Arm i Qualcomm chcą wywrócić stolik z procesorami na rynku pecetów z Windowsem

Jak jest na rynku konsumenckich pecetowych CPU to z grubsza wiemy, ale jak sytuacja będzie wyglądać za kolejne pięć lat? Pod koniec tej dekady możemy się obudzić w kompletnie innym krajobrazie, a przynajmniej takie wizje kreślą przed nami ci, którzy są na tym rynku stosunkowo od niedawna. Mowa rzecz jasna o Arm i Qualcomm, a zatem procesorach Snapdragon X, które w końcu zawitały do pierwszych komputerów z Windows 11. Szefowie obu firm potwierdzają swoje ambitne zamierzenia, ale czy przypadkiem nie przesadzają? Jeśli taka wizja faktycznie się sprawdzi, co zrobi Intel?
Arm i Qualcomm chcą wywrócić stolik z procesorami na rynku pecetów z Windowsem

Trwające właśnie na Tajwanie targi Computex to znakomita okazja do wielkich premier i równie wielkich zapowiedzi o charakterze PR-owym. Nie inaczej było w przypadku słów jakie wypowiedział Rene Haas, przewodzący firmie Arm. Jego zdaniem układy z architektury Arm (mowa głównie o Snapdragon X) do 2029 roku będą stanowić już niebagatelne 50% udziału w rynku pecetów z Windows. Tak, dobrze czytacie. Mało tego, Haas powiedział, że niektórzy z producentów OEM przewidują tu jeszcze większy udział w rynku (na poziomie nawet 60%) za sprawą laptopów bazujących na CPU w architekturze Arm i to w ciągu zaledwie trzech lat!

Qualcomm wieści koniec dominacji architektury x86 w pecetach z Windowsem?

Istne szaleństwo i dlatego nie dziwi, że o potwierdzenie tych buńczucznych zapowiedzi został poproszony sam szef Qualcomma, Cristiano Amon w trakcie tzw. Q&A, czyli panelu pytań i odpowiedzi z obecnymi na miejscu dziennikarzami. Co ciekawe, Amon zdaje się potwierdzać ambitną wizję szefa Arm. Oznaczałoby to, że już za kilka lat architektura x86 dominująca na rynku pecetów z Windows za sprawą Intela oraz AMD doczeka się bardzo poważnej konkurencji. Skąd jednak tak szybkie tempo zmian? Jak uważa stojący na czele firmy Qualcomm, tempo zmian napędza między innymi hype w postaci generatywnej sztucznej inteligencji.

Historycznie rzecz biorąc, kiedy na rynku komputerów osobistych pojawia się nowa wersja systemu Windows, jej rozpowszechnienie zajmie dużo czasu. Szczególnie w segmencie korporacyjnym wiele przedsiębiorstw nadal korzysta ze starszych wersji systemu Windows (np. z Windows 10), a te, które korzystały z systemu Windows 7, potrzebowały bardzo dużo czasu na migrację do nowszej wersji systemu. Tutaj sytuacja jest nieco inna, a wszystko ma związek z Copilotem w Windows. To kompletnie nowy rodzaj komputera, co może przyspieszyć procesy transformacji na nową platformę systemową – tłumaczy Cristiano Amon.

Czytaj też:  Premiera Intel Lunar Lake to początek nowej wojny procesorowej. Kto wygra?

Jak słusznie zauważa Michał, walka na architektury w imię energooszczędności i wydajności w Windowsie rozpoczęła się na nowo. Po latach nieśmiałych podkopów, konkurencją dla laptopowych układów Intel Lunar Lake oraz Ryzenów mają być układy Snapdragon X Elite od Qualcomma. Ale bynajmniej nie oznacza to, że stara gwardia nie ma żadnej skutecznej broni do skutecznego konkurowania z nowym zawodnikiem na arenie. Kto ostatecznie wygra ten pojedynek – okaże się jak zwykle dopiero pod sam koniec.