Ukrywanie rekomendacji – wreszcie koniec bałaganu na końcu filmu
Pierwszą z nowości jest przycisk „Ukryj”, który pojawi się, gdy film będzie zbliżał się do końca. To wtedy na ekranie pojawiają się sugestie kolejnych materiałów do odtworzenia i z jego pomocą będzie można te sugestie wyłączyć, by nie zasłaniały filmu i można go było bez problemu obejrzeć do końca. Wyłączenie sugestii działa tymczasowo, dla oglądanego właśnie materiału – nie można niestety zmienić globalnego zachowania YouTube dla konta. W każdej chwili można także przywrócić rekomendacje, klikając w przycisk „Pokaż”. Platforma daje więc elastyczność – sami decydujemy, kiedy chcemy skupić się na finalnych sekwencjach filmu, a kiedy jesteśmy gotowi na kolejne propozycje.
Czytaj też: Panasonic Lumix S 100-500 mm f/5-7.1 O.I.S – zoom dla miłośników sportu i przyrody
Zmiany w sposobach subskrypcji na YouTube
Druga modyfikacja dotyczy interfejsu YouTube na komputerach i eliminuje redundancję w systemie subskrypcji – usuwa przycisk „Subskrybuj” ze znaku wodnego twórcy. Google uzasadnia zmianę istnieniem identycznej funkcji pod odtwarzaczem, usunięcie tego zdublowania ma uprościć interfejs i poprawić komfort oglądania.

Warto podkreślić, że twórcy nadal mogą korzystać z ekranów końcowych i znaków wodnych. Zmiana dotyczy wyłącznie jednego z kilku dostępnych sposobów promocji kanału. Twórców zaniepokojonych, że zmodernizowany interfejs przełoży się na niższą oglądalność, Google uspokaja, przestawiając optymistyczne prognozy dotyczące wpływu nowości na statystyki twórców. Według analiz przeprowadzonych między marcem a lipcem 2025 roku funkcja ukrywania rekomendacji nie powinna przyczynić się do spadku oglądalności większego niż 1,5%.
Jeszcze mniejsze konsekwencje ma mieć usunięcie przycisku subskrypcji – wewnętrzne dane YouTube z 2 czerwca 2025 roku wskazują na potencjalny spadek rzędu zaledwie 0,05%. Te szacunki sugerują, że większość widzów i tak korzysta z głównego przycisku subskrypcji znajdującego się pod odtwarzaczem.
Google przedstawia zmiany jako działania na podstawie opinii użytkowników, by podczas oglądania mogli lepiej skupić się na oglądanej treści i mniej rzeczy przeszkadzało im podczas procesu. Nie miejmy jednak złudzeń – musi się to im po prostu opłacać.