Chodzi rzecz jasna o Księżyc. Niemal równie stary jak Ziemia, nasz naturalny satelita prawdopodobnie powstał w następstwie kolizji młodej Błękitnej Planety z ciałem wielkości Marsa. Wyrzucona na skutek uderzenia materia zaczęła wirować, dając początek istnieniu Srebrnego Globu. Ze względu na obecnie panujące tam warunki rzadko kiedy mówiło się jednak o możliwości występowania życia na powierzchni Księżyca.
Czytaj też: UFO, któremu prawa fizyki są niestraszne. Marynarka wojenna podzieliła się nagraniami
I choć ludzkość ma bardzo ambitne plany zakładające nie tylko powrót na Srebrny Glob po około pięćdziesięciu latach (a nawet założenie tam stałych baz) to wynika to przede wszystkim z niewielkiej odległości dzielącej Ziemię i Księżyc. Jest on bowiem oddalony od nas o około 384 tysiące kilometrów, dzięki czemu loty będą relatywnie krótkie – i zajmą znacznie mniej czasu, niż na przykład wyprawy na Marsa, nie wspominając o odleglejszych zakątkach Układu Słonecznego.
Może się natomiast okazać, że Księżyc jest znacznie ciekawszy pod kątem poszukiwania na nim życia, niż mogliśmy do tej pory zakładać. A to za sprawą przekazanych niedawno przez NASA informacji. Naukowcy związani z amerykańską agencją nie wykluczają możliwości, jakoby na Srebrnym Globie występowało mikrobiologiczne życie.
Zdaniem naukowców związanych z NASA istnieje możliwość, by na Księżycu występowały mikrobiologiczne formy życia
Skąd w ogóle taki pomysł? To pokłosie ostatnich badań, które wykazało, że część form życia jest w stanie przetrwać w naprawdę ekstremalnych warunkach panujących na Ziemi. Z tego względu badacze sądzą, iż niektóre obszary Księżyca, na przykład stale zacienione kratery tamtejszego bieguna południowego, mogłyby być zamieszkiwane.
Oczywiście nie chodzi o zaawansowane organizmy, dlatego nie ma co nastawiać się na spotkanie z zielonymi postaciami o podłużnych sylwetkach i ciemnych oczach. Sama obecność mikroorganizmów na powierzchni naszego naturalnego satelity byłaby jednak intrygującą możliwością. Odpowiedzi w tej sprawie powinny nadejść już wkrótce, ponieważ w planach jest realizacja misji związanych z programem Artemis. W jego ramach NASA zamierza jak najlepiej poznać geologię Księżyca oraz przebadać zebrane tam próbki.
Czytaj też: Czy Amerykanie kiedykolwiek chodzili po Księżycu? Rosja ma swoje zdanie
Gdyby w jakiś sposób udało się zlokalizować życie na Srebrnym Globie, to z pewnością rozgorzałaby wtedy dyskusja dotycząca jego pochodzenia. Nie można przecież wykluczyć, że takie mikroorganizmy trafiły tam z Ziemi, choćby w czasie załogowych misji sprzed kilkudziesięciu lat, bądź za sprawą nieudanego lądowania izraelskiego statku Bereszit, który transportował tzw. niesporczaki, czyli mikroorganizmy charakteryzujące się ogromną odpornością na ekstremalne warunki.