Grogu od Google to nie Baby Yoda. To lokalizator inspirowany AirTagiem

 Na rynku można znaleźć wiele lokalizatorów, choć bez wątpienia tym najbardziej popularnym jest AirTag od Apple’a, choć Samsung też ma swojego GalaxyTaga. Najwidoczniej Google postanowił również wprowadzić do swojej oferty podobne urządzenie, bo wedle nowych doniesień, firma pracuje nad trackerem o nazwie „Grogu”.
Apple AirTag

Apple AirTag

Lokalizatory pokroju AirTag, Galaxy Tag czy Tile mają za zadanie pomóc nam w znalezieniu zgubionych przedmiotów, do których wcześniej przyczepiliśmy taki tracker. Taki mały gadżet przyjmuje formę breloka, który można dołączyć do kluczy czy włożyć do portfela i niezależnie, czy zgubiliśmy te rzeczy w domu, czy poza nim, lokalizator pomoże nam je odszukać. Na bliską odległość wygeneruje sygnał dźwiękowy, a na dalszą – pokaże na mapie w smartfonie ostatnie zapamiętane położenie.

Apple AirTag

Jak podaje serwis 9to5google, Google też chce włączyć do swojej oferty urządzenie śledzące, mające bezpośrednio konkurować z AirTagiem

W smartfonach Pixel 6a i Pixel 7 Pro Google wprowadził łączność ultraszerokopasmową (UWB), która pozwala na precyzyjne określanie odległości między urządzeniami, z dokładnością do 10 cm. Technologia korzysta z wysokich częstotliwości, dzięki którym można przesyłać dane na temat lokalizacji i kierunku. W porównaniu z Bluetooth czy GPS, UWB jest bardziej precyzyjne. Jak jednak można to wykorzystywać w praktyce?

Google na razie nie miał w tej kwestii wielkiego pola do popisu, bo UWB w smartfonach Pixel mogło być wykorzystywane do otwierania luksusowego samochodu czy przesyłania plików pomiędzy urządzeniami. Wystarczyło zbliżyć się do auta, by chip UWB „zauważył” je i automatycznie otworzył nam drzwi.

Już w zeszłym roku mówiło się jednak, że firma planuje stworzenie nowego głośnika Nest, również wyposażonego w UWB, który pozwalałby na szybkie włączenie muzyki, gdy tylko smartfon Pixel znajdzie się w pobliżu. To jednak nadal za mało i teraz dowiedzieliśmy się, że Google pracuje nad lokalizatorem, który korzystać będzie zarówno z technologii łączności ultraszerokopasmowej, jak i Bluetooth

Urządzenie nosi nazwę kodową „Grogu” (tak, tak jak Baby Yoda z serialu The Mandalorian) lub „GR10” i wedle informacji, będzie miało wbudowany głośnik oraz pojawi się w różnych wariantach kolorystycznych. Są to na razie mało precyzyjne szczegóły, ale niestety, nie zdradzono nic na temat konstrukcji i funkcji. Skoro jednak wspomina się, że tracker Google ma konkurować z AirTagiem od Apple, to spodziewamy się, że zapewni podobne funkcje.

Doniesienia wskazują, że urządzenie może zadebiutować w pierwszej połowie roku (najprawdopodobniej podczas majowej konferencji) lub wraz z serią Pixel 8. Google będzie musiał jednak dołożyć wielu starań, by nie tylko zapewnić pełną funkcjonalność swojego lokalizatora, ale również zadbać o kwestie bezpieczeństwa. Tracker może być bowiem wykorzystany przez cyberprzestępców do śledzenia swoich ofiar, dlatego zabezpieczenia są tutaj niezwykle ważne. Apple zresztą coś o tym wie, bo choć AirTag okazał się hitem, to na tym polu nie obyło się bez kilku wpadek.

Biorąc pod uwagę plotki na temat premiery Grogu spodziewamy się, że w kolejnych miesiącach dowiemy się na ten temat czegoś więcej. Zwłaszcza, jeśli premiera miałby się faktycznie odbyć w maju.