Nowe możliwości ładowania bezprzewodowego w iOS 26
Dotychczas użytkownicy najnowszych iPhone’ów byli skazani na akcesoria MagSafe od Apple lub producentów, którzy mieli ich błogosławieństwo i certyfikat MFI, jeśli chcieli cieszyć się maksymalną prędkością ładowania bezprzewodowego – z ładowarki Qi2 można było oczywiście skorzystać, ale moc ograniczona była do 15 W. Ładowarki MagSafe, zwłaszcza te zdolne do ładowania większą mocą, nie były zaś najtańsze.

Zmiana w podejściu Apple oznacza, że po aktualizacji do iOS 26 dowolna ładowarka zgodna ze standardem Qi2.2 będzie mogła zapewnić pełną moc 25 W zgodnym urządzeniom. To jeszcze nie oznacza, że będzie od razu taniej, ale z pewnością zwiększy wybór i dostępność odpowiedniego sprzętu.
Które modele skorzystają na zmianach
Niestety, nie wszyscy użytkownicy iPhone 16 będą mogli cieszyć się nowymi możliwościami. Tańszy model – iPhone 16e w ogóle nie otrzymał wsparcia dla ładowania Qi2, więc jego możliwości pozostaną ograniczone do 15 W MagSafe i 7,5 W Qi. Pozostałe warianty, w tym Pro i Pro Max, zyskają jednak pełną kompatybilność. Można się też spodziewać, że nadchodząca seria iPhone 17 otrzyma natywną obsługę tego standardu już w momencie premiery.

Czytaj też: Valve Proton ma już 7 lat. Jak ta technologia zmieniła gaming na Linuxie
Apple niestety często trzeba zmuszać do otwierania się na zewnętrzne standardy. Unia Europejska zdołała „przekonać” firmę do zamiany złącza Lightning na USB-C, otwarcia układu NFC na inne portfele i dopuszczenia innych sklepów z aplikacjami. Pełne przyjęcie standardu Qi2.2 okazał się już łatwiejsze i bez konieczności stosowania nacisków. Czyli można.
Korzyści są oczywiste: większy wybór akcesoriów, potencjalnie niższe ceny i możliwość dopasowania ładowarki do własnych potrzeb. Producenci tacy jak Belkin już zapowiadają nowe modele ładowarek Qi2 25W (jedną z propozycji widać wyżej), które mają dorównywać parametrom oryginalnych akcesoriów Apple. Jedna ładowarka bezprzewodowa dla Pixela 10 Pro XL i iPhone 16 Pro Max? Poproszę.