Czaszka znaleziona na Marsie odebrała naukowcom mowę. Czas dostarczyć ją na Ziemię

Łazik Perseverance eksploruje obecnie obszar krateru Jezero, który w przeszłości najprawdopodobniej stanowił wypełniony wodą zbiornik. W czasie realizacji swojej misji sześciokołowy pojazd, którego misją zarządza NASA, dotarł do wyróżniającej się na tle otoczenia “czaszki”. 
Czaszka znaleziona na Marsie odebrała naukowcom mowę. Czas dostarczyć ją na Ziemię

Ciemny obiekt od razu zwrócił uwagę inżynierów misji. Ta jest przecież zorientowana na poszukiwanie dowodów na istnienie życia na Czerwonej Planecie. Być może nie jest to prawdą obecnie, lecz nietrudno sobie wyobrazić, że przynajmniej mikroskopijne formy życia mogły zamieszkiwać Marsa przed miliardami lat, gdy tamtejszy klimat był zdecydowanie cieplejszy i nie brakowało dostępu do ciekłej wody. 

Czytaj też: Życie pozaziemskie czeka tuż obok nas? Naukowcy mają wyjątkowe dowody

Eksploracja krateru Jezero doprowadziła 11 kwietnia do odnalezienia pewnej wyjątkowo intrygującej skały.  Ta zainteresowała naukowców między innymi ze względu na ciemny kolor, kanciasty kształt i nietypową jak na Marsa powierzchnię. W myśl jednej z teorii tego typu obiekty powstały zupełnie gdzie indziej, lecz były transportowane wraz z płynącą wodą. Ta z czasem zniknęła, osadzając różnego rodzaju kamienie w jałowej obecnie glebie. 

Co ciekawe, początkowo zakładano, jakoby niedawno odnaleziona Czaszka oraz kilka innych tego rodzaju obiektów, pochodziła spoza Marsa i spadła na jego powierzchnię w formie meteorytu. Analizy chemiczne wykazały jednak, iż skład nie pasuje do typowych meteorytów, dlatego taki wariant wydaje się teraz mało prawdopodobny. Jeśli zaś chodzi o charakterystyczne zagłębienia, to te mogły powstać na skutek erozji bądź oddziaływań w obecności wiatru i pyłu. 

Jednym z celów misji łazika Perseverance jest dostarczenie odpowiedzi na pytanie o to, czy na Marsie kiedykolwiek istniało życie

Naukowcy biorą teraz pod uwagę jeszcze inny scenariusz dotyczący pochodzenia tej zagadkowej skały. Miałoby ono być wulkaniczne, co pokrywałoby się z obserwacjami dokonywanymi na Ziemi, gdzie minerały pokroju oliwinu i piroksenu mogą nadawać skałom ciemny kolor. Do udzielenia ostatecznej odpowiedzi może wystarczyć analiza przeprowadzona na miejscu. Jeśli nie, pozostanie nam czekać na dostarczenie próbek na Ziemię, gdzie będą mogły zostać poddane szczegółowym ekspertyzom. 

Czytaj też: Marsjańska skała pokryta dziwnymi kulami wprawiła badaczy w osłupienie

Niestety, o ile do niedawna założenia misji Mars Sample Return wydawały się potwierdzone, tak obecnie jej losy stanęły pod znakiem zapytania. Gdyby nie udało się zrealizować tego przedsięwzięcia, to wiele zgromadzonych próbek pozostanie na Czerwonej Planecie i naukowcy nie będą w stanie poznać odpowiedzi na pytanie o to, czy mogła ona być w przeszłości zamieszkała.