Hulajnogi elektryczne dla uczniów i studentów to strzał w transportową dziesiątkę
Spacer, samochód, rower czy może komunikacja miejska – niezależnie od tego, jak wy albo wasze pociechy wybierają się regularnie do szkoły i na uczelnię, proces ten można przyśpieszyć i znacznie ułatwić z zachowaniem wysokiego poziomu bezpieczeństwa. Jak? Wystarczy tylko sięgnąć po hulajnogę elektryczną, która jest na wagę złota, kiedy trzeba zaparkować samochód na oddalonym parkingu, dojechać do szkoły z odległego przystanku lub po prostu podejmować codzienną wędrówkę z miejsca zamieszkania. Nie tylko po to, aby mieć więcej energii na cały dzień nauki, ale też więcej czasu dla siebie zarówno przed, jak i po zajęciach, jeśli uliczne korki albo spóźniająca się lub niedostępna regularnie komunikacja miejska często traci wasz cenny czas.
Wybór hulajnogi elektrycznej do podejmowania codziennych tras do szkół to jednak coś więcej niż tylko oszczędność czasu i niezależność od osób trzecich. To też oszczędność pieniędzy na bilety czy paliwo, a do tego wyższe bezpieczeństwo i codzienna przyjemność z jazdy, co hulajnogi współdzielą wprawdzie z rowerami, ale przewyższają te jednoślady w kwestii znacznie bardziej kompaktowych rozmiarów i łatwości w transporcie. Dodajmy do tego proekologiczny charakter hulajnogi, wygodną jazdę w pozycji wyprostowanej, możliwość przejeżdżania i wjeżdżania w miejsca niedostępne dla skuterów czy samochodów, czy brak większych ograniczeń w parkowaniu i tak oto uzyskamy wręcz idealną mieszankę określającą środek codziennego transportu niezależnie od waszej aktualnej sytuacji.
Hulajnoga elektryczna to pojazd wręcz uniwersalny w codziennym życiu. Podjechanie do galerii, do sklepu czy na imprezę bez większego wysiłku, czy zmagania się z rozgrzanym samochodem lub niedziałającą klimatyzacją w autobusie, to z jednej strony wygoda, a z drugiej jednoczesne dbanie o środowisko i nawet własne samopoczucie, bo chyba każdy zgodzi się z tym, że lepiej przejechać np. przez zazieleniony park w akompaniamencie ptaków, niż utknąć w korku na kilka minut, wysłuchiwać warkotu podrasowanego wiejskimi metodami Audi i zostać strąbionym przez kogoś, komu nie podoba się, że ruszacie o pół sekundy za późno. Pozostaje więc najważniejsze pytanie, jaką hulajnogę elektryczną wybrać?
Hulajnogi dla młodszych użytkowników
Końcówka szkoły podstawowej to idealny moment na sięgnięcie po hulajnogę elektryczną, która będzie stanowić idealny środek transportu do szkoły, na kursy, treningi czy spotkania z przyjaciółmi. W tym wieku nie potrzebujemy potężnego silnika z racji niskiej wagi użytkowników, więc idealnymi modelami będą te, których ogólna moc nie pozwala zbytnio szaleć na drodze, a niska waga ułatwia ich transportowanie. Przykład? Miejska hulajnoga Motus Scooty 10 Lite Gen5 o masie 12,5 kg z kierunkowskazami zapewniającymi lepszą widoczność, a co za tym idzie – zwiększającymi bezpieczeństwo użytkowników. Tę hulajnogę wprawia w ruch 350-watowy silnik umieszczony w przednim 10-calowym kole pneumatycznym z potencjałem oddania aż 700 watów w szczycie, który pozwala rozwinąć prędkość maksymalnie 20 km/h. Zasila go 280-Wh akumulator, umożliwiający przejechanie do 30 km na jednym ładowaniu, co można na bieżąco weryfikować na zamontowanym na kierownicy ekranie LCD.
Cena za taki model utrzymuje się na sensownym poziomie, a jako że jest to wersja Lite, czyli m.in. specjalnie odchudzona, na rynku znajdziemy też droższy wariant Motus Scooty 10 Gen 5, który jest już przykładem znacznie potężniejszej hulajnogi, choć o tym samym maksymalnym obciążeniu rzędu 120 kg. Wzrost jej wagi do 17,8 kg świadczy jednoznacznie o tym, że jest to już sprzęt bardziej zaawansowany i rzeczywiście może pokonywać nachylenia 20-, a nie 15-stopniowe, czerpiąc energię z pojemniejszego akumulatora o zasięgu 65 km, który ładuje się maksymalnie 8 godzin. W droższym modelu znalazły się jednocześnie te same zaawansowane funkcje (tempomat czy hamowanie rekuperacyjne), ale dodatkowo producent postarał się o moduł łączności Bluetooth i wsparcie aplikacji na smartfony. Obie hulajnogi z tej rodziny są również odporne na zachlapania, co potwierdza certyfikat IP54.
