Zapomnij o biurku. Gatling Battlestation to stanowisko pracy godne XXI wieku. A może i XXII?

Jeśli codziennie siadasz za biurkiem w celu wykonywania obowiązków zawodowych, pomyśl, jak byłoby miło, aby biurko zmieniło się w stację dowodzenia rodem z filmu science-fiction. Gatling Battlestation to propozycja od firmy Cluvens. Swoje kosztuje, ale można poczuć się naprawdę nieziemsko.
Gatling Battlestation
Gatling Battlestation

Aby dobrze czuć się w pracy biurowej, musi być ona nie tylko atrakcyjna. Dobrze, żeby otoczenie także było ciekawe, estetyczne i komfortowe. Obejmuje to zarówno sam sprzęt, na którym się pracuje, jak również pozostałe elementy stanowiska. A gdyby tak zmienić biurko na coś naprawdę ekstra?

Gatling Battlestation – czuj się w pracy jak w filmie

Cluvens to firma z USA, która tworzy specjalne stanowiska (biurkami ich nazwać nie można) dla graczy. Pewną popularność na świecie zdobyły SK Scorpion i Manticore, a Gatling Battlestation to nowość, która weszła dopiero do przedsprzedaży. Zwraca uwagę nie tylko futurystycznym designem, ale również tym, że może obsługiwać od jednego monitora 49″ (jak Samsung G9) do trzech monitorów 29″ każdy. Dzięki możliwości regulacji położenia w pionie można dostosować ich pozycję w sposób optymalny do indywidualnych potrzeb.

Choć Gatling Workstation (pełna nazwa to J20 Gatling Workstation) ma gąsienice, niestety – nie jeździ. Jeśli zatem chce się go przesunąć lub przestawić, trzeba pchać. Maksymalna wysokość stacji to 220 cm, jednak w codziennym użytkowaniu (czyli biorąc pod uwagę ustawienie monitorów dla przeciętnej osoby dorosłej) będzie to 150-160 cm. Szerokość 88 cm, a długość od 140 do 160 cm.

Czytaj też: Test biurka Flexispot E7 – cywilizacja wjechała mi do biura

Warto dodać, że możliwość zastosowania trzech monitorów wpływa bardzo pozytywnie na produktywność – nie traci się czasu na przełączanie między okienkami lub aplikacjami, mając wszystko w zasięgu myszki. Dlatego Gatling Battlestation to doskonałe rozwiązanie dla osób, które na co dzień korzystają z wielu narzędzi. Oczywiście równie dobrze sprawdzi się w zastosowaniach stricte rozrywkowych, czyli przy grach.

Jak podaje Cluvens, ludzkie ciało nie jest przystosowane do tego, aby siedzieć na krześle. Dlatego siedzisko w Gatling Battlestation pozwala na zajęcie pozycji “zero grawitacji”, która odciąża kręgosłup i pozwala na osiągnięcie większego komfortu, co doceni się zwłaszcza po kilku godzinach siedzenia. Producent podaje także, że ma to pozytywny wpływ na redukcję stresu.

A za ile to wszystko? Cóż – tanio nie jest, ale naiwnością byłoby spodziewać się niewielkiej ceny za taki mebel. W chwili obecnej Cluvens oferuje w przedsprzedaży Gatling Battlestation za 4199 dolarów, czyli niecałe 16,5 tys. złotych. Kto ma ochotę i wystarczające środki, już może zamawiać.