Najem auta zamiast zakupu? Seat pokazuje, jak może się to opłacać

Czasy się zmieniają, wokół nas zmienia się wiele rzeczy, a wśród nich jest podejście do posiadania samochodu. A raczej coraz częściej – użytkowania, bo posiadanie go na własność nie zawsze jest opłacalne. Idealnym przykładem jest najem auta w ofercie Seata.
Najem auta zamiast zakupu? Seat pokazuje, jak może się to opłacać

Finansowanie błędnie kojarzy nam się z ofertą dla firm

Seat Leon Sportstourer

Słysząc – finansowanie, klient indywidualny pomyśli – kredyt. Przedsiębiorca – leasing. Kredyt na ogół nie kojarzy nam się dobrze. Brzmi jak dodatkowe, obciążające zobowiązanie, w dodatku stereotypowo pewnie niezbyt korzystne. Leasing jednoznacznie kojarzy nam się z ofertą dla firm, która jest niedostępna dla zwykłego Kowalskiego. Co prawda istnieją leasingi konsumenckie, ale warto pamiętać też o najnowszym rozwiązaniu, jakim jest najem.

Klient może dzisiaj przebierać w ofertach o przeróżnych kształcie i poczuć się, powiedzmy to sobie wprost, luksusowo. Bo nic nie stoi na przeszkodzie, aby stosunkowo niewielkim miesięcznym kosztem zmieniać samochód co 2, 3 lub 4 lata i zawsze zmieniać na nowy model prosto z salonu. Jak to możliwe?

Najem w ofercie Seata – jak to działa?


Seat Leon Sportstourer

Najem auta to ciekawy temat, bo trudno jest mi znaleźć odpowiednie porównanie. Nie nazwiemy tego abonamentem czy ratami jak w przypadku smartfonu lub laptopa, bo samochodu w żaden sposób nie spłacamy. Opłacamy możliwość korzystania z niego. To przypomina wynajem, jak z wypożyczalni, ale też nie do końca. Bo nie musimy obawiać się kaucji i ewentualnych usterek, które spadną na naszą głowę. W cenie najmu mamy ubezpieczenie i serwis, Volkswagen Financial Services, który obsługuje ofertę, ma też do zaoferowania zapewnienie opon zimowych i letnich wraz z ich wymianą oraz przechowywaniem.

Jak widzicie trudno jest porównać najem auta z jakąkolwiek inną usługą, więc pozostaje pytanie – ile to kosztuje?

Seat Leon w ofercie najmu. Ile to kosztuje?

Seat Ibiza

Jako przykład weźmy uniwersalny model, jakim jest Seat Leon. Kombi lub hatchback, ładny, z przyzwoitymi osiągami nawet w podstawie.

Wybieramy na spokojnie Leona w kombi, czyli Sportstourer. Wariant FR, usportowiony, zaszalejemy. Jego cena zaczyna się od 129 tys. złotych. Dużo jeździmy po mieście, więc hybryda będzie jak znalazł – 1.5 eTSI o mocy 150 KM z 7-biegową, automatyczną skrzynią DSG. Do tego czerwony lakier i trochę dodatków – aktywny tempomat, kamera cofania, trochę systemów bezpieczeństwa i asystujących oraz koniecznie aktywne zawieszenie, jedna z wizytówek aut Grupy Volkswagena. Dodatki podniosły w tym przypadku cenę do 165 639 zł.

Seat Leon Sportstourer

Przejdźmy teraz do wyceny. Jeśli wybierzemy wariant na 36 miesięcy, opłatę początkową na poziomie 0% i roczny limit kilometrów 15 000, stała miesięczna opłata brutto wyniesie 3 336 zł. O tym nie wspomniałem, ale tak, opłata jest stała przez cały okres najmu. Opłatę początkową możemy zmieniać i przy 5% (8 282 zł) opłata miesięczna spada do 3 066 zł, a przy 10% (16 564 zł) jest to 2 795 zł brutto miesięcznie.

Jeśli chcemy taniej, możemy wybrać wariant podstawowy auta, gdzie Seat Leon w hatchbacku jak i kombi kosztuje od 116 300 zł. Wtedy przy wpłacie zerowej wpłacie początkowej, najmie na 36 miesięcy i limicie 15 000 km mamy 2 465 zł brutto miesięcznie.


Seat Leon Sportstourer

Ktoś może powiedzieć – sporo. Popatrzmy w takim razie, co mamy w cenie. Jest to pełne ubezpieczanie AC/OC, pełna obsługa finansowa, auto zastępcze w razie awarii, zarządzanie szkodami i serwis opon, który jest w tym przypadku opcjonalny i możemy z niego zrezygnować. Oszacowanie kosztów tych usług kupowanych osobno jest trudne, bo jest tu wiele zmiennych. Wiek kierowcy, staż, dodatkowe zniżki za bezszkodową jazdę… temat rzeka, więc popatrzmy na to z innej strony i pomyślmy, ile czasu zajęłoby nam skompletowanie całego pakietu. Szukanie ofert, dzwonienie, podpisywanie, załatwianie – to wszystko zabiera bardzo dużo czasu. W przypadku oferty najmu mamy to z głowy i nie musimy się niczym przejmować.

Najem to przyszłość i teraźniejszość korzystania z auta

Seat Ateca

Posiadanie auta powoli odchodzi w zapomnienie. W czasach, w których tempo życia rośnie bywa to dodatkowy, niepotrzebny generator problemów. Ubezpieczenie, opony, umawianie serwisu, spadek wartości, potencjalne problemy ze sprzedażą, jak i konieczność sprzedaży w przypadku chęci wymiany… To wszystko czynności, które zabierają nam dużo czasu i nierzadko sporo nerwów.

Najem to nowoczesne rozwiązanie pozwalające na bezproblemowe korzystanie z auta dające wiele korzyści. Stała opłata niezależnie od wszystkiego. Stały dostęp do nowych modeli, które możemy zmieniać co 2, 3 lub 4 lata. Jedyne, o czym musimy pamiętać, to stawianie się na wizyty serwisowe, wymianę opon i oczywiście tankowanie. Jak nowoczesna oferta by nie była, tego niestety nie przeskoczymy.

Seat Arona

Jako klienci żyjemy w bardzo dobrych czasach, bo producenci muszą walczyć o naszą uwagę. Wejście na rynek chińskich marek poniekąd zachęca producentów europejskich do tworzenia coraz ciekawszych ofert, co jest dla nas bardzo dobrą wiadomością. Więc nic tylko korzystać.

Seat Leon został tu użyty jako przykład, bo jest to bardzo dobrze wycenione, solidne i uniwersalne auto. Może być małe i oszczędne do miasta, małe i szybkie, duże i oszczędne w kombi z silnikiem hybrydowym lub diesla.

Seat Ateca

Oczywiście na tym oferta Seata się nie kończy, bo mamy przecież inne modele. Małego Crossovera Arona, dużego SUV-a Atecę i zgrabną, małą miejską Ibizę – każdy znajdzie tu coś dla siebie.

Lokowanie produktu: Seat