Na hulajnogach elektrycznych poruszam się na co dzień po Wrocławiu. Jest to najlepszy środek transportu w szczególności w godzinach szczytu. Bez problemów można dotrzeć w dowolne miejsce, a hulajnogę zabrać ze sobą. Dzięki temu nie trzeba szukać miejsca do parkowania w zatłoczonych częściach miasta. A sama jazda na niej to po prostu czysta przyjemność. Moim zdaniem lepszego środka transportu w mieście (ale też nie tylko!) nie znajdziecie – Michał Andruszkiewicz, redaktor CHIP.PL|Focus.pl
Hulajnogi dla nastolatków wchodzących w dorosłość
Wraz z wiekiem wymagania co do osobistych środków transportu ulegają zwiększeniu i nie inaczej jest z hulajnogami elektrycznymi. Zwłaszcza jeśli chodzi o osoby, które coraz częściej wpadają na osiemnaste urodziny swoich znajomych i chcą, żeby hulajnoga nie tylko pozwalała im wjeżdżać na najwyższe wzniesienia w mieście, ale też wytrzymywała znacznie dłużej na jednym ładowaniu. Co wtedy wybrać? Przykładowo 24,5-kg model Ruptor R1 z 500-watowym silnikiem o mocy szczytowej 800 watów, którego 960-Wh akumulator zapewnia do 75 km zasięgu na jednym ładowaniu, a mocowanie kierownicy umożliwia regulację jej wysokości. W tym modelu znajdziemy nie tylko system kierunkowskazów, podwójne hamulce tarczowe, wsparcie aplikacji, kilka trybów jazdy, czy zintegrowane oświetlenie, lecz również wodoodporną konstrukcję (IP54) i przede wszystkim podwójny system amortyzacji, który pozwala na tłumienie niewielkich nierówności.
Dla poszukujących jeszcze wyższego komfortu i bezpieczeństwa marka Motus przygotowała również Motus PRO10 Urban, a więc hulajnogę z 720-Wh akumulatorem, który zasila silnik o mocy szczytowej rzędu 800 watów. Możecie więc być pewni, że mocy i zasięgu temu modelowi nie brakuje, ale najważniejsze w niej są kierunkowskazy, dwie dźwignie dla hamulców tarczowych na przodzie i tyle, dodatkowo oświetlony podest, mocny reflektor przedni, specjalnie wyprofilowane uchwyty na kierownicy oraz wahaczowe zawieszenie, które sprawi, że zapomnicie o nierównej kostce brukowej, a większe nierówności będą znacznie mniej odczuwalne.
Hulajnogi idealne dla studentów
Studenci, jak to studenci, muszą liczyć każdy grosz, a im więcej okazji do oszczędzania mają, tym lepsze jest ich życie w tym wyjątkowym okresie. Hulajnoga elektryczna to więc idealny wybór zarówno w kwestii stanu studenckiego portfela, któremu ulżą regularne opłaty za komunikację miejską czy paliwo do samochodu, jak i oszczędności czasu w przypadku szczególnie “poszatkowanych” planów zajęć. Zależnie od wymagań, studenci mogą zainteresować się wspomnianymi wyżej hulajnogami pokroju Motus PRO10 Urban, jak i Motus Scooty 10 Gen5, ale jeśli ich wymagania są nieco inne, znajdą też na rynku znacznie bardziej charakterystyczne modele.
Motus PRO10 2022 jest tego świetnym przykładem, jako “surowa” i jeszcze potężniejsza hulajnoga elektryczna, która jednak nie jest byle wariantem PRO10 Urban, choć jednocześnie współdzieli z nim wiele cech. Ten model wygląda na sprzęt znacznie bardziej terenowy, ale dzierży podobny zestaw dwóch hamulców tarczowych i dwóch amortyzatorów wahaczowych oraz elementy dbające o komfort na czele z regulowaną kierownicą i podobnym systemem oświetlenia. Jego napęd jest jednak potężniejszy, bo łączy silnik o mocy maksymalnej 810 watów (o całe 10 watów więcej) z akumulatorem o identycznej pojemności, zapewniającym około 55-70 km jazdy na jednym ładowaniu. Co więc wyróżnia ten model? Przede wszystkim sposób składania, który obejmuje nie tylko kierownicę w połowie, jak wcześniejsze hulajnogi, ale całą przednią sekcję, gwarantując jeszcze bardziej kompaktowy sprzęt do magazynowania.
