Nowy reaktor nie tylko zmniejsza stężenia CO2. Zwalcza też inny duży problem

Możliwość przysłowiowego upieczenia dwóch pieczeni na jednym ogniu zazwyczaj cieszy, ale bardzo często jest trudno dostępna. Kłam temu twierdzeniu postanowili zadać naukowcy z Uniwersytetu w Cambridge. 
Nowy reaktor nie tylko zmniejsza stężenia CO2. Zwalcza też inny duży problem

To właśnie oni, jak wyjaśniają w swojej publikacji zamieszczonej na łamach Joule, zaprojektowali urządzenie zdolne do zwalczania jednych z największych środowiskowych problemów, z jakimi zmaga się obecnie ludzkość. Chodzi rzecz jasna o rosnące stężenia dwutlenku węgla w atmosferze naszej planety, a także piętrzące się góry plastikowych odpadów.

Czytaj też: Materiały stworzone w Holandii zaprzeczają wszystkiemu, co znaliśmy do tej pory

Tworzyw sztucznych trafiających do ekosystemów całego świata jest tak wiele, że utworzyły już nawet gigantyczne plamy o powierzchni większej od całego naszego kraju. Niestety, rzeczywistość jest brutalna: wciąż brakuje sposobów na wydajne i tanie rozkładanie takich odpadów, nie wspominając o przekształcaniu ich w coś pożytecznego.

W kontekście tych wieści informacje dostarczone przez badaczy z Cambridge okazują się jeszcze bardziej imponujące. Ich reaktor nie tylko może bowiem zneutralizować dwutlenek węgla i tworzywa sztuczne. Może je również przekształcić w substancje chemiczne, z których będzie można skorzystać na przykład w przemyśle kosmetycznym bądź paliwowym. 

Jak funkcjonuje takie rozwiązanie? Przedsmak całej technologii mieliśmy przed kilkoma miesiącami, kiedy to członkowie zespołu zaprezentowali reaktor składający się z dwóch komór. Jedna była odpowiedzialna za przetwarzanie dwutlenku węgla, natomiast druga odpowiadały za odpady z tworzyw sztucznych. Do zasilania tego systemu wykorzystywano perowskitowe ogniwo słoneczne, choć zdecydowanym ograniczeniem prototypu było to, że do jego działania potrzebny był skoncentrowany CO2. 

Urządzenie zaprojektowane przez naukowców z Uniwersytetu w Cambridge jest w stanie przekształcać dwutlenek węgla i tworzywa sztuczne w bardziej przydatne substancje

Teraz, dzięki wprowadzonym modyfikacjom, urządzenie nie potrzebuje dwutlenku węgla wprowadzanego z butli – wystarczą mu spaliny unoszące się w powietrzu. To ostatnie jest wprowadzone do obiegu, gdzie natrafia na alkaliczny roztwór. Odpowiada on za wychwytywanie dwutlenku węgla, przy jednoczesnym przepuszczaniu innych składników, na przykład tlenu i azotu.

Później cała magia dzieje się w komorze numer dwa, w której znajdują się też odpady z tworzyw sztucznych. Elektrony z plastiku przeskakują na dwutlenek węgla, dzięki czemu staje się on gazem syntezowym możliwym do wykorzystania w formie paliwa. Tworzywa sztuczne przyjmują natomiast formę kwasu glikolowego, stosowanego choćby w przemyśle kosmetycznym. 

Czytaj też: Bloki, które pochłaniają dwutlenek węgla. Ich wydajność imponuje 

Mówimy więc o technologii, która może zwalczyć dwa istotne problemy środowiskowe, czyli nadmierne emisje dwutlenku węgla oraz produkcję odpadów z tworzyw sztucznych. Jakby tego było mało, jedno i drugie zostaje przekształcone w coś, co można wykorzystać. Być może bardziej trafne byłoby w tym przypadku określenie, że mówimy o upieczeniu nie dwóch, lecz trzech pieczeni na jednym ogniu?