Polacy nie dbają o swój wzrok. Dlatego smartfony Honor 90 robią to za nich

Przy okazji polskiej premiery swoich nowych smartfonów Honor postanowił przeprowadzić interesujące i z pewnością też bardzo pouczające badanie – „Badania Honor 90. Co Polacy wiedzą o ochronie oczu podczas korzystania ze smartfona?”. Jego wyniki nie są zbyt optymistyczne.
Polacy nie dbają o swój wzrok. Dlatego smartfony Honor 90 robią to za nich

Przed ekranem smartfona spędzamy bardzo dużo czasu, ale czy wiemy, jak to wpływa na nasz wzrok?

Jeśli przynajmniej od czasu do czasu śledzicie premiery nie tylko smartfonów, ale również innych urządzeń elektronicznych wyposażonych w ekrany, zapewne nie raz obiły wam się o uszy stwierdzenia typu „zmniejszona emisja niebieskiego światła”, czy wzmianki o funkcjach mających na celu ochronę wzroku. Producenci nie bez powodu dbają o takie aspekty, zwłaszcza w przypadku telefonów, przed ekranami których spędzamy bardzo dużo czasu. Badanie przeprowadzone przez firmę Honor wykazało, że 25% ankietowanych korzysta ze smartfona średnio przez 1-2 godziny dziennie, jednak aż 16% zadeklarowało, że ten czas wynosi powyżej 4 godzin, a w grupie wiekowej 18-24 lata takiej odpowiedzi udzieliło ponad 41% badanych. Godzinka czy dwie dziennie nie wydają się aż tak długim czasem, ale spójrzmy prawdzie w oczy – badacze pytali tylko o smartfony. Jeśli doliczyć do tego czas, jaki spędzamy przed komputerem czy telewizorem, byłyby to długie godziny patrzenia w ekrany różnego typu.

Wyniki badania obrazują, jak ważną częścią naszego życia są smartfony. Szczególnie dla młodych ludzi, w wieku 18-24 lat, którzy spędzają przed ekranem wiele godzin. Jednak bez względu na wiek, każdy z nas powinien zatroszczyć się o oczy, wybierając urządzenie, realnie dbające o nasz wzrok, tak jak najnowszy smartfon Honor 90 – powiedziała  Dorota N. Haller, Marketing, Communications & PR Director, Honor.

Niestety długie korzystanie ze smartfona nie jest tutaj jedynym problemem, bo z badania wynika, że przeszło połowa (55%) respondentów używa telefonu na minimum 30 minut przez zaśnięciem. W przypadku grupy wiekowej 25-34 lata jest to już 77%. Dopiero osoby w wieku powyżej 55 lat zdają sobie sprawę, jak szkodliwy jest to nawyk – 65% badanych deklaruje, że przynajmniej pół godziny przed snem nie bierze już telefonu do ręki. Pozwala to na zmniejszenie ekspozycji na światło niebieskie, które jest szkodliwe dla naszego organizmu. Jak komentuje to Martyna Zep, Ekspertka ds. Rozwoju Optometrii, Optometrystka, Medicover Optyk i Lynx Optique:

Światło niebieskie występuje naturalnie w świetle widzialnym, ale również emitowane jest przez ekrany i światło ledowe. Światło niebieskie, emitowane też przez ekrany smartfonów, reguluje nasz cykl dobowy i odpowiada za pobudzenie organizmu do działania. Jednak występujące w nadmiarze zwłaszcza w porze wieczornej będzie prowadziło do obniżenia jakości snu, poprzez blokowanie wydzielania melatoniny.

Dobrze wiemy, jak to jest. Przed snem często kusi nas, by sprawdzić jeszcze powiadomienia albo nadrobić zaległości w social mediach, na które nie mieliśmy czasu w ciągu dnia. Wiele osób traci rachubę czasu i w efekcie potrafi spędzić przed ekranem smartfona nawet kilka godzin, narażając tym samym oczy na większe zmęczenie, a także rozregulowując swój cykl dobowy. Na szczęście producenci smartfonów zdają sobie sprawę z niezdrowych nawyków użytkowników i od dawna dbają o to, by ich urządzenia były wyposażone w różne funkcje ochrony oczu. Niestety, często bywa tak, że choć urządzenie takie udogodnienia oferuje, użytkownicy nie zdają sobie z nich sprawy. Widać to doskonale w wynikach badań, z których dowiadujemy się, że aż 41% ankietowanych nie zdaje sobie sprawy z istnienia takich funkcji. Jedyne więc co robią, by chronić swój wzrok, to robienie przerw. Wśród młodych osób jest już o wiele lepiej. Ponad 40% respondentów w wieku od 18 do 24 lat korzysta z trybu nocnego albo trybu ochrony wzroku. 