Równie ciekawą hulajnogą elektryczną jest Dualtron Togo z kierownicą wyciągniętą rodem z BMX’a. Ten sprzęt może już zachwycić napędem, jako że łączy silnik o nominalnej mocy 1000 watów z 90-Wh akumulatorem z ogniwami LG 21700, który pozwala przejechać do 65 km na jednym ładowaniu i rozpędzić się do 52 km/h po zniesieniu prawnie wymuszonego ograniczenia do 20 km/h. Taka potęga nadaje dodatkowy sens dwóm hamulcom tarczowym, ale też 10-calowym oponom o szerokości trzech cali, które tłumią dodatkowo to, czego nie udało się pochłonąć dwóm sprężynowym amortyzatorom. Wisienką na torcie tego modelu jest rozbudowany, szeroki podest, zaawansowane oświetlenie oraz możliwość złożenia go w podobny sposób, jak Motus PRO10 2022.
Hulajnogi to moim zdaniem jeden z najwygodniejszych środków transportu. Pozwalają uniknąć korków i nieprzewidzianych sytuacji drogowych. Są też dużo przyjemniejszym środkiem transportu niż komunikacja zbiorowa, bo nie narażamy się na niedziałającą klimatyzację czy poranny tłok. A w przeciwieństwie do roweru nie wymagają od nas wysiłku w trakcie jazdy, więc po dotarciu na miejsce naszą pierwszą myślą nie jest szukanie prysznica – Arkadiusz Dziermański, redaktor prowadzący CHIP.PL/Focus.pl.
Hulajnogi dla najbardziej wymagających użytkowników
Załóżmy jednak, że hulajnoga elektryczna ma być dla was nie byle sprzętem do jazdy tam i z powrotem, a czymś, co będzie kluczem do codziennej dobrej zabawy w przeróżnych warunkach. Jeśli tego właśnie oczekujecie, to Motus PRO10 Sport Daytona z dwoma silnikami o mocy szczytowej rzędu 1300 watów każdy i zasięgiem do nawet 65 km z racji akumulatora o pojemności 946 Wh, będzie idealnym wyborem – zarówno na dojazd na uczelnię, jak równieżna aktywności własne, np. wyprawę poza miasto z przyjaciółki. Pojazd nie tylko rozpędza się do maksymalnie 65 km/h, ale też gwarantuje wysoki poziom bezpieczeństwa z racji rozbudowanego podestu, zawieszenia, oświetlenia oraz systemu hamulcowego. Poziom technologicznego zaawansowania tego modelu potwierdza zresztą nawet system kontroli, który obsługuje NFC do odblokowywania, co gwarantuje zarówno wysoki poziom bezpieczeństwa, jak i brak potrzeby przeklikiwania aplikacji lub wpisywania kodu odblokowującego hulajnogę.
Motus PRO10 Sport Daytona to jednak nie jedyna hulajnoga elektryczna z najwyższej półki i ważący 26,2 kg Dualtron Spider II z elastomerowym zawieszeniem jest tego świetnym przykładem. Dwa silniki o mocy nominalnej rzędu 1100 watów każdy, możliwość rozpędzenia się do maksymalnie 60 km/h i akumulator o pojemności 1,8 kWh, który zapewnia zasięg do 100 km na jednym tylko ładowaniu – oto połączenie, które sprawia, że na tej hulajnodze będziecie panami szos. Zwłaszcza że obawy co do skutecznego hamowania rozwiewa obecność dwóch nie mechanicznych, a hydraulicznych hamulców z 140-mm tarczami i choć z pozoru może się to wydawać małym ulepszeniem, to uwierzcie mi, że to znaczące ulepszenie. Raz zjeżdżałem z górskiego szczytu na rowerze i hamulce mechaniczne zaczęły mi szwankować z racji linki między szczękami a manetkami, więc coś o tym wiem.
Jeśli więc już macie swoją ulubioną hulajnogę elektryczną na oku, to pamiętajcie, że powyższe modele są dostępne w sklepach z największym wyborem hulajnóg elektrycznych: 7Way.pl, Media Expert, Media Markt, RTV Euro AGD, Decathlon, X-kom oraz Komputronik.