Nowe technologie na pokładzie X-37B
Start odbył się nad ranem 22 sierpnia z Centrum Kosmicznego Kennedy’ego o godzinie 05:50 czasu polskiego. Rakieta Falcon 9 firmy SpaceX wyniosła X-37B na orbitę, a jej pierwszy stopień po 8,5 minutach powrócił bezpiecznie platformę lądowniczą znajdującą się na Stacji Sił Kosmicznych Cape Canaveral. Co dokładnie działo się dalej (między innymi gdzie i kiedy wahadłowiec się oddzielił od drugiego stopnia), pozostaje tajemnicą – SpaceX zgodnie z dyspozycją Sił Kosmicznych przerwało transmisję ze startu zaraz po lądowaniu pierwszego stopnia.

Co właściwie testuje tym razem X-37B? Jak podaje US Space Force, podczas misji OTV-8 testowane będą między innymi działające kwantowe czujniki inercyjne i systemy komunikacji laserowej.
Kwantowe czujniki to instrumenty wykorzystujące zjawiska mechaniki kwantowej do precyzyjnego pomiaru ruchu. W praktyce mogą one zrewolucjonizować nawigację, szczególnie w przestrzeni kosmicznej, gdzie nie docierają sygnały GPS. To kluczowe dla planowanych misji w rejonie między Ziemią a Księżycem, gdzie tradycyjne systemy bezwładnościowe mają ograniczoną niezawodność.
Komunikacja laserowa natomiast oferuje większe bezpieczeństwo i wydajność niż konwencjonalne łącza radiowe. Testy prawdopodobnie obejmą współpracę z komercyjnymi konstelacjami satelitów, w tym należącą do SpaceX siecią Starlink.
Historia pełna tajemnic
Program X-37B działa od 2010 roku, a każda kolejna misja trwała dłużej niż poprzednia. Od 224 dni podczas pierwszej misji do rekordowych 908 dni podczas szóstej. Poprzednia, siódma misja przerwała ten trend, trwając 434 dni.

Sam pojazd ma 8,8 metra długości i rozpiętość skrzydeł 4,5 metra. Siły Kosmiczne USA dysponują dwoma takimi zautomatyzowanymi wahadłowcami wyprodukowanymi przez Boeinga. Startują one pionowo, wynoszone klasycznymi rakietami, ale lądują jak tradycyjne samoloty. Misja OTV-8 to zarazem trzecia misja X-37B, w której skorzystano z usług SpaceX – w dwóch użyto rakiet Falcon 9, a w jednej Falcon Heavy. Pozostałe pięć startów odbyło się przy użyciu rakiet Atlas V od United Launch Alliance.

Jak długo potrwa obecna misja? Wojsko nie lubi dzielić się tajemnicami i nie znamy planu lotu. I tak tym razem wiemy wyjątkowo dużo.
Technologie nie tylko dla wojska
Technologie testowane przez X-37B, choć owiane tajemnicą, wydają się mieć praktyczne zastosowanie. Kwantowe systemy nawigacyjne mogą umożliwić precyzyjne manewrowanie w głębokiej przestrzeni kosmicznej, a komunikacja laserowa – szybszą i bezpieczniejszą wymianę danych między satelitami. Aspekt wojskowy nowych systemów nawigacji z pewnością pozostaje pierwszorzędny, zwłaszcza w kontekście ujawnionych przez wojnę w Ukrainie podatności systemów GPS na zakłócanie i konieczności radzenia sobie przez autonomiczny sprzęt z taką sytuacją.
X-37B pozostaje jednym z ciekawszych, choć najmniej znanych projektów kosmicznych. Jego ósma misja prawdopodobnie przyniesie wartościowe dane testowe, ale szczegóły poznamy najwcześniej za kilka lat – jeśli w ogóle.