Lexus RX 2023 na wycieczce dookoła górskiego jeziora. Już wiem, za którą wersję mogę oddać nerkę

Wybrałem się w zastępstwie Arka do Gródka nad Dunajcem, gdzie odbyły się jazdy testowe piątą generacją luksusowego SUV-a od Lexusa, przewidzianą na 2023 rok. Na zaznajomienie się z trzema modelami RX-a mieliśmy raptem kilka krótkich, aczkolwiek pełnych emocji godzin. Mi to jednak w zupełności wystarczyło, żeby wybrać z tej trójki swojego faworyta.
Lexus RX 2023 na wycieczce dookoła górskiego jeziora. Już wiem, za którą wersję mogę oddać nerkę

Malownicze okolice Jeziora Rożnowskiego mieszczącego się na północ od Nowego Sącza okazały się wymagającym poligonem testowym dla nowych luksusowych SUV-ów od Lexusa. Złapaliśmy dosłownie ostatni dzień dobrej pogody. Gdyby jazdy odbyły się następnego dnia, bardzo możliwe, że potrzebowalibyśmy już łańcuchów na kołach.

Okolice Gródka nad Dunajcem – warto tu pojechać i zostać na dłużej

Tak czy siak, specjalnie na tę okazję do Gródka nad Dunajcem udało się sprowadzić trzy modele RX 2023, które do rąk pierwszych szczęśliwych posiadaczy w Polsce trafią dopiero w okolicach marca. Byłem więc jednym z nielicznych szczęściarzy, ,którzy mieli okazję pojeździć nimi nieco wcześniej.

Lexus RX 2023 to nowy rozdział w historii marki

Dla niezaznajomionych z tematem przyda się krótkie wprowadzenie: RX jest niepodważalnym hitem sprzedażowym Lexusa. Drugim najpopularniejszym SUV-em tej marki na świecie jest NX.

Dość wspomnieć, że od premiery pierwszej generacji w 1998 roku, auto ze znaczkiem RX rozeszło się już w ponad 3,5 mln egzemplarzy na całym świecie, z czego aż 300 tys. egzemplarzy znalazło swojego szczęśliwego nabywcę w Europie. W Polsce sprzedało się do tej pory ponad 7 tys. sztuk samego RX-a; nad Wisłą pod tym względem ustępuje on tylko serii NX.

Sama hybryda w Lexusie RX nie jest tu bynajmniej nowością, bo już w 2005 roku na rynku zadebiutował słynny model RX 400h, jako jeden z pierwszych pojazdów z napędem zelektryfikowanym w segmencie premium. Jednak producent z każdą generacją sukcesywnie zwiększa i udoskonala ofertę pojazdów z napędem hybrydowym. 

Na nadchodzący rok Lexus dla polskich odbiorców proponuje trzy modele luksusowego SUV-a: nową uniwersalną hybrydę RX 350h, pierwszą w gamie RX-a dynamiczną hybrydę typu plug-in RX 450h+ (z wtyczką) oraz pierwszą hybrydę Lexusa z turbodoładowanym silnikiem, czyli najmocniejszą RX 500h.

Lexus RX 450h+

RX 350h, RX 450h+, RX 500h – po hybrydzie dla każdego

Długość RX-a piątej generacji nie zmieniła się w stosunku do poprzednika (4890 mm).  Producent zwiększył jednak rozstaw osi pojazdu o solidne 60 mm (2850 mm), poszerzając jednocześnie rozstaw przednich (+15 mm) oraz tylnych kół  (+45 mm). Tylny zwis został zredukowany o 60 mm. Auto nabrało również dodatkowe 25 mm w szerokości (1920 mm). Za tym wszystkim poszło obniżenie środka ciężkości o 15 mm. 

