CHERY debiutuje w Europie. Czy niedrogie rodzinne SUV-y przypadną do gustu Polakom?

Światowy gigant z Państwa Środka – CHERY, oficjalnie debiutuje w Europie. Wydarzenie odbyło się w sercu naszego kontynentu, bo w Warszawie. Byliśmy obecni na miejscu i jest sporo rzeczy, które nas bardzo pozytywnie zaskoczyły.
CHERY debiutuje w Europie. Czy niedrogie rodzinne SUV-y przypadną do gustu Polakom?

CHERY chwali się potężnymi liczba

O CHERY być może wielu z Was już słyszało, choć w ostatnich miesiącach niekoniecznie w bezpośredni sposób. To właśnie CHERY stoi za markami takimi jak Omoda czy Jaecoo, ale produkuje również auta pod własną nazwą i aż chce się powiedzieć – i to jak produkuje!

Charlie Zhang, wiceprezes CHERY Automobile poinformował podczas premiery, że ze zautomatyzowanych taśm produkcyjnych jego firmy gotowe auto zjeżdża co… 1,5 minuty. Sama marka, które wyznaje zasadę przedsiębiorczość przez technologię powstała w 1997 roku. Dzisiaj zatrudnia ponad 100 000 pracowników, w tym ponad 20 000 inżynierów centrów badań i rozwoju, których CHERY ma w sumie 8 na całym świecie. Auta marki znajdziemy w ponad 120 krajach i regionów i są sprzedawane w ponad 3 500 punktach sprzedaży, będących jednocześnie punktami serwisowymi.

W 2024 roku marka CHERY osiągnęła roczną sprzedaż na poziomie 2 603 916 pojazdów, co dało jej drugie miejsce największych producentów w Chinach. Jednocześnie jest to największy chiński producent aut na świecie i okupuje tę pozycję nieprzerwanie od 22 lat(!).

CHERY Super Hybrid to inteligentna hybryda

Zacznijmy od tego, czym jest CHERY Super Hybrid (CSH). Wyjaśnienie działania tego układu hybrydowego, przyznaję, nie jest prostym zadaniem i najprościej można określić ją mianem inteligentnej hybrydy. To zdecydowanie prostsze określenie, niż połączenie dedykowanego silnika hybrydowego z 11-biegową skrzynią DHT o 3 przełożeniach głównych. Pozwala ona na jazdę w jednym z trzech trybów – w pełni elektrycznym, hybrydowym oraz spalinowym, które automatycznie dostosowują się do sytuacji na drodze.

Chery może pochwalić się wydajnością cieplną swojego silnika na poziomie 44,5% i nie jest to ostatnie słowo, bo trwają prace nad podniesieniem tego wyniku do 48%. Z kolei zastosowana tu hybrydowa skrzynia biegów osiąga 98,5% wydajności mechanicznej.

CHERY Super Hybrid to jednocześnie hybrydy plug-in, wyposażone w akumulator o pojemności 18,3 kWh z obsługą ładowania DC z mocą 40%, co pozwala na naładowanie ogniwa od 30% do 80% w ciągu 20 minut. Jednocześnie mamy tu obsługę V2L (Vechicle-To-Load), czyli auto pełni rolę mobilnego powerbanku i może zasilać inne urządzenia elektryczne z maksymalną mocą 3,3 kW.

CHERY TIGGO 7 oraz CHery TIGGO 8 debiutują w Polsce w dwóch wariantach – spalinowym i Super Hybrid

Serię TIGGO możemy uznać za główny towar eksportowy CHERY. Seria TIGGO 4 (ta pojawi się w Polsce pod koniec 2025 roku) oraz TIGGO 7 przekraczają milion wyeksportowanych egzemplarzy. Debiutujące w Polsce serie TIGGO 7 oraz TIGGO 8 po raz pierwszy trafiły na rynek w 2016 roku, a zaprezentowane dzisiaj modele to ich czwarta generacja.

