Adobe Firefly trafia na smartfony. Mobilna rewolucja w generowaniu treści AI?

Adobe uruchomiło mobilną aplikację Firefly na iOS i Androida, oferując dostęp do najnowszych modeli AI bezpośrednio ze smartfona. To znaczący krok w kierunku demokratyzacji narzędzi sztucznej inteligencji.
Adobe Firefly trafia na smartfony. Mobilna rewolucja w generowaniu treści AI?

Adobe po raz pierwszy udostępniło swoją aplikację Firefly na urządzenia mobilne, wprowadzając na rynek jedno z najbardziej zaawansowanych narzędzi do generowania treści AI. Nowa aplikacja jest dostępna zarówno w App Store, jak i Google Play Store, oferując pełen zakres funkcji znanych z wersji webowej.

Nie tylko Adobe – koalicja gigantów AI

Co wyróżnia mobilną aplikację Firefly na tle konkurencji, to nie tylko własne modele Adobe, ale również integracja z modelami trzecich stron. Użytkownicy mają dostęp do:

  • OpenAI GPT – generowanie obrazów
  • Google Imagen 3, Imagen 4, Veo 2 i Veo 3 – najnowsze modele obrazów i wideo od Google
  • Flux 1.1 Pro i Flux.1 Kontext – modele od Black Forest Labs
  • Ideogram 3.0 – zaawansowany model tekstowo-obrazowy
  • Luma AI Ray2 – model wideo
  • Pika 2.2 – generator video z tekstu
  • Runway Gen-4 Image – najnowszy model obrazowy od Runway
  • Nadchodzące integracje z fal.ai

To bezprecedensowe podejście w branży. Zamiast zamykać się w ekosystemie własnych rozwiązań, Adobe otwiera platformę na najlepsze dostępne technologie.

Funkcje, które robią wrażenie

Mobilna aplikacja Firefly oferuje imponujący zestaw możliwości:

Generowanie treści:

  • Text-to-Image – tworzenie obrazów z opisów tekstowych
  • Text-to-Video – generowanie filmów na podstawie promptów
  • Image-to-Video – animowanie statycznych zdjęć

Edycja AI:

  • Generative Fill – dodawanie elementów do zdjęć
  • Generative Expand – rozszerzanie obszaru obrazu
  • Zaawansowane narzędzia retuszu

Synchronizacja z chmurą:

Projekty rozpoczęte na telefonie automatycznie synchronizują się z Adobe Creative Cloud, umożliwiając kontynuację pracy na komputerze.

Komercyjne bezpieczeństwo vs. eksperymentowanie

Adobe kładzie duży nacisk na “commercial safety” swoich modeli Firefly, które są trenowane wyłącznie na licencjonowanych materiałach. Firma podkreśla, że ich własne modele są bezpieczne do użytku komercyjnego, podczas gdy modele partnerów służą głównie do eksperymentowania w fazie koncepcyjnej.

Ely Greenfield, CTO Adobe Digital Media, wyjaśnia: “Wielu klientów będzie nadal używać Firefly ze względu na bezpieczeństwo komercyjne, ale inni są zainteresowani eksperymentowaniem z modelami trzecich stron”.

Liczby, które mówią same za siebie

Sukces platformy Firefly jest niepodważalny:

  • Ponad 24 miliardy wygenerowanych zasobów multimedialnych
  • 30% wzrost nowych subskrybentów kwartał do kwartału
  • 700 milionów miesięcznych aktywnych użytkowników Meta AI (dla porównania)

Mobilna wojna AI się nasila

Uruchomienie Firefly na urządzenia mobilne to odpowiedź Adobe na rosnącą konkurencję. Meta planuje uruchomienie własnej aplikacji Meta AI w drugim kwartale 2025, podczas gdy Google intensywnie pracuje nad poprawieniem pozycji Gemini względem ChatGPT.

Alexandru Costin, VP Adobe Firefly, komentuje: “Kreatywni ludzie myślą w ruchu. Jedną z naszych wizji jest, aby aplikacja mobilna Firefly stała się kreatywnym partnerem, który towarzyszy ci przez cały czas”.

Ceny i dostępność

Aplikacja Adobe Firefly oferuje:

  • Bezpłatną wersję25 kredytów miesięcznie na podstawowe funkcje AI
  • Firefly Standard – 9,99 dol./miesiąc za 100 kredytów + dodatkowe funkcje
  • Creative Cloud Standard25 kredytów/miesiąc (54,99 dol./miesiąc)
  • Creative Cloud Pro – 4000 kredytów/miesiąc + nieograniczone funkcje podstawowe

Jak działają kredyty? Każda akcja AI (generowanie obrazu, edycja) kosztuje zazwyczaj 1 kredyt. Po wyczerpaniu limitu bezpłatni użytkownicy muszą czekać do następnego miesiąca lub przejść na plan płatny. Subskrybenci płatnych planów po przekroczeniu limitu doświadczają jedynie spowolnienia działania.

Przyszłość mobilnej twórczości

Wprowadzenie Firefly na smartfony to kolejny krok w demokratyzacji zaawansowanych narzędzi AI. Czy to oznacza koniec ery, gdy profesjonalne tworzenie treści wymagało drogiego sprzętu i oprogramowania? Aplikacja Adobe może być odpowiedzią na to pytanie.

Czytaj też: Photoshop ląduje na iPhonie. To Adobe, więc lepiej mieć abonament

Dzisiejsze uruchomienie to nie tylko technologiczna nowość, ale sygnał zmiany paradygmatu w branży kreatywnej. Czy Adobe uda się utrzymać przewagę w obliczu rosnącej konkurencji? Przekonamy się już wkrótce.