bazie analizy twarzy i otoczenia tworzona jest receptura, którą można następnie zastosować na fotografii docelowej, a według której dostosowywana jest ekspozycja oraz balans bieli (lub wybrany z tych parametrów) tak, by uzyskać jak największe podobieństwo zdjęć do siebie.

Capture One Pro 23

Tę recepturę można także zapisać do późniejszego użytku jako styl, zawierający nie tylko inteligentne dostosowanie, ale także inne ustawienia jakie uznamy za niezbędne. Można go zastosować zarówno podczas obróbki jak i importu, efektywnie ograniczając ręczną edycję do minimum.

Capture One Pro 23

Inteligentne dopasowania uzupełniają obecny w Capture One Pro mechanizm szybkiego kopiowania i wklejania ustawień, który w sposób uproszczony przenosi między zdjęciami wszystkie poprawki bez ich analizy i dostosowania.

Zmiany w systemie importu i w przeglądarce zdjęć

Proces importu zdjęć do katalogu programu został wzbogacony o bazujący na wbudowanych w pliki RAW miniaturach system szybkiego podglądu i oceny – przegląd, wstępną klasyfikację i ocenę można przeprowadzić wprost na karcie pamięci, przed importem. Nowością jest także inteligentny system automatycznej analizy zdjęć, grupujący je na podstawie wykrytego podobieństwa, przy czym parametr określający jego zakres można regulować. Grupowanie zdjęć jest dostępne zarówno podczas importu jak i przeglądania w bibliotece już zaimportowanego materiału. Pojawiła się też możliwość łatwej i szybkiej edycji czasu wykonania zdjęcia.

Capture One Pro 23

Praca ze stylami na warstwach

Nowy system styli pozwala zastosować część z nich jako warstwy dopasowania – z uwzględnieniem wszelkich możliwych masek, ograniczających efekt do określonej części zdjęcia. Podobnie jak przy warstwach, można zastosować wiele takich styli na raz, dla każdego regulując siłę efektu za pomocą suwaka „krycie”.

Zmiany w albumach

W najnowszym Capture One Pro 23 usunięto w końcu bardzo irytującą cechę z poprzednich wydań, czyli niemożność umieszczania różnych wariantów tego samego zdjęcia w osobnych albumach. Zmiana drobna, ale bardzo potrzeba – od teraz można po prostu przeciągnąć wybrany wariant i umieścić, gdzie trzeba, bez konieczności stosowania zawiłych regułek w albumach automatycznych.

Capture One Pro 23

Capture One Live

Capture One Live jest sieciowym systemem kooperacji, umożliwiającym zdalną ocenę i współpracę nad sesjami fotograficznymi. Nie jest to nowość, pojawił się już trochę czasu temu jako funkcja odpłatna. Wraz z wersją 23 pojawia się jednak bezpłatny wariant usługi, ograniczony jeśli chodzi o czas trwania i ilość jednoczesnych sesji, lecz poza tym w pełni funkcjonalny i wystarczający dla znacznej części użytkowników. Poprawione zostało także zarządzanie i poziom zabezpieczeń wersji komercyjnej usługi.

Capture One Pro 23 zmierza w dobrym kierunku

Lista zmian w najnowszym Capture One Pro 23 nie jest bardzo długa, ale wszystkie zmierzają w dobrym kierunku. Cieszy mnie jako użytkownika szczególnie usprawnienie szybkiej obróbki wielu podobnych zdjęć, nowe style, a także ogólny wzrost wydajności (całkiem przecież żwawego) programu. Mniej cieszy konsekwentnie wysoka cena subskrypcji C1 Pro, zwłaszcza gdy się ją porówna z niemal trzykrotnie tańszą subskrypcją Adobe Creative Cloud dla fotografów. Zawarty w niej Lightroom Classic także otrzymał w zeszłym miesiącu sporo potrzebnych nowości przyspieszających najbardziej uciążliwe fragmenty obróbki i doprawdy zadziwia mnie optymizm Phase One, który najwyraźniej uważa, że nic się nie stało i Capture One Pro 23 się obroni. A ponieważ jestem użytkownikiem obu programów, postaram się w najbliższym czasie zrobić krótkie porównanie obu programów.