Tablet do szkoły? TCL proponuje NXTPAPER 11, a my sprawdzamy, czy ma rację

Tablet dla ucznia to temat na długą dyskusję na temat tego, czy warto, czy nie. W redakcji jesteśmy zwolennikami tego rozwiązania, a w poszukiwaniu odpowiedniego urządzenia trafiliśmy na model NXTPAPER 11. TCL twierdzi, że to idealna propozycja, więc sprawdźmy, czy ma rację.
OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Cechy dobrego tabletu dla ucznia

Tablet dla ucznia, w zasadzie bez względu na to, czy będzie użytkowany w szkole, czy w domu, powinien mieć kilka kluczowych cech. Podstawową na pewno będzie wykonanie. W końcu mówimy o urządzeniu, które będzie często przenoszone i przechowywane w odmętach toreb i plecaków, więc solidna obudowa to na pewno podstawa.

Kolejna kluczowa cecha to czas pracy na pojedynczym ładowaniu. W przypadku tabletu zakres 8-12 godzin jest zdecydowanie optymalny. W zbliżonym przedziale możemy też mówić o przekątnej ekranu, a konkretnie mam na myśli 10-12 cali. Przy mniejszej przekątnej to bardziej przerośnięty smartfon niż tablet. Przy większej idziemy już w stronę notebooka i zdecydowanie mniejszej kompaktowości sprzętu. Sam ekran powinien być jasny i czytelny w każdych warunkach. Współpraca z rysikiem byłaby mile widziana. Podobnie jak możliwość skorzystania z jakiejś wariacji trybu e-książki, co jest dużym ułatwieniem podczas długiego czytania.

W kwestii wydajności nie oczekujemy cudów. Nie mówimy o narzędziu do zaawansowanej obróbki zdjęć czy tworzeniu grafiki. Tablet ma działać płynnie, mieć przynajmniej 64 GB pamięci wbudowanej, a wszelkie dodatki w postaci np. gniazda kart pamięci byłyby mile widziane.

Czy w tablecie liczy się aparat? W końcu zazwyczaj śmiejemy się z osób, które robią zdjęcia tabletami. A jednak aparat lepiej mieć, niż go nie mieć i w tym przypadku o wiele bardziej niż megapiksele liczy się jedna bardzo ważna kwestia – autofocus. To dzięki niemu będziemy w stanie zrobić wyraźne i ostre zdjęcia np. notatek.

Czy coś pominęliśmy? Można tu wspomnieć o cenie, ale to kwestia bardzo indywidualna, podobnie jak ceny na rynku tabletów. W tym przypadku za maksymalny pułap przyjąłbym kwotę nie większą niż 1500 zł.

Czy TCL NXTPAPER 11 spełnia wymagania tabletu dla ucznia?

Firma TCL dostarczyła nam niedawno swój najnowszy tablet Nxtpaper 11 przekonując, że jest to bardzo dobry wybór do szkoły. Za jego użytkowanie zabraliśmy się dopiero po ustaleniu wymagań, jakie powinien spełniać tablet dla ucznia i przyszedł czas na zweryfikowanie możliwości urządzenia.

Tablet jest świetnie wykonany i to czuć od razu po wzięciu go do ręki. Sztywna, aluminiowa obudowa ma grubość zaledwie 6,9 mm, ale konstrukcja wzbudza zaufanie. Nawet wkładając w to sporo siły obudowy nie da się wyginać w rękach, więc o poniewieranie się w plecaku bez uszkodzenia byłbym spokojny. Warto też dodać, że wyspa aparatu, do którego jeszcze wrócimy, nie wystaje mocno ponad powierzchnię tylnego panelu, więc tablet zbyt mocno nie buja się kiedy leży na płasko.

Ekran nie odbija światła

Ekran to element, który wyróżnia TCL NXTPAPER 11 i to właśnie od niego pochodzi nazwa. Nxtpaper to technologia TCL, która sprawia, że wyświetlacz przypomina papier. Przede wszystkim jego powierzchnia jest matowa i nie ukrywam, to robi ogromne wrażenie. Nie tylko wygląda efektownie, ale też dzięki temu ekran jest czytelny nawet w bardzo jasnym otoczeniu, nie odbija światła, ale też sama jego jasność stoi na bardzo dobrym poziomie.

Matowa powierzchnia ułatwia też pisanie za pomocą rysika. Co ważne, możemy tu wykorzystać nawet najprostsze elektrostatyczne rysiki w postaci takiej gumowej końcówki, która często pojawia się na długopisach. Dzięki temu, wedle potrzeb i zasobności portfela, możemy korzystać zarówno z dowolnych rysików już za 20-30 zł, jak i dedykowanych i nieco droższych akcesoriów.

Wyświetlacz ma też tryb e-książki, co w połączeniu z matową powierzchnią wygląda niemal zupełnie jak czytnik e-booków. Więc idealnie nadaje się do czytania książek, a przy tym nie męczy wzroku. Sam ekran ma przekątną 10,95 cala i wyświetla obraz w wysokiej rozdzielczości 2000 x 1200 pikseli.

Wbudowany akumulator ma pojemność 8000 mAh, co przekłada się w tym przypadku nawet na 12-13 godzin pracy z włączonym ekranem lub oglądania filmów. A to oznacza, że wystarczy na cały dzień w szkole, po której będzie można jeszcze zażyć nieco rozrywki. Co ciekawe, tablet obsługuje ładowanie zwrotne, więc można go wykorzystać jako powerbank do naładowania smartfonu lub słuchawek.

Aparat o rozdzielczości 8 Mpix jest wyposażony w autofocus i świetnie sprawdza się jako utrwalacz notatek i wszelkiego rodzaju tekstu. Do tego nawet na lekkim przybliżeniu bez problemu zrobimy nim zdjęcie np. zapisanej tablicy czy treści wyświetlanych z rzutnika. Mamy tu również przedni aparat o rozdzielczości 8 Mpix i co ciekawe umieszczony na długim boku, więc np. przy wideorozmowie czy lekcji prowadzonej zdalnie możemy łatwiej korzystać z ekranu ustawionego w poziomie, nadal będąc w zasięgu wzroku kamery.

W kwestii wydajności nie ma najmniejszych powodów do narzekania. 8-rdzeniowy procesor i 4 GB pamięci RAM w pełni wystarczają do korzystania z Internetu, przeglądania dokumentów, ale radzą sobie też z filmami w wysokiej rozdzielczości i większością gier, bo w końcu nie samą nauką człowiek żyje. 128 GB pamięci wbudowanej pomieści sporo plików, a gniazdo kart pamięci microSD to duże ułatwienie pozwalające na błyskawiczne przenoszenia plików między urządzeniami. Można to też zrobić przy pomocy pendrive’a z portem USB-C, bo właśnie taki TCL NXTPAPER 11 wykorzystuje.

TCL mnie przekonał. NXTPAPER 11 to dobry wybór dla ucznia

TCL NXTPAPER 11 spełni wszystkie stawiane przed nim wymagania. To solidny, w dosłownym tego słowa znaczeniu, tablet z bardzo ciekawym ekranem, do którego możemy powoli się przyzwyczajać. Takie rozwiązanie pojawi się też w nowym smartfonie marki – TCL 40 NXTPAPER.

Cena? 1199 zł to kwota więcej niż uczciwa, w której dostaniemy bardzo udany sprzęt, który powinien bezproblemowo służyć nawet przez kilka kolejnych lat.

Lokowanie produktu