Stosowanie przerw w myśl zasady 20/20/20 – co 20 minut na 20 sekund, należy spojrzeć na coś oddalonego min. 6 m. (20 stóp) – czy spędzanie wolnego czasu na aktywności fizycznej na świeżym powietrzu pozwoli naszym oczom się rozluźnić, ale istotne są też inne aspekty. Bardzo ważne jest ograniczenie działania światła niebieskiego na nasze oczy, zwłaszcza w godzinach wieczornych, np. wykorzystując odpowiednie rozwiązania w urządzeniu mobilnym. Ponadto przynajmniej raz do roku powinno się wykonywać pełne badanie wzroku i oczu – powiedziała Martyna Zep.

Same udogodnienia dotyczące ochrony wzroku nie są jednak wystarczające, bo ogromnym problemem jest przede wszystkim brak edukacji. Blisko połowa badanych w ogóle nie wie, czym jest niebieskie światło, a o zjawisku PWM (pulse width modulation, inaczej częstotliwości modulacji) nie słyszał praktycznie nikt. Zwłaszcza w ostatnim czasie możemy często natknąć się na ten skrót przeglądając specyfikację najnowszych urządzeń. Ale czym to PWM właściwie jest? To technologia wykorzystywana przy zmniejszaniu jasności ekranów, np. w smartfonach, polegająca na niezauważalnym dla ludzkiego oka włączaniu i wyłączaniu ekranu, dzięki czemu użytkownik ma wrażenie, że ekran świeci z mniejszą intensywnością, bez pogorszenia jakości wyświetlanych kolorów.

Ten wynik może niepokoić, gdyż nadmierna ekspozycja na światło niebieskie może być przyczyną zmęczenia, uczucia suchości, przedwczesnego starzenia się oczu i poważnych problemów, jak zwyrodnienie plamki żółtej, zaćma i ślepota spowodowana uszkodzeniem siatkówki oka.

Pojawiające się w trakcie wyłączania i włączania ekranu czarne pasy, dla obserwatora są pozornie niezauważalne gołym okiem. W rzeczywistości nasze oko widzi je dobrze, a źrenica rozszerza się i kurczy, reagując na zmianę jasności spowodowaną ruchem tych pasm. Użytkownik może odczuć zmęczony wzrok lub nawet mieć ból głowy po dłuższym patrzeniu na ekran – tłumaczy Martyna Zep.

Zadbaj o swój wzrok wraz ze smartfonami Honor 90, które właśnie zaliczyły polską premierę

Oczywiście Honor nie zrobił tego badania tylko po to, by pokazać nam, jak nasze nawyki mogą wpływać na nasz wzrok oraz w jaki sposób powinniśmy badać. Producent chciał jednocześnie podkreślić zalety swoich najnowszych urządzeń, mających do zaoferowania bardzo dużo udogodnień przeznaczonych właśnie do dbania o oczy użytkowników. Najistotniejszy jest tutaj certyfikat TÜV Rheinland Flicker Free – Honor 90 jest pierwszym smartfonem na rynku, który go uzyskał. Jest to potwierdzenie, że ekran w tym modelu nie migocze w trakcie ściemniania. Dzięki najwyższej w branży częstotliwości modulacji PWM – 3840 Hz może skutecznie zmniejszać obciążenie oczu przy niskich ustawieniach jasności. Dodatkowo na pokładzie znalazły się też inne funkcje nastawione na ochronę wzroku.

W celu zminimalizowania zmęczenia wzroku, wyświetlacz wyposażono również w symulującą naturalne oświetlenie funkcję dynamicznego zmniejszania jasności (Dynamic Dimming) oraz technologię HONOR Circadian Night Display, która filtruje niebieskie światło, wspomagając naturalne wydzielanie się melatoniny w celu poprawy jakości snu użytkownika.

Nawet jeśli przeprowadzone danie i wszystkie te funkcje w nowych smartfonach Honora nie sprawiły, że zechcecie wymienić swój model na ten producenta, to mamy nadzieję, że przynajmniej wnikliwiej podejdziecie teraz do kwestii ochrony wzroku. Warto wiedzieć, jak niebieskie światło wpływa na nasz organizm i co robić, by chronić się przed nadmierną ekspozycją na nie.  Pamiętajcie, że chociaż nowoczesne smartfony mają dużo udogodnień w tym kierunku, to nie zrobią wszystkiego samemu. Nowoczesne funkcje trzeba bowiem połączyć z odpowiednimi nawykami.