Copilot powie Ci, co przedstawia obraz. I pozwoli na przechwytywanie ekranu

Nie jest nowością, że wprowadzona nie tak dawno temu do systemów Windows funkcja SI będzie rozwijana przez Microsoft. Jednak jak dotąd nie wiedzieliśmy, nad czym pracuje producent. Teraz pierwsze karty zostały odsłonięte. Jeśli ciekawi Cię, w jaki sposób Copilot ułatwi Ci życie, mogę już to i owo powiedzieć.
Copilot
Copilot

Zasilany przez GPT-4 Copilot został stworzony w celu pełnienia roli wirtualnego pomocnika użytkowników systemu Windows 11, a potem dodany został także do Windows 10. Ilość oferowanych przez niego możliwości póki co nie imponuje, lecz z biegiem czasu będzie się to zmieniać. Być może nadejdzie taki dzień, że ciężko będzie wyobrazić sobie bez niego życie? Jak na razie to wyłącznie pomocnik opcjonalny, z którego możesz korzystać tylko wtedy, gdy masz taką fantazję. Czy nowe możliwości zwiększą jego funkcjonalność?

Copilot – Microsoft wdraża nowe możliwości

Nowa funkcja, którą otrzymał Copilot, umożliwia wykonanie zrzutu ekranu, który następnie może zostać automatycznie wrzucony do panelu Bing lub samego Copilota. W przypadku korzystania z tej możliwości na Windows 11, można także zapytać sztucznej inteligencji, co tak właściwie widać na grafice lub też wskazać jej wybrane elementy do omówienia. Na poniższym zrzucie ekranu możesz zobaczyć przykład takiego działania, gdzie SI wyjaśnia, czym jest ikonka systemowego Kosza oraz na czym polega jej działanie.

Jeśli zastosowane zostanie GPT-4, możesz zapytać sztucznej inteligencji także o emocje, ludzi czy też wydarzenia historyczne, jakie pokazuje dany obraz. Problem może jednak pojawić się przy abstrakcyjnych grafikach, które można interpretować na różne sposoby. Nowa funkcja ma być dostępna dla wszystkich użytkowników Windows w ciągu kilku najbliższych tygodni, aczkolwiek jest już u wybranych – sprawdź, może i Ty się do nich zaliczasz?

Windows Copilot
fot.: WindowsLatest.com

Czytaj też: Dell zdradza, jak Copilot zmieni się na lepsze. A jak Copilot, to i sam Windows

Microsoft coraz mocniej pracuje nad tym, aby Copilot stał się centralnym punktem systemu Windows 11 oraz jego usług sieciowych, jak choćby pakiet Office. Jak informowaliśmy niedawno, w związku z tym na klawiaturach ma pojawić się dedykowany usłudze przycisk. Czy to dobrze, czy też źle? W chwili obecnej trudno powiedzieć. Z wypowiedzi przedstawicieli producenta wiemy jednak, że w kolejnych latach ma on zamiar opierać swój ekosystem o SI zarówno w chmurze, jak i lokalnie. No cóż – wystarczy cierpliwie poczekać i przekonamy się o tym.