Inżynierowie Lexusa zdecydowali się przy okazji cofnąć słupek A i wydłużyć maskę. W połączeniu z linią dachu, którą 5. generacja ma 10 mm niżej niż poprzednia, Lexus RX 2023 upodobnił swoje nadwozie do stylu coupe. Muszę przyznać, że wygląda nadzwyczaj zgrabnie jak na SUV-a. A obok bagażnika o pojemności 612 litrów obojętnie przejść trudno.

Lexus RX 350h jest pozycjonowany jako alternatywa dla aut z mniejszymi jednostkami spalinowymi i wysokoprężnymi. Auto z silnikiem benzynowym o pojemności 2,5 litra ma łączną moc 250 KM. Wykorzystuje układ hybrydowy czwartej generacji i system napędu na cztery koła E-FOUR. Producent włożył do środka nową baterię niklowo-wodorkową (Ni-MH) o mniejszej liczbie ogniw, zachowując te same parametry pracy akumulatora.

Lexus RX 350h (fot. lexusnews.eu)

Drugi w kolejności Lexus RX 450h+ może być najczęściej wybieranym modelem w Europie Środkowej i Zachodniej, ze względu na swój napęd hybrydowy typu plug-in (z wtyczką), stosowany już w drugiej generacji serii NX. Łączna moc silnika elektrycznego na tylnej osi oraz silnika spalinowego o pojemności 2,5 litra wynosi 309 KM. Bateria litowo-jonowa RX 450h+, zależnie od warunków daje dodatkowe kilkadziesiąt km zasięgu.

Lexus RX 450h+

Na sam koniec wisienka na torcie, czyli RX 500h. Tu żarty się kończą, bo turbodoładowany silnik 2,4 litra z dwoma dodatkowymi silnikami elektrycznymi tworzą dynamiczny zespół napędowy o mocy 371 KM. Za przenoszenie jej na 21-calowe koła (powiększone o 2 cale względem wersji 350h i 450h+) odpowiada system DIRECT4, zapewniający lepszą kontrolę nad prowadzeniem auta. Producent porównuje osiągi tego modelu z 3-litrowymi silnikami V6. Brzmi zachęcająco? Powinno.

Lexus RX 500h (fot. lexusnews.eu)

Wrażenia z jazdy (i gwałtownego hamowania) Lexusem RX 2023

Biorąc pod uwagę, że na mnie oraz kolegów czekały aż trzy wersje nowego RX-a, czasu na samą jazdę było stosunkowo niewiele (raptem po 1-2 godziny na każde auto i pokonanie zaplanowanej trasy dookoła jeziora). Jednak już po tak krótkim czasie zdołałem wyrobić sobie własne zdanie o tym, którego z nich wybrałbym po trafieniu sporej nagrody w Lotto. Średnia wieku posiadaczy Lexusa RX w Polsce to 55-60 lat. Uff, mam jeszcze chwilę. 

Lexus RX 450h+ w pięknych okolicznościach przyrody

Z mojego punktu widzenia najkorzystniej wypadła krótka przejażdżka Lexusem RX w wersji 450h+. Auto na podjazdach wydawało się mieć duży zapas mocy, a kultura pracy całego układu była zauważalnie najlepsza. Skoro jadę luksusowym SUV-em, zasługuję na ciszę i doświadczenia klasy premium. Takie właśnie zapewnił mi w największym stopniu model RX 450h+. Spokojnie, pewnie, bez sensacji, tak jak lubię. No i coś jest w tym, że jednak wolałbym mieć wtyczkę w hybrydzie, niż jej nie mieć.

Lexus RX 450h+ w malowniczej scenerii nad Dunajcem

Wersja 500h to z kolei diabeł wcielony, który wręcz prowokuje do zawijania asfaltu pod kołami i brania zakrętów z nieco większą prędkością. Niebywałe, że hybrydowe auto takich gabarytów może się tak żwawo zbierać i tak dobrze trzymać na zakrętach. Zawdzięcza to m.in. tylnej skrętnej osi, która sprawdza się w ciasnych miejscach i ostrzejszych wirażach. To tam przydadzą się też dodatkowe profilowane boczki foteli, które sztywno trzymały mnie we właściwej pozycji.

