Rosja może zacząć się bać. Ukraina rozwija broń, która może zmienić oblicze wojny

Wedle najnowszych informacji Ukraina dokonuje znacznych postępów w technologii rakietowej, a ich owocem będzie broń, która może zmienić oblicze konfliktu, którego zapoczątkowała 22 lutego 2022 roku Rosja.
Rosja może zacząć się bać. Ukraina rozwija broń, która może zmienić oblicze wojny

Niczym grom z jasnego nieba. Ukraina rozwija swój system balistyczny Grom-2

Najnowsze informacje na temat rozwoju ukraińskiej technologii rakietowej wskazują na znaczący postęp w możliwościach obronnych kraju w kontekście trwającego konfliktu. Według generała brygady Serhiya Baranova, szefa Głównego Zarządu Wojsk Rakietowych i Artylerii oraz Systemów Bezzałogowych Sił Zbrojnych Ukrainy, krajowy system rakiet balistycznych Grom-2 (oryginalnie Grim-2 oraz Sapsan), nie tylko istnieje, ale również jest udoskonalany. W ostatniej wypowiedzi dla mediów generał zdradził, że prace nad tą bronią postępują, a jej wpływ wkrótce będzie odczuwalny przez przeciwnika.

Czytaj też: Rosja ulepsza swoje najlepsze czołgi. Znamy szczegóły najnowszych modernizacji

Projekt Grom-2 jest wynikiem współpracy Biura Projektowego Jużnoje, Zakładu Chemicznego w Pawłohradzie i Charkowskiego Biura Konstrukcyjnego Maszyn Morozowa. Jego owocem ma być balistyczny pocisk o zasięgu podstawowym 350 kilometrów z potencjałem jego rozszerzenia do 500 kilometrów w pewnych warunkach. Jeden z pracowników, biorących udział w tym projekcie, ujawnił w połowie roku, że poziom gotowości projektu “Sapsan” można ocenić na 65-70%, a jego ukończenie miało wymagać znaczących inwestycji i to rzędu przynajmniej pół miliarda dolarów, ale podobnie jak teraz, wtedy również nie podano jasnego harmonogramu zakończenia prac.

Czytaj też: Rosja ma nowe pojazdy wojskowe z silnikami Łady. Nie chcielibyście w nich być w samym ogniu walki

Ukraina podkreśla, że rozwijane przez nie pociski balistyczne rzeczywiście są nowe i nie stanowią jedynie modeli odnowionych z epoki radzieckiej. W kontraście do tych informacji, Rosja dumnie twierdzi, że ich systemy przeciwrakietowe miały już wielokrotnie przechwytywać ukraińskie pociski Grom-2. Mowa nie o jednym, czy dwóch przechwyceniach, które mogły mieć sens z racji zapewne trwających testów tychże pocisków, ale o aż siedmiu “udokumentowanych” od marca, co niedawno wyewoluowało do twierdzenia, że Rosjanom udawało się zestrzeliwać aż dwa pociski Grom-2 dziennie.

Czytaj też: Rosja sprzedała swoją tajną broń. Uważa się ją za najlepszą na świecie

W tych wszystkich historiach wiele się więc nie klei, ale pewne jest, że Ukraina rozwija swoje nowoczesne pociski balistyczne do atakowania odległych celów. Trudno się temu dziwić, bo drzemiący w nich potencjał jest ogromny z punktu widzenia wojny na wyniszczenie.