Prokuratorzy żądają dla Elizabeth Holmes 15 lat więzienia i 800 milionów dolarów odszkodowania
Elisabeth Holmes założyła start-up Theranos, który wedle jej słów, miał zrewolucjonizować branżę medyczną. Obiecywanych było wiele rzeczy, a przede wszystkim to, że jej firma wynalazła urządzenie, któremu wystarczy zaledwie kilka kropel krwi, by wykonać specjalistyczne badania mogące wykryć m.in. raka czy cukrzycę. Taki przełom szybko sprawił, że młoda bizneswoman znalazła się na ustach całego świata i nie było jej trudno znaleźć inwestorów, chętnych przeznaczyć pieniądze na rozwój tej technologii. Nie były to zresztą byle jakie osoby, bo wśród nich znalazł się np. były szef Pentagonu gen. James Mattis.
U szczytu firma warta była 19 mln dolarów, a potem… potem wszystko się wydało, a Holmes została zdemaskowana jako oszustka. Urządzenia były wadliwe i niedokładne, co bardzo wnikliwie opisywał w serii artykułów The Wall Street Journal, to z kolei ostatecznie doprowadziło do tego, że medyczna rewolucja skończyła się na wielkich obietnicach, a w 2018 roku firma upadła.
W styczniu 2022 roku Holmes została skazana przez ławę przysięgłych za cztery zarzuty oszustwa, przede wszystkim za okłamywanie inwestorów i defraudację prawie 50 mln dolarów. Za każdy z nich grozi jej kara 20 lat więzienia. Mimo jawnych dowodów Elisabeth Holmes cały czas twierdziła (i twierdzi nadal), że jest niewinna, a także, że była manipulowana i wykorzystywana przez swojego partnera biznesowego (i życiowego) – Sunny’ego Balwaniego.
Teraz amerykańscy prokuratorzy uważają, że założycielka Theranos powinna spędzić w więzieniu 15 lat, a także chcą, by zapłaciła inwestorom 800 mln dolarów.
Biorąc pod uwagę rozległość oszustwa Holmes [zalecany przez nich] wyrok odzwierciedlałby powagę przestępstw i zapewniał sprawiedliwą karę za popełnione czyny– argumentują prokuratorzy.
Adwokat kobiety twierdzi natomiast, że Elisabeth Holmes nie powinna być w ogóle skazana na karę więzienia, a jedynie (o ile w ogóle), na 18 miesięcy aresztu domowego. Argumentuje to niekaralnością swojej klientki i tym, że przez lata była „karykaturą, z której media wyśmiewały się i oczerniały”, chociaż jest troskliwą matką i przyjaciółką, a poza tym „Pani Holmes nie stanowi zagrożenia dla społeczeństwa”.
Jaki będzie finał tej głośnej sprawy? Tego dowiemy się już 18 listopada, bo właśnie wtedy ma zapaść wyrok. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat Elisabeth Holmes i tego, w jaki sposób oszukała tyle osób, możecie zajrzeć na HBO Max, gdzie znajdziecie film dokumentalny Wynalazczyni: Dolina Krzemowa w kropli krwi
