Oczy to zwierciadło duszy? W tym smartfonie będziesz mógł nimi uruchamiać aplikacje

No i jakżeby inaczej, smartfon mający oferować takie magiczne sztuczki nie bez przyczyny w takie właśnie zdolności zostanie uzbrojony. Informacje o urządzeniu wypłynęły bowiem w trakcie zorganizowanej przez Qualcomm konferencji Snapdragon Summit 2023, a tam główną gwiazdą był oczywiście najnowszy SoC, czyli Snapdragon 8 Gen. 3, na bazie którego rzeczony sprzęt będzie pracować. Tak czy siak, wiadomość o nowym sposobie interakcji z telefonem odbieram na razie jako mieszankę ekscytacji z zaniepokojeniem. Pozwólcie, że rozwinę ten temat.
Oczy to zwierciadło duszy? W tym smartfonie będziesz mógł nimi uruchamiać aplikacje

Takie wydarzenie jak Snapdragon Summit 2023 jest miejscem, w które zazwyczaj zjeżdża się szerokie grono producentów smartfonów. Korzystając z premiery nowych procesorów firmy Qualcomm zapowiadają swoje urządzenia, w których rzeczone SoC wkrótce się znajdą. Jeden z nich wzbudził wyjątkowe zainteresowanie zgromadzonych za sprawą innowacyjnego podejścia do systemu sterowania. Otóż wystarczy spojrzeć w odpowiednią stronę na ekranie, a telefon natychmiast spowoduje uruchomienie aplikacji, której powiadomienie właśnie wyskoczyło na pulpicie. Zapowiedź takiej nowinki przekazał George Zhao, szef marki Honor.

W trakcie sesji Snapdragon Compute Spotlight poświęconej rozwiązaniom z zakresu sztucznej inteligencji, Zhao pokazał niepozorny slajd użytkowniczki telefonu Honor Magic 6, która zerka na ekran po otrzymaniu powiadomienia z aplikacji Uber, a po chwili bez użycia jakiejkolwiek standardowej interakcji uruchamia się główna aplikacja. Oczywiście technologia bazuje na śledzeniu ruchu gałek ocznych i na tej bazie podejmuje konkretną operację (w tym wypadku uruchamianie aplikacji, której powiadomienie wyskoczyło na ekranie). Honor określa to rozwiązanie terminem Magic Capsule.

Co widzą moje oczy? Magiczny telefon? Raczej magiczne SoC

Zapowiedziany w trakcie konferencji układ Snapdragon 8 Gen. 3 i jego możliwości w zakresie AI – oto sprawca tego całego zamieszania. O samym telefonie Honor Magic 6 wiemy na razie niestety niewiele poza informacją, że producent zamierza wykorzystać w nim własny model językowy o nazwie YOYO, który będzie pełnić rolę inteligentnego asystenta. Swoją drogą wszechobecność LLM (Large Language Model) zaczyna mi powoli przypominać modę na jeansy i ciekaw jestem, kiedy ten cały kurz opadnie i zaczniemy dostrzegać z tego tytułu realne korzyści. Jeśli chcecie sami zobaczyć prezentację, znajdziecie ją w okolicach 15. minuty na poniższym wideo.

Co do samego sposobu sterowania elektroniką oczami – nie jestem temu przeciwny. Dostrzegam potencjał takiego zastosowania, szczególnie dla osób borykających się z różnego rodzaju ograniczeniami natury fizycznej. Zresztą, przykładów takiego sposobu interakcji nie trzeba szukać daleko. W końcu śledzenie ruchu gałek ocznych jest już obecne w zestawach do wirtualnej lub rozszerzonej rzeczywistości. Nie jestem pewien czy innowacja proponowana przez Honor jest w stanie dostarczyć doświadczenie o podobnej jakości.

Czytaj też: Twój nowy smartfon zaskoczy cię funkcjami i ułatwi życie. Snapdragon 8 gen. 3 przyniesie wielką zmianę

Na ostudzenie dodam może tylko, że na wspomnianej prezentacji widzieliśmy jedynie drobny zwiastun tego co nadchodzi, co oczywiście nie oznacza, że docelowo rozwiązanie będzie działać zgodnie z założeniami. Pisząc prościej – za często widziałem już wizjonerskich projektów, które znacząco rozmijały się z rzeczywistością. Nie chciałbym się kolejny raz pomylić, ale na dziś widzę tę nowinkę raczej w charakterze przyciągnięcia uwagi, niż realnego game-changera dla lekko już skostniałej branży smartfonów. Jedno wydaje się pewne – pierwsze urządzenia z nowym SoC od Qualcomm zaczną się pojawiać w najbliższych tygodniach.