Jak Dojadę nie działa? Zobacz inne aplikacje z rozkładem jazdy i zakupem biletów

Jakdojade to popularna aplikacja, z pomocą której nie tylko sprawdzimy rozkład jazdy w naszym mieście, ale i kupimy bilety pozwalające na korzystanie z komunikacji miejskiej. Ponad 5 milionów pobrań ze sklepu Google Play pokazuje, że dla wielu to codzienne narzędzie pomagające poruszanie się po mieście. Co jednak, gdy dojdzie do awarii niczym ta w poniedziałkowy poranek? Jakie zamienniki dla Jakdojade warto wybrać? Rozkład jazdy w Internecie sprawdzimy na co najmniej kilka sposobów.
Jak Dojadę nie działa? Zobacz inne aplikacje z rozkładem jazdy i zakupem biletów

Aplikacja Jakdojade cieszy się dużą popularnością z kilku powodów. Jednym z nich jest wygoda, z jaką możemy sprawdzać trasy konkretnych linii autobusowych i tramwajowych. Serwis jakdojade.pl działa także na komputerach i, co szczególnie doceniam, potrafi wyświetlać w zakładce informację o czasie, za jaki będziemy musieli wyjść z naszego domu, by zdążyć na połączenie. Ponadto aplikacja w wielu miastach umożliwia zakup biletów z płatnością poprzez Blik lub Google Pay lub Apple Pay. Z kolei jej najnowsza funkcjonalność rozszerzyła możliwości aplikacji o sprawdzanie rozkładu pociągów na terenie całego kraju.

Awaria jakdojade
Jak Dojadę oferuje sporo, zarówno na stronie, jak i w telefonie

W obliczu tych funkcjonalności nie powinno dziwić, że Jakdojade jest częstym wyborem Polaków przy przemieszczaniu się komunikacją publiczną. Ponad 5 milionów pobrań z Google Play i dziesiątki tysięcy komentarzy w AppStore nie wzięły się znikąd. Niestety, jak każda tak skomplikowana aplikacja, może mieć swoje problemy, takie jak awaria serwera, przez którą w poniedziałkowy ranek nie byliśmy w stanie sprawdzić rozkładu jazdy oraz zakupić biletów. 

Awaria Jak Dojadę? Sprawdź te aplikacje!

W obliczu awarii Jakdojadę warto spojrzeć na kilka rozwiązań, które mogą zastąpić tę aplikację. Najbardziej oczywisty wydaje się powrót do źródeł, czyli do stron miejskich przedsiębiorstw komunikacyjnych. Niestety, w przypadku Warszawy strona Warszawskiego Transportu Publicznego korzysta z rozwiązań jakdojade, więc nadal musimy poszukiwać innych stron oraz programów. 

Rozwiązaniem, które ma graficzny i przyjazny interfejs (ale i, podobnie jak jakdojade, reklamy), jest Moovit. W przeciwieństwie do jakdojade, każdy etap trasy w Moovit zobaczymy jako osobny obraz na mapie, co może pomóc w przemieszczaniu się między podobnie wyglądającymi budynkami. Co ciekawe, w tej aplikacji ustawimy nasze tempo spacerowe, by aplikacja jeszcze dokładniej wyliczała czas niezbędny do pokonania trasy. Nie kupimy z jej poziomu biletów. Przewagą Moovit jest to, że z powodzeniem działa w wielu krajach, np. w Hiszpanii.

Moovit
Moovit działa w wielu krajach

Dla tych, którym zależy na prostocie, rozsądne może okazać się MobileMPK dostępne na smartfony z systemem Android. Aplikację pobrano już milion razy. Jeżeli nie jesteście fanami graficznego interfejsu jakdojade opartego o gesty, to MobileMPK będzie dla was. Uwzględnia przy tym, podobnie jak jakdojadę, utrudnienia w trasie i opóźnienia z aktualizacjami na żywo. Nie ma systemu płatności, za to wydaje się działać szybciej od jakdojade przy pokazywaniu trasy. Dla osób poruszających się na wózku ciekawą funkcjonalnością może być ograniczenie w niej wyszukiwania do pojazdów niskopodłogowych. W MobileMPK znajdziemy także mapę z rowerami miejskimi, choć bez wskazania, jakie będą to pojazdy. 

Czytaj też: Autonomiczne autobusy wyjadą na ulice. To może być prawdziwa rewolucja

Jeszcze przed pandemią korzystałem we Wrocławiu z aplikacji Transportoid. Była ona szybka i zawierała dokładny plan podróży każdą linią. Jednocześnie w najnowszych komentarzach użytkownicy wskazują, że w aplikacji nie pojawiają się aktualizacje tras i rozkładów. Ponadto sam interfejs Transportoid wygląda już przedpotopowo i nie wykorzystuje map do wizualizowania konkretnych przystanków. Nie znajdziemy tam żadnych metod płatności ani nie zapiszemy naszych biletów.

Alternatywa dla Jak Dojadę od lat na twoim telefonie?

Wyspecjalizowane aplikacje do poruszania się komunikacją miejską to rozwiązanie, z którego nie musi korzystać każdy, zwłaszcza gdy wymagają zakładania dedykowanych kont i doładowywania portfela ze środkami, za które kupimy bilety. Dla wielu znacznie prostszym rozwiązaniem będzie to, które od lat jest preinstalowane w naszych smartfonach, czyli aplikacje Mapy Google oraz Mapy Apple.