CHERY TIGGO 7

SUV klasy C o wymiarach 4555 x 1862 x 1698 mm i rozstawie osi sięgającym 2670 mm charakteryzuje się opływową linią i klasycznym przodem z dwoma wariantami grilla – dziurawym w wersji spalinowej oraz gładkim z gwieździsto-diamentowym wzorem w wariancie spalinowym. Z tyłu mamy modny pas świetlny przebiegający przez całą szerokość auta.

Auto jest osadzone na 18-calowych (w hybrydzie oraz wersjach Essential i Comfort) lub 19-calowych felgach (w wersji ICE Prestige AWD), ma panoramiczny dach o powierzchni 1,1 m2 i przednie reflektory LED. TIGGO 7 ma również klasyczne klamki i efektowne, ale nieprzesadzone przetłoczenia na bokach. Do wyboru dostajemy osiem wersji kolorystycznych – czarną, białą, szarą, czerwoną z czarnym dachem, białą z czarnym dachem, srebrną, ciemnoszarą oraz niebieską. Opcje kolorystyczne różnią się w zależności od układu napędowego:

  • TIGGO 7 ICE jest dostępny w kolorach białym, czarnym, czerwonym (z czarnym dachem) i szarym.
  • TIGGO 7 PHEV jest dostępny w kolorach niebieski, srebrny, biały (z czarnym dachem), ciemny szary.
  • TIGGO 8 ICE jest dostępny w kolorach niebiesko-zielonym, białym, zielonym i czarnym.
  • TIGGO 8 PHEV jest również dostępny w kolorach niebiesko-zielonym, białym, zielonym i czarnym.

We wnętrzu znajdziemy ogrzewane i wentylowane fotele przednie z 6-stopniową regulacja elektryczną i pamięcią ustawień. Przestrzeń załadunkowa… tak, owszem, jest konkretna. Duże schowki wewnątrz auta oraz pokaźnych rozmiarów bagażnik o pojemności 500 litrów i do 1305 litrów po złożeniu tylnej kanapy. Klapa bagażnika jest elektryczna i można ją otwierać bez użycia rąk, ale jednocześnie bez konieczności wykonywania popularnego gestu machania stopą pod podwoziem. Wystarczy podejść do klapy bagażnika z kluczykiem, może być w kieszeni, a następnie zrobić krok do tyłu, a klapa sama się otworzy. To jest, trzeba przyznać, bardzo ciekawe rozwiązanie.

Technologicznym sercem nowych aut CHERY TIGGO 7, jak i TIGGO 8, jest procesor Qualcomm Snapdragon 8155. Do dyspozycji mamy podwójny ekran o łącznej powierzchni 24,6 cala i rozdzielczości 1920 x 720 pikseli oraz head-up wyświetlający najważniejsze informacje. Na ekranie wyświetlimy interfejs Android Auto lub Apple CarPlay oraz widok z kamer 540 stopni. Czyli widok dookoła auta oraz pod nim – wirtualna karoseria auta widoczna na ekranie staje się przezroczysta po przejechaniu kilku metrów. Do cyfrowych dodatków dodajmy ładowarkę bezprzewodową o mocy 50 W, porty USB-C oraz USB-A i sterowanie głosowe wybranymi funkcjami.

CHERY TIGGO 7 w wersji spalinowej jest napędzany 4-cylindrowym silnikiem 1.6 T-GDI o mocy 147 KM generującym 275 nm maksymalnego momentu obrotowego. Silnik współpracuje z 7-biegową, dwusprzęgłową skrzynią biegów, która przekłada napęd na przednią oś, co rozpędza auto do 100 km/h w 10,3s lub na wszystkie koła i tutaj mamy przyśpieszenie rzędu 9,4s. Deklarowane spalanie to 7 (FWD) lub 7,8 litra (AWD). W wariancie AWD mamy do dyspozycji terenowe tryby jazdy. Poza Eco, normalnym i sportowym jest to off-road, śnieg, piasek i błoto.

