Funkcja Google AI Overviews (w Polsce “Przegląd od AI”), wprowadzona globalnie w 2024 roku, wzbudziła kontrowersje wśród użytkowników wyszukiwarki. Podsumowania generowane przez sztuczną inteligencję pojawiają się na górze wyników wyszukiwania, często zawierając nieścisłe lub wręcz błędne informacje.
Avram Piltch, redaktor naczelny Tom’s Hardware, stworzył w jeden weekend rozszerzenie “Bye, Bye Google AI”, które usuwa kontrowersyjne przeglądy AI z wyników wyszukiwania i oferuje opcje wyczyszczenia innych zaśmieconych części strony wyszukiwania. Rozszerzenie działa w Chrome, Edge i każdej przeglądarce kompatybilnej z rozszerzeniami Chrome. Pozwala nie tylko ukryć przeglądy AI, ale także sekcje takie jak filmy, reklamy tekstowe czy “Ludzie też pytają”. Od momentu uruchomienia rozszerzenie zostało zainstalowane przez 41 000 osób, a jego najnowsza wersja 1.5 obsługuje 19 języków, w tym hiszpański, mandaryński i arabski, a także polski.
Google wprowadził funkcję Przegląd od AI w Polsce w marcu 2025 roku, razem z kilkoma innymi krajami europejskimi. Początkowo Google AI Overviews były widoczne w przypadku 84% zapytań, ale dość szybko zmniejszono ich widoczność do 15% zapytań, głównie z powodu niedokładnych odpowiedzi. Funkcja ma służyć poszukiwaniu odpowiedzi na bardziej skomplikowane zagadnienia, wymagające syntezy źródeł, jednak w praktyce często generuje błędne informacje. Kultowym przypadkiem stała się już sugestia Google, aby skorzystać z nietoksycznego kleju, aby zaradzić problemowi, jakim jest brak lepkości sosu do pizzy.

Dla użytkowników, którzy nie chcą instalować rozszerzenia, istnieją inne sposoby. Użytkownicy, którzy chcą całkowicie pominąć AI bez rozszerzenia, mogą dodać “&udm=14” do adresów URL wyszukiwania, aby uzyskać dostęp do czystszej zakładki “sieć”. Na komputerze można to ustawić jako domyślną metodę wyszukiwania przez ustawienia Chrome. Dla użytkowników urządzeń mobilnych strona tenbluelinks.org pomaga skonfigurować niestandardową wyszukiwarkę, która pomija elementy AI, chociaż ta metoda nie działa w Safari.
Zamiast oferować bezpośrednie ścieżki do przydatnych linków, przeglądy AI często zatrzymują użytkowników na stronie Google na dłużej. Ta zmiana wzbudziła obawy o to, jak wpływa na wydawców internetowych, których treści są często źródłem odpowiedzi Google, ale którzy mogą teraz otrzymywać mniej ruchu. Badania pokazują, że strony, które pojawiają się jako źródła w AI Overview, niekoniecznie muszą znajdować się w TOP 10 tradycyjnych wyników wyszukiwania – nawet ponad połowa źródeł pochodzi spoza pierwszej strony wyników.
Czytaj też: Chrome najszybsze w historii! Google zdradza, w jaki sposób ulepszono przeglądarkę
Podczas gdy Google nadal wprowadza treści AI do swoich wyników, narzędzia takie jak Bye, Bye Google AI pokazują, że nadal jest miejsce dla użytkowników do kształtowania sposobu wyszukiwania i eksploracji sieci. Czy rozszerzenie “Bye, Bye Google AI” to rozwiązanie tymczasowe, czy początek szerszego ruchu przeciwko nadmiernej “sztucznej inteligencji” w wyszukiwarkach? Jedno jest pewne – użytkownicy chcą mieć wybór w kwestii sposobu prezentacji wyników wyszukiwania.