Motorola szykuje nam niezły dzień dziecka. Znamy datę premiery najpiękniejszych składanych smartfonów

Miesiące spekulacji i przecieków już wkrótce będą miały swój finał. Motorola opublikowała na Twitterze bardzo ważne ogłoszenie, potwierdzając, że nasze domysły były jednak słuszne.
Motorola Razr 2022

Motorola Razr 2022

Nie jeden, a dwa składaki – takie nowości ma w planach Motorola

Już od jakiegoś czasu pewnym było, że Motorola szykuje następcę ubiegłorocznego Razr. Konkurencja nie śpi, dostarcza nam coraz to nowe modele, więc to było oczywiste, że kolejna generacja tego modelu zawita do nas w tym roku. Trochę mniej oczywista okazała się zmiana nazwy, bo po Razr 2022 dostaniemy… Razr 40 Ultra. Z jednej strony ma to jakiś tam sens, bo pewnie nawiązuje do serii Edge 40, ale z drugiej… po co aż tak komplikować to nazewnictwo? Dopisek Ultra nie znalazł się tam jednak bez przyczyny, bo jak się okazało z kolejnych przecieków, Motorola szykuje aż dwa składaki, a drugim ma być bardziej budżetowy Razr 40 (lub jak niektórzy wolą Lite).

Tu już robi się ciekawiej, bo w perspektywie są dwa różne urządzenia, przy czym ten jeden – jak się spodziewam – ma być modelem z niższej półki, a więc przystępniejszym cenowo. To dobra wiadomość, bo choć rynek składanych smartfonów wciąż się powiększa, nadal brakuje na nim modeli, na które mogłoby sobie pozwolić więcej osób. Nie ukrywajmy, składaki to drogi interes. Pojawienie się budżetowca (bądźmy oczywiście rozsądni, „budżetowca” jak na tę urządzenia) może wiele zmienić, zwłaszcza że Motorola na pewno zapewni mu szeroką dystrybucję. Tańszy model z klapką wypuścił jakiś czas temu Huawei (Pocket S), ale co z tego, skoro pozostał on w Chinach? Działanie Motoroli może nie tylko sprawić, że składane smartfony staną się przystępniejsze, ale przede wszystkim bezpośrednio zagrozić dominacji Galaxy Z Flip 5 na tym rynku. To może być naprawdę interesujące starcie.

Czytaj też: Motorola szykuje przepiękne składaki o bardzo brzydkich nazwach. Jest na co czekać

Motorola Razr 40 Ultra – czego się spodziewać?

Zgodnie z oczekiwaniami, nowy Ultra składak Motoroli dostanie kilka ulepszeń, ale chyba nie tyle, ile mogliśmy się spodziewać. Wedle doniesień, na jego pokładzie nie znajdziemy Snapdragona 8 Gen 2, bo producent postawi na Snapdragona 8+ Gen 1. Ex-flagowiec Qualcomma nie jest złym chipsetem i trudno narzekać na jego wydajność, ale konkurencja w swoich najnowszych modelach stawia już na nowszy chipset. Jednak takie podejście może sprawić, że nawet Razr 40 Ultra nie będzie kosztował „milionów monet”. Największa zmiana będzie dostrzegalna na pierwszy rzut oka i to nawet bez rozkładania smartfona – Motorola powiększy ekran zewnętrzny do 3,5” i będzie to panel o rozdzielczości 1056 x 1066 pikseli. Wyświetlacz główny – 6,7-calowy panel AMOLED – zaoferuje rozdzielczość FHD+ i częstotliwość odświeżania 120 lub 144 Hz. Dostaniemy też nieco większy niż u poprzednika akumulator o pojemności 3640 mAh z szybkim ładowaniem 33W. A jeśli chodzi o aparatu, tu przecieki wskazują na 12-megapikselowy aparat główny i 13-megapikselowy aparat z obiektywem ultraszerokokątnym oraz na 32-megapikselową kamerkę do selfie.

Specyfikacją Motorola Razr 40 Ultra nie zachwyca, choć pamiętajmy, że nie są to jeszcze oficjalne informacje. Na razie jednak nie wygląda to na model, który pod względem możliwości będzie mógł zagrozić nadchodzącemu Galaxy Z Flip 5, zwłaszcza że ma w Europie kosztować 1299 euro (ok. 5860 zł).

O specyfikacji Razr 40 wiemy natomiast… wielkie nic. Tutaj do tej pory wyciekły tylko rendery widoczne powyżej, na których widać, że ten model będzie miał malutki zewnętrzny wyświetlacz i mocno będzie przypominał poprzednie Galaxy Z Flip. Ma on kosztować 899 euro (ok. 4050 zł), więc jestem ciekawa, na jakie jeszcze ustępstwa poszedł producent w porównaniu z Razr 40 Ultra.

Znamy już datę premiery dwóch nowych składaków Motoroli. Razr 40 Ultra i Razr 40 zadebiutują już niedługo

Motorola opublikowała na Twitterze kilkusekundowy zwiastun, na którym widać dwa składaki. Nie miał on jednak na celu ujawniania jakichkolwiek szczegółów na temat smartfonów, bo chodziło o zapowiedź samej premiery. Ta odbędzie się już 1 czerwca, a więc nie będziemy musieli długo czekać. Spodziewam się też, że w kolejnych dniach zacznie się pojawiać więcej informacji na temat tych urządzeń, bo producent będzie chciał podgrzać atmosferę przed właściwym wydarzeniem.