Masz czarne plamy na zdjęciach z iPhone’a 17? Problem dotyka wszystkich nowych modeli

Nowe flagowce Apple właśnie trafiły do sprzedaży i jak to często bywa, już w rękach użytkowników okazało się, że smartfony firmy z Cupertino mogą sprawiać nieoczekiwane problemy w specyficznych warunkach fotograficznych. Co ciekawe, problem dotyczy zarówno modelu Pro/Pro Max, jak i ultracienkiego iPhone’a Air.
...

Czarne plamy na zdjęciach spowodowane przez silne źródła światła

Usterkę jako pierwszy zauważył Henry Casey z CNN Underscored – na części fotografii wykonanych na koncercie pojawiały się małe, zaciemnione fragmenty oraz czarne kwadraty. Anomalie występowały szczególnie w miejscach, gdzie w kadrze znajdowały się jasne wyświetlacze LED.

fot. Henry Casey, CNN Underscored

Apple oficjalnie potwierdziło istnienie problemu, choć podkreśla jego marginalny charakter. Błąd występuje wyłącznie w rzadkich sytuacjach, gdy wyświetlacz LED emituje wyjątkowo intensywne światło skierowane prosto w obiektyw. Statystycznie dotyka to około jednego na dziesięć zdjęć robionych w takich warunkach.

Czytaj też: Microsoft odświeża podstawowe aplikacje na Windowsie 11. Nawet Notatnik zyskał moc AI

Naprawa przez aktualizację, a poprawka już w drodze

Dobra wiadomość jest taka, że, jak ustalił producent, usterka ma charakter programowy, a nie sprzętowy – wraz z serią 17 Apple wprowadziło nowy pipeline przetwarzania obrazu i – jak widać – nie jest on pozbawiony błędów młodości. Oznacza to, że nie będzie konieczna wymiana urządzeń, a problem zostanie rozwiązany standardową aktualizacją oprogramowania. Firma już zapowiedziała, że pracuje nad poprawką, choć jak do tej pory nie ma konkretnej daty jej publikacji, Apple ma jednak doświadczenie w szybkim reagowaniu na pojawiające się błędy w nowych wersjach oprogramowania, zatem długo nie trzeba będzie czekać.

iPhone

Co ciekawe, zainteresowanie nowymi modelami iPhone’ów pozostaje na bardzo wysokim poziomie. Czas oczekiwania na dostawę w oficjalnym sklepie Apple wynosi 2-3 tygodnie dla większości wersji iPhone 17 Pro i 3-4 tygodnie dla wersji Max. Jedynie Air dostępny jest w zasadzie od ręki, co może sugerować, że zainteresowanie tym modelem zostało przeszacowane. Dla większości użytkowników problem z aparatem będzie zatem zupełnie nieodczuwalny – stosowna poprawka będzie już od dawna dostępna, gdy dostaną w ręce swój sprzęt.