Składak z serii Huawei Nova ma być tańszy niż Pocket 2
Chociaż składak Huawei Nova ma światło dzienne w sierpniu, to właściwie i tak będzie opóźniony. Pierwotnie bowiem nowy smartfon miał mieć premierę jeszcze w maju. O przyczynach opóźnienia niestety nic nie wiadomo.
Przynależność do rodziny Nova wskazuje, że w nowym Flipie duży nacisk położono na cenę – ma być wprawdzie wyższa, niż innych modeli z serii, ale zarazem ma być atrakcyjniejsza niż w przypadku zaprezentowanego w lutym Huawei Pocket 2.
Porównań do Pocket 2 może być zresztą więcej – choćby zewnętrzny ekran, który zgodnie z przeciekami, ma być lepszy niż w Pocket 2. O szczegółach specyfikacji nic jednak pewnego nie wiadomo – najprawdopodobniej zobaczymy własny SoC Huawei Kirin 9000s, akumulator 4520 mAh z opcją szybkiego ładowania 66 W po kablu i 40 W bezprzewodowo, oraz zestaw aparatów, zbliżony do Pocket 2 – czy jednak oznacza to, że także tu zobaczymy cztery aparaty fotograficzne w układzie 50 Mpix + 8 Mpix + 12 Mpix + 2 Mpix? Być może, ale niestety pewność będziemy mieć dopiero po premierze.
Pewność niestety możemy mieć w zupełnie innym aspekcie – jeśli w ogóle nowy składak dotrze do Polski (a tego nie wiemy), to będzie jak zwykle pozbawiony kluczowych dla działania oprogramowania usług GMS i by w pełni wykorzystać potencjał sprzętu, przyjdzie kombinować z dodatkami takimi jak Gbox czy promowany od serii Pura microG. I to może mieć zdecydowany wpływ na potencjalną popularność wśród zwykłych użytkowników, którzy nie radzą sobie z druciarstwem niezbędnym do działania programów wymagających GMS.
Zobacz też: Recenzja Huawei Pura 70 Pro. Nowa nazwa, nowa jakość? A może stare problemy? (chip.pl)