Oto przyszłość wojskowych helikopterów USA. Sikorsky pokazał Raider X

Oddział Sikorsky, należący do firmy Lockheed Martin, czyli lidera w branży lotniczej, niedawno zrobiła furorę w przemyśle obronnym, prezentując najnowocześniejszy prototyp helikoptera rozpoznawczego, który jest zaprojektowany specjalnie na potrzeby konkursu Armii USA na przyszły samolot rozpoznawczo-szturmowy (FARA).
Oto przyszłość wojskowych helikopterów USA. Sikorsky pokazał Raider X

Sikorsky pokazał helikopter Raider X. Wszystko rozegra się przy finalizacji programu FARA

Raider X to nowy pilotowany helikopter rozpoznawczy, który może wręcz płynnie przenikać przez pole bitwy, lecąc nisko i szybko tuż nad koronami drzew, gdzie radary nie są aż tak efektywne. Jego główne zadania? Dostarczanie kluczowych informacji, utrzymanie połączenia sił sieć oraz skuteczne działanie w skomplikowanym, zakłóconym środowisku. Jednak możliwości helikoptera Raider X nie kończą się tylko na jego fizycznych zdolnościach. Ten helikopter został zaprojektowany z myślą o przyszłości, a w szybko zmieniającym się środowisku zagrożeń istnieje rosnąca potrzeba podejmowania decyzji w czasie rzeczywistym i szybkiej adaptacji technologicznej.

Czytaj też: USA musi spojrzeć prawdzie w oczy. Przyszłość latających czołgów stoi na kruchych filarach

Dlatego też Raider X został skonstruowany z wykorzystaniem Modularnego Otwartego Podejścia Systemowego (MOSA) Armii, dzięki czemu cechują go możliwości szybkiego uaktualniania, co stanowi punkt wyjścia do ciągłych innowacji. Tego typu połączenie surowej mocy i zaawansowanych cyfrowych możliwości jest dokładnie tym, do czego dąży Lockheed Martin oraz armia USA w swojej wizji przyszłości. Nic więc dziwnego, że zaprezentowany podczas prestiżowego pokazu AUSA prototyp Raider X przyciągnął sporą uwagę, ukazując swoje modułowe wyrzutnie broni oraz imponujące 20-milimetrowe główne działo, podczas gdy w sieci pojawiło się powyższe nagranie z prezentacją najważniejszych elementów.

Czytaj też: Był dla USA niebiańskim stróżem, ale przeszedł do historii. Co teraz zrobią Amerykanie?

Innymi słowy, jest wręcz idealną propozycją do programu FARA, który to ma na celu stworzenie nowego typu helikopterów zdolnych do wykonywania zarówno misji rozpoznawczych, jak i ofensywnych nawet w najtrudniejszym terenie. Ten program jest zresztą częścią szerszego programu Future Vertical Lift (FVL), który ma na celu modernizację floty śmigłowców Armii poprzez wprowadzenie nowoczesnych technologii i nieosiągalnych dotąd możliwości. Dziś wiemy już, że w programie FARA finalnie znalazła się właśnie firma Sikorsky z Raider X oraz Boeing ze 360 Invictus, a w 2028 roku mamy doczekać się wariantu produkcyjnego.