Księżyc Jowisza uchwycony z wyjątkowo bliska. Io prezentuje się iście majestatycznie

Jowisz to najmasywniejsza planeta Układu Słonecznego. Wyróżniają ją nie tylko właściwości fizyczne, ale również ogromna liczba naturalnych satelitów. Jednym z tamtejszych księżyców jest Io.
Księżyc Jowisza uchwycony z wyjątkowo bliska. Io prezentuje się iście majestatycznie

A tak się składa, że sonda Juno zajmuje się zbieraniem informacji na temat Jowisza i jego księżyców. Niedawno, w czasie 51. perygeum, satelita przeleciał obok Io w odległości około 35 500 kilometrów. W takich okolicznościach zostały wykonane zdjęcia tego obiektu z wyjątkowo niewielkiego dystansu. Jak na kosmiczne realia, rzecz jasna.

Czytaj też: Ma rozmiary Jowisza i gęstość wyższą niż ołów. Niezwykła planeta zaobserwowana przez astronomów

Trzeba jednak uczciwie zauważyć, że mówimy o rekordach osobistych Juno. Gdyby wziąć pod uwagę osiągnięcia innych instrumentów, to zdecydowaną dominatorką byłaby sonda Galileo. Nie o to jednak chodzi astronomom, którzy próbują przede wszystkim zebrać jak najwięcej informacji na temat Jowisza i jego naturalnych satelitów. 

Io to księżyc Jowisza, a zarazem najbardziej wulkaniczny obiekt w całym Układzie Słonecznym

Wcześniej, poza Io, Juno odwiedziła dwa inne księżyce galileuszowe, znane jako Europa oraz Ganimedes. Poza zasięgiem pozostawał natomiast Kallisto. Szczególnie interesujący w świetle ostatnich wydarzeń jest Io, prawdopodobnie najbardziej wulkaniczny obiekt w całym Układzie Słonecznym. Tamtejsze wulkany są tak zmienne i aktywne, że każdy kolejny przelot pokazuje nieco inną sytuację panującą na powierzchni Io. Obserwując te struktury można wyciągnąć wnioski między innymi na temat ilości emitowanej lawy czy liczebności samych wulkanów. 

Obróbką zdjęć widocznych powyżej zajął się Kevin Gill związany z NASA. Na obrazach możemy dostrzec księżyc Jowisza w ponad połowie oświetlony wulkanicznymi płaszczyznami i jeziorami lawy. Dostęp do fotografii raczej prędko się nie skończy, ponieważ osoby zarządzające misją planują w najbliższych miesiącach przeprowadzić kolejne przeloty w okolicach Io.

Czytaj też: Astronomowie dostrzegli wyjątkowy pas promieniowania. Czegoś takiego jeszcze nie widzieli

Scott Bolton z Southwest Research Institute zapowiada, iż przeloty zaplanowane na lipiec i październik odbędą się w jeszcze mniejszych odległościach niż obecnie. Będzie to jednak dopiero wstęp do manewrów z grudnia tego roku i lutego 2024, kiedy to Juno znajdzie się w odległości 1500 kilometrów od powierzchni Io. Pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość i czekać na efektowne fotografie wykonane w czasie tych przelotów.