Niech ktoś powie, że to żart. PlayStation 5 w takim wydaniu to jedna wielka przesada

Czy konsolę PlayStation 5 można ulepszyć? Oczywiście, że tak…, ale nawet nie próbujcie silić się na odpowiedź, czy na pewno warto robić to na poletku jej chłodzenia, bo odpowiedź jest jednoznaczna. Świetnym tego przykładem jest firma EK-QuantumX, która próbuje sprzedać coś, co po prostu nie ma sensu.
Niech ktoś powie, że to żart. PlayStation 5 w takim wydaniu to jedna wielka przesada

PlayStation 5 można ulepszyć tylko na jeden sposób i chłodzenie nie ma tu nic do rzeczy

Ostatnim, na co mogą narzekać nabywcy konsol PlayStation 5, jest ich kultura pracy oraz osiągane temperatury przy obciążeniu. Można oczywiście zastanawiać się, czy tego typu forma obudowy aby na pewno pasuje do każdego salonu i każdej szafki, ale nie można zarzucić Sony braku odpowiedniego podejścia do systemu chłodzenia, którego projekt taka właśnie obudowa umożliwiła (przynajmniej w pierwszej rewizji). Firma już na samym początku wyposażyła PS5 w solidny układ chłodzenia, który zapewnia, że temperatury układów pozostają na odpowiednich poziomach nawet podczas grania w bardziej wymagające produkcje.

Czytaj też: Pożegnaj Xbox Live Gold. Usługa, która zmieniła granie na konsolach, ustępuje czemuś nowemu

Niektóre testy wykazały wprawdzie, że temperatury pamięci PS5 mogą czasami osiągać nawet 90 stopni Celsjusza, co może prowadzić do artefaktów graficznych, spadku wydajności oraz degradacji sprzętu, ale wpływ na to ma bezpośrednio samo otoczenie konsoli. Dlatego też możemy bez ogródek powiedzieć, że PS5 nie ma znaczących problemów związanych z temperaturami czy hałasem. Pod tym drugim względem PS5 jest w rzeczywistości cichsze od PlayStation 4 Pro mimo znacznych ulepszeń na poziomie wydajności, ale osoby, które chcą mieć pewność, że ich konsola będzie chłodzona w możliwie najlepszy sposób, mogą już sięgnąć po kosztujący krocie (w porównaniu do samej konsoli) zestaw chłodzenia.

Czytaj też: Microsoft zaczął robić odświeżacze powietrza? Nie, to nowa konsola Xbox – Brooklin

Chłodzenie wodne do PlayStation 5 – ale… po co?

Do przedsprzedaży trafił właśnie EK-QuantumX CoolingStation w cenie 449,90 euro, czyli specjalne chłodzenie wodne dla PlayStation 5, które wymaga od użytkowników sporego poświęcenia. Ci będą bowiem musieli najpierw rozebrać swoją konsolę, aby zainstalować ten system i finalnie zapewnić sobie wzorowe wręcz i bezgłośne chłodzenie, które na dodatek będzie rozświetlać się ozdobionym adresowalnym pasem LED D-RGB. 

Czytaj też: Kiedy nowy Switch? Wiemy, kiedy zadebiutuje nowa konsola Nintendo

Czy warto dokupować nieoficjalne chłodzenie wodne za 2000 zł do konsoli, która kosztuje kilka stówek więcej? Oczywiście nie. Zwłaszcza że Sony zadbało o to, aby PlayStation 5 nie przegrzewało się i nieprzesadnie hałasowało. Chłodzenie wodne stosuje się głównie w przypadku komputerów z wyższej półki, gdzie chłodzenie powietrzne nie jest w stanie zapewnić odpowiednio wysokiej skuteczności chłodzenia lub kultury pracy. W przypadku PS5 jest to tylko drogie widzimisię, bo jedyne, czego aktualnie potrzebuje ta konsola, to nowych ekskluzywnych gier od Sony.