Nad Ukrainą pojawią się zaawansowane myśliwce. Aktualnie to najpotężniejsze samoloty w Polsce

Stany Zjednoczone zdecydowały się udostępnić nową superbroń dla Ukrainy, a Rosja może tylko przygotować się na kolejny potężny cios ze strony Zachodu i patrzeć, jak jej plan podboju suwerennego państwa coraz bardziej kruszeje.
Nad Ukrainą pojawią się zaawansowane myśliwce. Aktualnie to najpotężniejsze samoloty w Polsce

Rosjanie będą mieli problem. Na ukraińskim niebie zaczną latać zaawansowane myśliwce F-16

Rosji nie udał się plan na podbicie Ukrainy, a trzydniowa operacja specjalna przerodziła się szybko w wojnę na pełną skalę z zaangażowaniem wszystkich sił wojskowych. Gdyby nie sojusznicy Ukrainy, zaatakowane państwo utraciłoby do tej pory znacznie więcej terenów, ale na szczęście spływająca ciągle pomoc pozwala coraz skuteczniej wypierać Rosjan z lokacji zajętych na początku wojny. Okazało się nawet, że to wojskowe wsparcie przerośnie oczekiwania nas wszystkich, bo obejmie zaawansowane myśliwce F-16.

Czytaj też: Tarcza przeciwlotnicza Rosji zachwiana. Wyrzutnie HIMARS torują drogę w powietrzu

myśliwiec F-16 z dronem AQM-37D

Dowiedzieliśmy się o tym w nietypowy sposób, bo o decyzji związanej z F-16 poinformował dopiero urzędnik Białego Domu. Ten zdradził ustalenia, które padły podczas trwającego aktualnie (19-21 maja) tegorocznego zebrania G7 w Japonii, gdzie nie zabrakło prezydenta USA. Na tę decyzję zareagował też Wołodymyr Zełenski, czyli prezydent Ukrainy, nie kryjąc zadowolenia oraz podkreślając, że przekazanie myśliwców tej klasy znacznie wzmocni siły ukraińskie w przestworzach.

Czytaj też: Więcej machania szabelką. Rosja chce, żebyśmy się bali

F-16 będą częścią szerszych wysiłków na rzecz wzmocnienia ukraińskich sił powietrznych, które obejmują również dostarczanie dronów, radarów i pocisków rakietowych. Aktualnie trudno jednak o jakiekolwiek ustalenia co do dokładnej liczby myśliwców, a nawet to, które państwo je dostarczy. Na te informacje będziemy musieli poczekać stosunkowo długo, bo aktualnie trwają dopiero szkolenia ukraińskich pilotów na F-16, ale pewne jest, że te myśliwce może przekazać m.in. Polska. Lotnictwo naszego kraju ma dostęp do łącznie 48 wielozadaniowych myśliwców F-16 Fighting Falcon od 2006 roku, które określa się mianem Jastrzębi.

Jeśli interesują was możliwości myśliwców F-16 i wyjaśnienie tego, dlaczego wpłyną znacząco na sytuację w trwającej wojnie, to więcej na ten temat dowiecie się z mojego wcześniejszego artykułu na temat potencjału F-16. Ten samolot wielozadaniowy nie ma tak naprawdę odpowiednika wśród rosyjskich samolotów, bo przewyższa nawet Su-35, któremu brakuje aktualnie zaawansowanego radaru oraz funkcji stealth.

Czytaj też: To miały być rosyjskie pociski nie do zestrzelenia. Wojska Ukrainy powstrzymały je z łatwością

W praktyce nawet myśliwiec przewagi powietrznej MiG-29 nie stawi czoła F-16 z racji tego, że ma gorszą awionikę, niższy zasięg, ładowność, a nawet niezawodność. Nawet pomimo tego, że F-16 został pierwotnie zaprojektowany w latach 70. i po raz pierwszy wszedł do służby w 1979 roku, był przez ostatnie dekady ulepszany, a jego możliwości były poddawane weryfikacji nie tylko podczas ćwiczeń, ale też konfliktów na całym świecie.