Na morzu ruszył niewiarygodny eksperyment dot. produkcji wodoru. Oglądamy go pierwszy raz w historii

Na Oceanie Atlantyckim zainaugurowano działalność pierwszej na świecie instalacji do produkcji wodoru. Nad innowacyjnym i przełomowym projektem czuwa francuska firma Lhyfe. W jaki sposób wodór jest produkowany w tak nietypowym środowisku?
Zdjęcie poglądowe

Zdjęcie poglądowe

20 czerwca 2023 roku ruszyła pierwsza na świecie platforma morska, która produkuje zielony wodór. Elektrolizer zamontowany na otwartym morzu jest zasilany energią odnawialną. Za ten wyjątkowy projekt pilotażowy odpowiada francuski pionier w produkcji paliwa przyszłości – Lhyfe. O wydarzeniu dowiadujemy się z informacji prasowej.

Czytaj też: Zielony wodór jak na zawołanie. Teraz będzie produkowany jeszcze szybciej

Zamontowana instalacja została nazwana Sealhyfe i znajduje się dokładnie 20 kilometrów od wybrzeża Francji w okolicach La Croisic. Jest ona podłączona z centrum energetycznym SEM-REV w Central Nantes. Na platformie został zamontowany elektrolizer o mocy 1 MW. Cała instalacja jest niewielkich rozmiarów i liczy 200 metrów kwadratowych powierzchni, ale za to potrafi wyprodukować do 400 kilogramów zielonego wodoru dziennie.

Wodór produkowany na morzu. Taki eksperyment oglądamy pierwszy raz w historii

Warto dodać, że przygotowania do Sealhyfe trwały o wiele dłużej niż tylko kilka ostatnich tygodni i prowadzone są w ramach dużego projektu HOPE (Hydrogen Offshore Production for Europe). Tak naprawdę platforma już od września 2022 roku cumowała przy Quai des Frégates w porcie Saint-Nazaire. Przeprowadzono wówczas testy porównawcze, podczas których sprawdzono zachowanie i wydajność instalacji za pomocą tysięcy czujników.

Czytaj też: O tej Polce było zdecydowanie za cicho. Wróciła do kraju i dokonała przełomu z wodorowym paliwem

Następnie zoptymalizowano tak system elektroniczny, aby zredukować do minimum liczbę ewentualnych prac konserwacyjnych na otwartym morzu. Na sam koniec połączono platformę z lądowym węzłem ośrodka testowego SEM-REV. Dopiero po pomyślnym przejściu tych wszystkich etapów Sealhyfe mogło być przetransportowane na wody otwartego oceanu.

Czytaj też: Wodór produkowany dzięki morskiej wodzie i siłom natury. Takie połączenie dostarczy paliwa przyszłości

„Morski elektrolizer” jest wciąż instalacją testową. Inżynierowie będą sprawdzać w rzeczywistym środowisku, jak działa platforma i jakich poprawek wymaga. Przy okazji będzie produkowała niewielkie ilości czystego i ekologicznego paliwa wodorowego. Jeśli projekt się powiedzie, to Lhyfe wraz z partnerami planuje komercjalizację technologii o wiele większych mocach przerobowych, nawet do 10 MW.