W czasie tej niezwykle ważnej próby sprawdzono działanie silnika, co jest imponującym osiągnięciem, szczególnie jeśli wziąć pod uwagę fakt, że firma została założona zaledwie pięć lat temu. Srinath Ravichandran, pełniący funkcję CEO, przyznaje, iż przeprowadzony test to niezapomniany moment.
Czytaj też: WiFi i smartfony mają zaskakującego sprzymierzeńca. Powstaje z użyciem druku 3D
Agnilet jest rzekomo pierwszym na świecie jednoczęściowym silnikiem rakietowym wydrukowanym w 3D. W całości został on zaprojektowany i wyprodukowany w Indiach. Pierwsze testy odbyły się w ubiegłym roku w Indian Institute of Technology Madras, natomiast ten najnowszy potwierdził przydatność metody produkcji z użyciem druku 3D. Do wykonania pełnoprawnego silnika wystarczyły zaledwie cztery dni.
Jeśli chodzi o przyszłość, to Agnilet ma zostać wykorzystany w drugim stopniu rakiety nośnej firmy Agnikul. Możemy się domyślać, iż produkcja rozpocznie się na terenie Rocket Factory- 1, pierwszego w Indiach obiektu dedykowanego do drukowania 3D silników rakietowych na dużą skalę. Rakieta Agniban miałaby wynosić na niską orbitę okołoziemską ładunki o masie nieprzekraczającej 100 kilogramów.
Czytaj też: Chińska stacja kosmiczna w gotowości. Kolejny moduł na miejscu, choć rakieta nieoczekiwania spadła
Indie coraz śmielej poczynają sobie nie tylko w kontekście misji kosmicznych, ale jak widać po powyższym przykładzie – także w zakresie tworzenia potrzebnej infrastruktury. Wszystko to sprawia, że kraj ten jest jednym z najważniejszych graczy na rynku misji kosmicznych. Na czele znajdują się rzecz jasna Stany Zjednoczone i Chiny.