Wariant hybrydowy CHERY TIGGO 7 napędza silnik 1.5 T-GDI DHE, którego osiągi mają być porównywalne z benzynowymi silnikami 2.0 T. Moc systemowa układu Super Hybrid to 279 KM (143 KM dla silnika spalinowego i 204 KM dla elektrycznego), przyśpieszenie do 100 km/h zajmuje mu 8,2s, a średnie zużycie paliwa wynosi 6 litrów na 100 km i co ważne, mówimy o spalaniu przy rozładowanym akumulatorze trakcyjnym. Na naładowanym możemy przejechać do 90 km na samym prądzie, a łączy zasięg przy pełnym akumulatorze i baku paliwa to 1 200 km.

CHERY TIGGO 8

TIGGO 8 to SUV segmentu D. Długi na 4725 mm, szeroki na 1860 mm i wysoki na 1705 mm z rozstawem osi sięgającym 2710 mm. Wizualnie 8-ka jest podobna do TIGGO 7 pod względem przetłoczeń czy grilla, ale różni się przede wszystkim chowanymi klamkami oraz dwoma podwójnymi wydechami w wersji spalinowej i nie, to nie są atrapy. Tak, sprawdzałem.

Auto będzie dostępne w pięciu wariantach kolorystycznym. Możemy wybierać między kolorem czarnym, błękitnym, biały, zielonym oraz niebiesko-zielonym.

Wnętrze CHERY TIGGO 8 jest zwyczajnie duże, bo jest to auto 7-osobowe. Producent zapewnia, że wnętrze możemy skonfigurować na 12 różnych sposobów, a maksymalna przestrzeń bagażowa to aż 1930 litrów. Przy złożonym trzecim rzędzie siedzeń to imponujące 899 litrów.

W CHERY TIGGO 8 mamy poczuć się luksusowo i dba o to kilka elementów. Wnętrze ma być dobrze wyciszone, co jest zasługą 26 wnęk akustycznych i 10 wygłuszeń, w tym dwuwarstwowej szyby przedniej oraz bocznych. Fotel kierowcy ma 6-stopniową elektryczną regulację, 4-stopniową regulację odcinka lędźwionego, jest wentylowany i ogrzewany, a fotel pasażera ma dodatkowo masaż i rozkładany podnóżek. Drugi rząd siedzeń jest z kolei ogrzewany.

Idąc dalej w kierunku luksusu, aż 78,9% powierzchni wnętrza jest pokryta miękkimi materiałami, a na centralnej konsoli znajdziemy elementy z naturalnego drewna. Do tego mamy 12 głośników Sony, ambientowe oświetlenie z 64 kolorami oraz głośniki w zagłówku kierowcy, tak aby tylko do niego docierały m.in. wskazówki nawigacji. Idąc dalej mamy dwie ładowarki indukcyjne o mocy 50 W, etui na okulary, dodatkową przestrzeń pod konsolą centralną, elektrycznie sterowaną klapę bagażnika i dwa ekrany. Główny ma przekątną 15,6 cala i wyświetla oraz o rozdzielczości 2,5K, a ekran kierowcy ma przekątną 10,25 cala. Do tego oczywiście wyświetlacz head-up.

CHERY TIGGO 8 występuje w tych samych wariantach silnikowych co TIGGO 7, które mają dokładnie taką samą moc. W przypadku wariantu spalinowego przekłada się to na przyśpieszenie do 100 km/h w ciągu 10,8s i średnie spalanie na poziomie 7,8 litrów. W wariancie hybrydowym to odpowiednio 9s oraz 6 litrów na 100 km, co daje łączy zasięg sięgający 1 100 km.