W przypadku Map Google rozwiązanie funkcjonuje już od dobrych kilku lat i łączy się z wyszukiwaniem tras dla samochodów, rowerów oraz pieszych wędrówek. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę cel naszej podróży, kliknąć przycisk “trasa”, a następnie wybrać ikonę wagonu znajdującą się w górnej części ekranu. Możemy ograniczyć nasz przejazd do pociągów i przefiltrować wyniki w zależności od cen, ilości przesiadek czy dystansu do przejścia pieszo.

Trasę dodamy do Kalendarza Google, a nawet przypniemy na głównym ekranie aplikacji Map oraz na pulpicie smartfonu, by szybciej uzyskać do niej dostęp. Zarówno trasę, jak i naszą lokalizację udostępnimy dla innych, co pomoże w zweryfikowaniu, czy poruszamy się w dobrym kierunku. Poza komunikacją miejską w aplikacji znajdują się też informacje o rozwiązaniach od przewoźników dostarczających rowery elektryczne czy hulajnogi. Alternatywa Jakdojade nie ma jednak wbudowanego systemu zakupu biletów, choć informuje, czy na danej trasie uda nam się zapłacić kartą z pomocą Google Pay.

Po latach przemieszczania się wrocławską komunikacją miejską (a uwierzcie mi, że przy częstotliwości wypadania tamtejszych tramwajów z torowisk stanowi to wyzwanie) zauważam, że Mapom Google nie brak niczego. Precyzyjnie oznaczają, na który przystanek przyjadą tramwaje, uwzględniają opóźnienia, a do tego informują o przeciętnym poziomie zatłoczenia danego pojazdu. Do tego Mapy Google mogą okazać się przydatne nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach (choć dużo zależy od tego, jak prężnie działa Google w danym kraju).

Na podobnej zasadzie działają też mapy dostarczane przez Apple. Uwzględniają one największe polskie miasta i dają wskazówki, jak poruszać się w obliczu zmian na drodze. Szczegółowe instrukcje znajdują się w górnej części zakładki podróży, a dokładny rozkład jazdy z nazwami przystanków – pod nimi. Podobnie jak w rozwiązaniu Google, wybierzemy preferencje dotyczące tego, czy chcemy jechać najszybszą trasą i czy możemy pokonać większy dystans pieszo. Tu także nie zapłacimy za bilet z poziomu aplikacji, ale są alternatywy.

Płatności jakdojade nie działają? Zobacz, gdzie kupić bilet w smartfonie

Aby przemieszczać się komunikacją miejską z biletem w smartfonie, możemy także skorzystać z rozwiązań operatorów płatności. Niektóre z nich mają ciekawe rozwiązania. W aplikacji moBiLET możemy doliczyć koszt biletu do faktury u operatorów Orange oraz Play. Z jej poziomu zapłacimy też za parkowanie, choć nie wydaje się, by uwzględniała wszystkie miejsca (w Warszawie widzę raptem kilka punktów przy marketach, podobnie rzecz ma się we Wrocławiu). Z kolei mPay prowadzi program lojalnościowy mPay Club, który pozwala wymieniać punkty zgromadzone za płatności na nagrody.

To rzecz jasna nie wszystkie z rozwiązań, jakie pozwalają zapłacić za bilet z poziomu smartfonu, a w zależności od miasta, w którym się znajdujecie, liczba operatorów może być mniejsza bądź większa. W odwodzie pozostają też aplikacje pozwalające na przemieszczanie się hulajnogami lub rowerami elektrycznymi. Najpopularniejsze rozwiązania dostarczają Lime (zintegrowany z aplikacją Uber), Bolt, Freenow oraz TIER. Modele rozliczeniowe różnią się w zależności od przewoźnika, jednak najczęściej będą wymagały podpięcia na stałe karty lub naładowania wirtualnego portfela pewną kwotą.

Czytaj też: Polska stawia na paliwo przyszłości. Wiemy, gdzie powstanie fabryka autobusów na wodór

Gdy zawodzi komunikacja miejska w postaci tramwajów i autobusów, rozsądnym rozwiązaniem może okazać się rower miejski. W tym przypadku najlepszym narzędziem do sprawdzania jego dostępności będzie aplikacja bezpośrednio od przewoźnika. Podobnie jak w Jakdojade, znajdziemy tam portfel, który musimy doładować, by rozpocząć podróż. Najczęściej to niewielka kwota – od 10 do 20 złotych.

Rower Nextbike
Wiele wypożyczalni rowerów miejskich pochodzi od operatora Nextbike

W zależności od miasta takie rozwiązanie może nazywać się inaczej, np. w Warszawie jest to Veturilo, w Krakowie Wavelo, a we Wrocławiu Wrocławski Rower Miejski. W takich aplikacjach znajdziemy informacje o naszym stanie konta, historii wypożyczeń oraz o dostępności miejsc, w których wypożyczymy i zostawimy rower. Z jej poziomu wypożyczymy pojazd, najczęściej poprzez zeskanowanie kodu QR na tylnym błotniku lub bagażniku. W wielu miastach taki wynajem na czas do 20 minut jest darmowy przy założeniu, że odstawimy rower do jednej z dedykowanych stacji. Sposobów na poruszanie się po dużych miastach nie brakuje.

Zobacz też nasze wideo na TikToku Focus Technologie!

@focustechnologie

Już niedługo pojedziemy autobusami na… wodór? 🚍 I to jeszcze takimi budowanymi w Polsce? Na kongresie H2 Poland zaprezentowano właśnie takie (no, jeden z nich, ale drugi już niebawem) #arthurbus #h2poland #pilea #autobus #wodór

♬ original sound – Focus Technologie