Rozochocony osiągami RX 500h (i nieco przez nie rozkojarzony), miałem dość bliskie spotkanie na zakręcie z nadjeżdżającym z naprzeciwka autem. Od kolizji dzieliły nas tak naprawdę centymetry. Dlatego wiem już, że to zdecydowanie nie jest wersja dla mnie. Za bardzo korci, żeby poszaleć, a naprawdę jest czym. Nie w tym terenie i nie ze mną za kierownicą.

Dotykowy ekran Full HD w Lexusie RX 2023 podczas jazdy sprawuje się bez zarzutów

Lexus RX 350h – muszę przyznać, że tym konkretnym wariantem jeździło mi się w górzystych warunkach najsłabiej. Szczególnie przy podjazdach pod górę miałem wrażenie, że mimo sporej mocy na papierze, silnik musi się dużo bardziej słyszalnie napracować, żeby wciągnąć auto na wzniesienie. To propozycja przeznaczona na bardziej nizinne tereny, gdzie nie straci nic ze swojej dystyngowanej pozycji.

Lexus RX 2023 w środku to luksus niezależnie od wersji

Każda z wersji Lexusa RX 2023 czaruje od wejścia 14-calowym ekranem dotykowym o rozdzielczości Full HD. System multimedialny został gruntownie przebudowany, a sterowanie autem wspomaga Lexus Concierge, personalny asystent głosowy, aktywowany poleceniem “Hey Lexus”. Rozpoznaje naturalną mowę w 23 językach (w tym po polsku), reaguje na kontekst, a nawet jest w stanie prowadzić z kierowcą podstawową dyskusję. 

Piąta generacja RX-a została jest kompatybilna z bezprzewodową obsługą Apple CarPlay. Jeśli macie telefon z Androidem, połączycie go z Lexusem kablowo i wtedy możecie uruchomić na dużym ekranie Android Auto. Niestety, Android Auto nie działa bezprzewodow. Niezależnie od platformy systemowej, ładowarka indukcyjna w standardzie uzupełni energię o 50% szybciej. Jest też aplikacja mobilna Lexus Link do zdalnego otwierania i zamykania drzwi, nagrzania lub wyziębienia wnętrza przed podróżą.

Standardem w każdym Lexusie RX 5. generacji jest zestaw 12 głośników. Za system audio odpowiada współpracująca z Lexusem od ponad 20 lat firma Mark Levinson. W najwyższej wersji wyposażenia RX 350h i RX 450h+ (Omotenashi) oraz wersji premium RX 500h (F Sport) zestaw rozrasta się do imponujących 21 głośników. Musicie uwierzyć mi na słowo, że to naprawdę dobrze brzmi, nawet w połączeniu ze streamingiem audio.

Podsumowanie

Za długo w nowym Lexusie RX się nie nasiedziałem, ale ze swojej krótkiej wycieczki zapamiętałem kilka momentów i wrażeń. Na drodze kompletnie nie czułem się jak w aucie z segmentu SUV i to mi się bardzo podobało. W dużych pojazdach czuję się bezpieczniej, ale z drugiej strony nie mam takiego poczucia przestrzeni. RX 5. generacji zrobił to tak sprytnie, że początkowy dyskomfort związany z prowadzeniem większego auta zniknął momentalnie.

Jakości materiałów użytych do wykończenia wnętrza nie mam absolutnie nic do zarzucenia. Wszystko wydaje się dobrze spasowane, nie skrzypi na zakrętach i nierównościach. Adaptacyjne zawieszenie dobrze wybiera wymagający teren, a poziom wygłuszenia skutecznie odcina mnie od hałaśliwego świata zewnętrznego. To naprawdę dobre auto na emeryturę. W Polsce dla dość wąskiego grona, bo ceny RX 350h zaczynają się od 352 900 zł, RX 450h+ od 412 900 zł, a wersji RX 500h – od 470 900 zł.