Masz nieoficjalne akcesoria do Xboxa? To możesz je wyrzucić do śmietnika

Od 12 listopada Microsoft wprowadza nową politykę dotyczącą akcesoriów do konsol innych niż wyłącznie te zaakceptowane przez niego. Jeśli takich używasz, zobaczysz kod błędu 0x82d60002. Jednym słowem – nie użyjesz ich w grach. Dlaczego nastąpiły takie zmiany? Czy da się to jakoś obejść?
Akcesoria Xbox
Akcesoria Xbox

Przykra niespodzianka czeka osoby, które nabywały kontrolery oraz inne akcesoria do Xboxa w sklepach innych niż oficjalnie akceptowane przez Microsoft. Zmiana polityki zaowocuje tym, że będą one zablokowane i od 17 listopada nie będzie można z nich korzystać. Jednak już pięć dni wcześniej każdy użytkownik zobaczy kod błędu 0x82d60002. Co oznacza?

Nielicencjowane akcesoria do Xboxa? Microsoft mówi: “nie”

Jak można przeczytać na oficjalnej stronie Xboxa: “Oznacza to, że jeden z akcesoriów, które próbujesz podłączyć, nie został wyprodukowany przez firmę Microsoft lub innego licencjonowanego partnera sprzętowego Xbox.” Jest tam także notka, która informuje że:

Od momentu podłączenia nieautoryzowanego akcesorium i otrzymania kodu błędu 0x82d60002 będziesz mieć dwa tygodnie na korzystanie z akcesorium, po czym jego używanie z konsolą zostanie zablokowane. W tym momencie zostanie wyświetlony kod błędu 0x82d60003. Zachęcamy do skontaktowania się ze sklepem lub producentem, u którego zakupiono akcesorium, w celu uzyskania pomocy w zakresie jego zwrotu.

Teraz podczas wyświetlania błędu doszła także informacja mówiąca, że “używanie nielicencjonowanych urządzeń może psuć przyjemność z zabawy”. Wyświetlana jest ona użytkownikom w Wielkiej Brytanii. Taka sytuacja na pewno zepsuje humor nie tylko osobom mającym kontrolery i akcesoria spoza oficjalnie wspieranych, ale również producentów sprzętu, którzy nie mieli ochoty płacić za licencję Microsoftowi.

Akcesoria do Xboxa

Czytaj też: Microsoft zaczął robić odświeżacze powietrza? Nie, to nowa konsola Xbox – Brooklin

Skąd taka zmiana w polityce Microsoftu, który przez tyle lat nie miał żadnych zastrzeżeń co do nielicencjonowanych akcesoriów? Przede wszystkim dlatego, że to dla niego konkurencja, ponadto nie wszyscy zgadzają się na montaż chipów bezpieczeństwa, których wymaga od firm trzecich – takie znajdują się na przykład w headsetach. Inną sprawą jest to, że kontrolery spoza zasięgu Microsoftu mogą mieć ciekawsze rozwiązania niż te, które proponuje sam producent konsoli Xbox.

Czyli chodzi po prostu o biznes. Jak zawsze zresztą. Co możesz zrobić, jeśli masz nielicencjonowane akcesoria do Xboxa? Cóż, opcje są dwie – albo wyrzucić je do śmietnika, albo poczekać, czy ktoś nie znajdzie sposobu na obejście mechanizmu sprawdzającego “legalność” danego akcesorium. Póki co takiego nie ma i nie jest pewne, czy jeśli się pojawi, będzie bezpieczny.