Orange uruchamia ViLTE. Przydatna funkcja, z której możesz nigdy nie skorzystać

Orange uruchomił nową technologię połączeń ViLTE. To coś, co nie wyszło w czasach sieci 3G, a dzisiaj oferuje każdy komunikator internetowy, więc pozostaje pytanie – dlaczego? Wbrew pozorom ta funkcja ma swoje zalety.
Orange uruchamia ViLTE. Przydatna funkcja, z której możesz nigdy nie skorzystać

ViLTE czyli Video over LTE – komu to potrzebne?

Jeśli nie do końca pasuje Wam rozwinięcie tego skrótu to nie zapominajcie, że od lat działa coś takiego jak Voice over LTE, czyli VoLTE. Więc dla odróżnienia trzeba było go nieco zmodyfikować. Jak nazwa wskazuje, jest to połączenie wideo po sieci LTE.

Wideorozmowy miały być motorem napędowym sieci 3G i jeśli słabo to kojarzycie to tak, macie rację, to się kompletnie nie przyjęło. W związku z tym, że sieć 3G jest w Polsce powoli wygaszana, trzeba tę możliwość gdzieś przenieść, stąd konieczność uruchomienia ViLTE.

Kluczowym pytaniem jest – po co? Dlaczego? Przecież z wideorozmów korzystamy za pomocą Massengera, WhatsAppa czy FaceTime. Przyszłoby Wam do głowy, aby dzwonić do kogoś na numer telefonu, skoro na co dzień konwersujecie z nim za pomocą komunikatora? ViLTE ma jednak pewne zalety, o których nie można zapomnieć.

Czytaj też: UPC dał klientom usługi i kazał za nie płacić. Teraz może zapłacić za to karę

ViLTE ma przewagę nad komunikatorami

Z połączenia wideo za pośrednictwem sieci Wi-Fi możemy skorzystać nawet przy wyłączonej transmisji danych. Samo połączenie nie zużywa pakietu internetowego oraz w ruchu sieciowym jest traktowane priorytetowo, bo nadal jest traktowane na tym samym poziomie, co rozmowa głosowa. Dodatkowo Orange dodaje, że zużycie energii jest o kilkadziesiąt procent niższe, niż w przypadku korzystania z komunikatora internetowego. Ostatnim argumentem jest bezpieczeństwo. Wideorozmowę przeprowadzoną w taki sposób trudniej przechwycić. Nie przechodzi ona przez żadne serwery dostawcy aplikacji, a idzie bezpośrednio przez sieć komórkową. Trzeba przyznać, że to wszystko brzmi sensownie i przekonująco.

Czytaj też: Stara instalacja telefoniczna groźna dla zdrowia. Telekomy mają problem

Jak korzystać z ViLTE i co z ViWiFi?

Aby skorzystać z wideorozmów po sieci LTE wystarczy posiadać kompatybilny smartfon. Orange przekonuje, że obecnie 60% telefonów z VoLTE wspiera ViLTE, a listę kompatybilnych modeli znajdziecie pod tym adresem. Samo połączenie wideo możemy nawiązać na dwa sposoby. Wystarczy wybrać ikonę z kamerą w momencie wybierania numeru (obok ikony nawiązania połączenia) lub kliknąć ją w trakcie połączenia głosowego, wtedy zamienimy je w połączenie wideo. Za połączenie ViLTE nie ponosimy żadnych dodatkowych opłat.

Obok ViLTE Orange uruchamia też ViWiFi, czyli połączenia wideo po sieci Wi-Fi. Zasada działania jest dokładnie taka sama, z tą różnicą, że musimy być połączeni do sieci Wi-Fi, a obok ikony kamery służące do nawiązania połączenia pojawi się symbol sieci Wi-Fi.

Wszystko fajnie, ale ViLTE będzie martwą usługą

Prowadzenie rozmów po sieci LTE ma swoje niewątpliwe zalety, ale nie wierzę, że ta usługa przyjmie się na rynku. Jesteśmy przyzwyczajeni do korzystania z komunikatorów, prowadzimy rozmowy wideo za ich pomocą, więc dlaczego mielibyśmy z tego rezygnować? Komunikator daje nam też ten komfort, że możemy z niego korzystać nie tylko na smartfonie, ale też na laptopie, komputerze stacjonarnym czy tablecie. Jest o wiele bardziej uniwersalny.

Co nie zmienia faktu, że o ile technologia pozwala nam na korzystanie z usługi takie jak ViLTE czy ViWiFi, powinna ona być szeroko dostępna i dobrze, że Orange daje możliwość korzystania z niej swoim klientom.