Oba modele oferują systemy asystujące o nazwie CHERY ADAS (Advanced Driving Assistance Systems), które przekładają się na autonomiczną jazdę poziomie 2.5L. Kierowcę wspierają w sumie 24 różne systemy bezpieczeństwa, które są połączone z 15 różnymi czujnikami w całym aucie. Samochody są zbudowane w 60-65% ze stali o wysokiej wytrzymałości, mają potrójny system ochrony przed skutkami kolizji i pełny pakiet poduszek powietrznych – 7 lub 8 w TIGGO 7 oraz 9 w TIGGO 8.

Ceny nowych aut CHERY zaczynają się od 124 900 zł. W pakiecie mamy bogatą obsługę posprzedażową i ubezpieczenie za złotówkę

CHERY TIGGO 7 oraz TIGGO 8 występują w różnych wariantach wyposażenia, choć trudno mówić tu o słabym wyposażeniu nawet w najtańszych wersjach. Ceny TIGGO 7 zaczynają się od 124 900 zł i w wariancie spalinowym wyglądają następująco:

A tak w wersji hybrydowej:

Spalinowego CHERY TIGGO 8 kupimy od 149 900 zł:

Z kolei wariant hybrydowy od 169 900 zł:

Marketingowcy CHERY dobrze wiedzą, że oferty finansowania są bardzo ważne na polskim rynku i przygotowana została specjalna oferta we współpracy z Santanderem. Oferta inauguracyjna obejmuje finansowanie w wysokości 1% wartości miesięcznie i wygląda następująco:

Na szczegóły m.in. wartości wykupu czy wysokości wpłaty własnej musimy jeszcze trochę poczekać. Wiemy za to, że na start sprzedaży klienci mogą liczyć na pełne ubezpieczenie pakietowe w PZU, Ergo Hestii, Alianz i Generali za okrągłą złotówkę.

Innym, zdecydowanie dobrym ruchem CHERY jest szybka rozbudowa sieci dealerskiej. Do końca 2025 roku w każdym województwie będzie działać przynajmniej jeden punkt sprzedażowo-serwisowy i łącznie będzie ich 30:

Do końca 2026 roku liczba punktów ma urosnąć do 45.

W przypadku chińskich aut zawsze pada pytanie – jak to naprawić? Po odpowiedzi, że w serwisie pada kolejne – a co z częściami? Chery odpowiada jasno, że części przyjadą z magazynu centralnego, ulokowanego w Polsce i to w ciągu 24 godzin. Łukasz Kozłowski, starszy manager ds. usług posprzedażowych zapewniał w trakcie wydarzenia, że obecnie w magazynie znajdują się części zamienne 98% komponentów aut CHERY. A do tego klienci mogą liczyć na solidną gwarancję, która obejmuje:

  • podstawową gwarancję 7 lat lub 150 000 km (w zależności od tego, co nastąpi pierwsze),
  • 8 lat lub 160 000 km (w zależności od tego, co nastąpi pierwsze) na baterię, silnik i sterowanie elektroniczne dla modeli hybrydowych,
  • gwarancję na lakier przez 3 lata i 12 na pojawienie się ewentualnej korozji,
  • 2 lata gwarancji na części serwisowe, bez ograniczenia przebiegu.

Do tego bezpłatny 3-letni pakiet assicance z możliwością przedłużenia do 7 lat działający przez 24 godziny na dobę 7 dni w tygodni, wsparcie ogranizacji dalszego transportu i zakwaterowania, zwrot pojazdu i wspomniane dostarczenie części serwisowych w ciągu 24 godzin.

CHERY debiutuje w Polsce oferując nie tylko ciekawe i dobrze wyposażone auta, ale jednocześnie pamięta, że szczególnie na naszym rynku kupujący cenią sobie łatwy dostęp do salonów sprzedaży, dobrą ofertę finansowania i sprawnie działający serwis. Według zapowiedzi każdy z tych elementów jest na swoim miejscu.

Lokowanie produktu: Chery