Facebook stworzył sztuczną inteligencję. Jest tak zła, że firma ubiła ją po kilku dniach

Meta nie ma ostatnio zbyt dobrej passy. Najpierw, by zmniejszyć koszty, postanowiono zwolnić 11 tys. pracowników, potem ograniczyć niektóre projekty, a teraz firma stanęła twarzą twarz z kolejnym kryzysem. Tym razem związany jest on z ich najnowszą sztuczną inteligencją o nazwie Galactica AI.
Facebook stworzył sztuczną inteligencję. Jest tak zła, że firma ubiła ją po kilku dniach

Potencjał drzemiący w sztucznej inteligencji jest ogromny, więc nic dziwnego, że giganci technologiczni chcą mocno inwestować w tę technologię. Nie inaczej jest w przypadku Facebooka, a właściwie firmy Meta. Galactica AI powstawała już od dłuższego czasu, pochłaniając oczywiście kolosalne pieniądze. Docelowo miała być rzetelnym źródłem informacji dzięki przeszukiwaniu wszystkich archiwów naukowych. Firma obiecywała, że SI będzie w stanie wyciągać wnioski z tego, czego się dowiedziała, dzięki czemu będzie w stanie odpowiedzieć na pytania, na które do tej pory odpowiedzi znaleźć się nie udało. Brzmi świetnie, prawda?

Niestety, na obietnicach (znowu) się skończyło. Bo o ile podczas zamkniętych testów beta nadal można było udawać, że Galactica AI jest w stanie spełnić obietnicy firmy, o tyle sytuacja zmieniła się diametralnie, gdy zaczęli ją testować zwykli użytkownicy (i nie tylko).

Okazało się bowiem, że sztuczna inteligencja Facebooka jest… no cóż, mało inteligenta

Nie ma w tym stwierdzeniu przesady, bo Galactica miała nawet problem z podaniem właściwej odpowiedzi na pytanie “ile to jest dwa plus 1”. To jednak nie jedyny przykład nieudolności nowego systemu Mety. Gary Marcus, ekspert od sztucznej inteligencji i jeden z głównych krytyków systemu wskazuje, że SI ma tendencję do wyrzucania z siebie słów, które pojedynczo może i są związane z tematem, ale całościowo jako odpowiedź nie mają w zasadzie żadnego sensu.

Więcej przykładów porażek sztucznej inteligencji Facebooka znajdziecie tutaj.

Na działanie ze strony Meta nie trzeba było długo czekać. Zaledwie 48 godzin po uruchomieniu Galactica została wyłączona z publicznego użytku. Temu akurat się nie dziwimy, lepiej było to zrobić tak szybko, niż skazywać się na dalsze kompromitacje. Pozostaje jednak pytanie – co poszło nie tak? W końcu miała być to sztuczna inteligencja mogąca poradzić sobie z najtrudniejszymi pytaniami, a nawet tworzyć prace naukowe, tymczasem przerosło ją działanie matematyczne na poziomie pierwszych klas podstawówki.

Niestety firma milczy na ten temat, więc pozostają nam jedynie spekulacje. Wydaje się, że było to po prostu zbyt wcześnie i być może teraz Meta dołoży jeszcze więcej starań, by Galactica w przyszłości faktycznie była w stanie spełnić pokładane w niej nadzieje. W końcu każda porażka, z której można wyciągnąć jakąś naukę, sprzyja rozwojowi.