Koleje w Europie stoją u progu technologicznej transformacji, która może zrewolucjonizować transport szynowy. To, co dzieje się obecnie na niemieckich torach, zapowiada prawdziwy przełom w sposobie zarządzania ruchem pociągów i komunikacji między składami.
Czytaj też: Absolutny rekord. Ten pociąg to początek rewolucji na kolei
Na testowych odcinkach Deutsche Bahn właśnie uruchomiono pierwszą na świecie komercyjną sieć 5G działającą w paśmie 1900 MHz. To nie kolejny eksperyment czy test laboratoryjny, ale realne wdrożenie technologii, która ma zastąpić dotychczas używany, przestarzały system GSM-R.
Komercyjna sieć 5G dla kolei to początek nowej ery podróży
Wdrożenie odbywa się w rejonie Rudaw, gdzie koleje niemieckie prowadzą zaawansowane testy cyfrowych rozwiązań. System łączy radiostacje Nokia AirScale ze zoptymalizowanym rdzeniem 5G Standalone, oferując możliwości wcześniej niedostępne dla kolei. Rozwiązanie charakteryzuje się wbudowanymi mechanizmami przełączania awaryjnego, funkcjami samonaprawy oraz monitoringiem w czasie rzeczywistym. W praktyce oznacza to, że system automatycznie wykrywa potencjalne problemy i podejmuje działania naprawcze zanim wpłyną one na ruch pociągów.
Czytaj też: Wi-Fi w pociągu źle działa? To problem całej Europy
Kluczowym aspektem całego przedsięwzięcia jest wykorzystanie pasma 1900 MHz (n101), które w Europie zarezerwowano specjalnie dla potrzeb komunikacji kolejowej. Daje to gwarancję, że pociągi nie będą musiały konkurować o przepustowość z innymi urządzeniami mobilnymi.
Rainer Fachinger z Deutsche Bahn mówi:
Deutsche Bahn chce skorzystać z nowoczesnych telekomunikacji opartych na 5G, aby zmodernizować infrastrukturę komunikacji kolejowej. Współpraca z ekspertami technologicznymi jak Nokia jest kluczowa dla DB, aby wprowadzić najnowsze innowacje do naszych rzeczywistych operacji.
W przeciwieństwie do wielu projektów pilotażowych, niemieckie wdrożenie od początku funkcjonuje na prawdziwych pociągach kursujących po torach testowych. Technologia jest więc weryfikowana w warunkach maksymalnie zbliżonych do operacyjnych, co daje większą pewność co do jej skuteczności.
To pierwszy krok w przejściu z przestarzałego systemu GSM-R na Future Railway Mobile Communication System (FRMCS) – nowy standard komunikacji kolejowej oparty na technologii 5G. Różnice między starym a nowym systemem są znaczące. FRMCS umożliwia priorytetowe traktowanie komunikatów bezpieczeństwa, radykalne zmniejszenie opóźnień oraz bezpieczniejsze zbliżanie pociągów, co może przełożyć się na większą przepustowość tras.
Nowy system otwiera drogę do pełniejszej automatyzacji operacji kolejowych. Kontrolerzy zyskają możliwość monitorowania sytuacji w czasie rzeczywistym, zaś systemy będą w stanie wykrywać usterki z wyprzedzeniem. Teoretycznie może to oznaczać mniej awarii, mniejsze opóźnienia i wyższą niezawodność całego systemu, choć na potwierdzenie tych benefitów przyjdzie nam jeszcze poczekać.
Rolf Werner z Nokii mówi:
Nokia i DB byli pionierami w rozwoju FRMCS. Jesteśmy dumni z dostarczenia pierwszego w historii komercyjnego rozwiązania 5G wykorzystującego pasmo 1900 MHz na torach kolejowych. To kamień milowy, który odblokuje kluczowe korzyści dla DB, w tym zautomatyzowane operacje pociągów, inteligentną konserwację oraz inteligentną infrastrukturę i stacje.
Niemieckie wdrożenie będzie również wykorzystywane w europejskim projekcie FP2-MORANE-2, który ma na celu przyspieszenie cyfryzacji kolei w całej Europie. Doświadczenia z niemieckich torów testowych mogą więc bezpośrednio wpłynąć na modernizację kolejowych sieci komunikacyjnych w innych krajach.
Nowa technologia teoretycznie może zrewolucjonizować codzienne funkcjonowanie kolei. Zautomatyzowane operacje pociągów, inteligentna konserwacja infrastruktury oraz smart stacje to tylko niektóre z możliwości, które otwiera FRMCS. System umożliwia również międzynarodową interoperacyjność – pociągi będą mogły płynnie przekraczać granice między krajami bez problemów z komunikacją.
Jeśli testy w Niemczech potwierdzą skuteczność rozwiązania, podobne projekty mogą pojawić się w innych krajach w ciągu najbliższych lat. Dla pasażerów mogłoby to oznaczać punktualniejsze połączenia, mniej awarii i lepsze doświadczenia podróży, ale na realne efekty przyjdzie nam pewnie jeszcze poczekać.