Transport ciężarowy od lat pozostaje jednym z najtrudniejszych wyzwań w procesie dekarbonizacji. Podczas gdy samochody osobowe stopniowo przechodzą na elektryczne napędy, to jednocześnie maszyny ciężkie, ciężarówki i autobusy wciąż szukają swojego miejsca w zielonej transformacji. Oto jednak brytyjskie konsorcjum Project ARCHER może mieć właśnie odpowiedź na ten problem, prezentując we wrześniu 2025 roku nową generację systemu ogniw paliwowych o mocy 200 kW, która została zaprojektowana specjalnie z myślą o pojazdach użytkowych. To nie jest kolejna teoretyczna koncepcja, bo wygląda na to, że tym razem mamy do czynienia z rozwiązaniem gotowym do rzeczywistego wdrożenia.

Ciężarówki bez diesla, bez akumulatorów i nawet bez konieczności wodoru
System IE-DRIVE HD firmy Intelligent Energy wyróżnia się tym, że wykorzystuje wielostosową architekturę, co samo w sobie stanowi istotną nowość w tej klasie mocy. Zwłaszcza że dotychczasowe rekordy dla konfiguracji wielostosowej sięgały 150 kW, więc przekroczenie bariery 200 kW to już wyraźny postęp, choć trzeba przyznać, że w porównaniu z tradycyjnymi silnikami diesla wciąż jest to raczej skromny wynik. Jednostki napędowe w ciężarówkach dalekobieżnych osiągają od 400 do nawet 800 koni mechanicznych, więc droga do “prawdziwej mocy” jest jeszcze daleka.
Czytaj też: Najambitniejszy projekt Tesli poleciał do kosza. Klienci wściekli, konkurencja triumfuje

Kluczową zaletą tego nowego rozwiązania jest nie tylko moc, ale przede wszystkim uniwersalność paliwowa. System może bowiem działać nie tylko na wodorze, ale także na metanolu, etanolu, gazie ziemnym, biogazie, amoniaku, a nawet tlenku węgla. Ta elastyczność rozwiązuje jeden z głównych problemów transformacji energetycznej – ograniczoną i nierównomiernie rozwiniętą infrastrukturę paliw alternatywnych. W przeciwieństwie do pojazdów elektrycznych na akumulatory, które wymagają rozbudowanej sieci ładowarek o wysokiej mocy, pojazdy z ogniwami paliwowymi mogą wykorzystywać różne rodzaje paliw dostępnych lokalnie. Jest to szczególnie istotne dla transportu międzynarodowego, gdzie infrastruktura energetyczna różni się znacząco między poszczególnymi krajami.
Warto też wyjaśnić, że wielostosowa architektura w kontekście ogniw paliwowych oznacza, że zamiast jednego dużego stosu (czyli pakietu połączonych szeregowo pojedynczych ogniw), system składa się z kilku mniejszych stosów pracujących równolegle. Każdy stos to zestaw ogniw paliwowych, które razem generują określoną moc i napięcie. W tradycyjnych rozwiązaniach do uzyskania dużej mocy buduje się jeden bardzo rozbudowany stos, co bywa problematyczne, bo jest mniej elastyczne w sterowaniu, trudniejsze w chłodzeniu, a w przypadku awarii jednego modułu zagrożony jest cały system. Architektura wielostosowa rozdziela tę moc między kilka niezależnych modułów, co zapewnia lepszą kontrolę i skalowalność, łatwiejszą konserwację, a na dodatek poprawia niezawodność i oferuje możliwość dostosowania mocy do aktualnych potrzeb.
IE-DRIVE HD rzeczywiście może coś zmienić
Za sukcesem projektu stoją trzy wyspecjalizowane firmy. Intelligent Energy odpowiada za integrację rdzenia stosu ogniw paliwowych, Drive System Design opracowało rewolucyjny konwerter wielo-wejściowy i wielo-wyjściowy, podczas gdy General Engine Management Systems dostarczyło dedykowaną jednostkę sterującą spełniającą rygorystyczne normy bezpieczeństwa. Z kolei wartość całego przedsięwzięcia potwierdza fakt, że projekt otrzymał finansowe wsparcie od brytyjskiego Ministerstwa Biznesu i Handlu przez program DRIVE35 Demonstrate Advanced Propulsion Centre. Jest to wyraźny sygnał, że rząd dostrzega strategiczne znaczenie tej technologii dla krajowych planów dekarbonizacji.

Czytaj też: Wjechał Shell i rozstawił wszystkich po kątach. Tak powinniśmy ładować elektryczne samochody
Intelligent Energy to firma z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem i imponującym portfolio 600 patentów, która zaprojektowała to napędowe rozwiązanie z myślą o praktycznych aspektach wdrożenia. Chodziło o uproszczoną integrację z istniejącymi pojazdami, wydłużoną żywotność komponentów oraz gotowość do certyfikacji, a więc o dokładnie te cechy, które często umykają twórcom eksperymentalnych systemów. Dlatego też nowy system stanowi znaczący krok w kierunku praktycznej dekarbonizacji transportu ciężkiego. Połączenie wysokiej mocy, elastyczności paliwowej i gotowości do certyfikacji może sprawić, że ogniwa paliwowe staną się realną alternatywą dla tradycyjnych silników spalinowych w segmencie pojazdów użytkowych. Chociaż cała droga do pełnej komercjalizacji wciąż jest długa, to wygląda na to, że tym razem mamy do czynienia z czymś więcej niż tylko z kolejnym obiecującym prototypem.