Omen 16-AP0219NW buduje swój potencjał na tym, co w grach robi największą różnicę, a więc na solidnym połączeniu wydajnego procesora i karty graficznej. Ryzen 9 8940HX oferuje 16 rdzeni i 32 wątki, podbijając swoje zegary do nawet 5,3 GHz, a przy tym oferując całe 80 MB pamięci graficznej, więc nie dławi się w grach nastawionych na rozległe symulacje (np. wojennych klasykach). Za sferę graficzną odpowiada z kolei GeForce RTX 5070 z 8 GB GDDR7 i TGP na poziomie 115 watów. W grę wchodzi więc układ, który nadaje się idealnie do grania w wyższej rozdzielczości. Jeśli zaś włączycie wszystkie najnowsze wodotryski technologiczne od NVIDII (w tym DLSS 4 i generowanie klatek), to i z 240-Hz odświeżania ekranu będziecie cieszyć się nawet w tych bardziej wymagających produkcjach, a jak już o tym mowa…

Zastosowany wyświetlacz to jeden z wyróżników Omen 16-AP0219NW, a to dlatego, że w grę wchodzi tutaj matowy, 16-calowy IPS ekran o proporcjach 16:10 i rozdzielczości 2560 × 1600, który łączy 240-Hz odświeżanie z deklarowanym czasem reakcji na poziomie 3 ms. Dodatkowo mamy dostęp do sensownej jasności na poziomie 500 nitów oraz pełnego pokrycia sRGB, więc zarówno dynamiczne gry, jak i praca w przestrzeni sRGB nie wymagają zewnętrznego monitora. Naturalnie wyświetlacz wspiera też funkcję FreeSync, która wyrównuje płynność wyświetlanego obrazu, podczas gdy powłoka antyodblaskowa pomaga w jasnych pomieszczeniach.

Producent obiecuje również ciszę i błogi spokój od throttlingu, a więc mechanizmu ograniczania wydajności w celu utrzymania sprzętu na poziomie bezpiecznej temperatury. Chłodzenie OMEN Tempest Cooling zaoferowało względem poprzednich wersji większy odstęp wentylatora, dodatkowy ciepłowód nad CPU i GPU oraz poprawiony przepływ powietrza, co sumarycznie przekłada się na niższą temperaturę powierzchni klawiatury i mniejszy obszar nagrzewania. W praktyce oznacza to dłuższe utrzymywanie zegarów bez głośnych skoków pracy wentylatorów, czyli przewidywalną płynność podczas sesji, które trwają dłużej niż testowy benchmark.

Oczywiście nie wszystko sprowadza się do procesora i karty graficznej, ale spokojnie – reszta laptopa jest kompletna i nieprzekombinowana. Po prostu solidna, bo w grę wchodzi 32 GB DDR5-5200 w układzie 2 x 16 GB oraz 1-TB dysk SSD na superwydajnym połączeniu PCIe 4.0 NVMe. Po stronie portów mamy z kolei dostęp do HDMI 2.1, RJ-45 1 Gb/s, USB-A 3.2 Gen 2 i trzy USB-C (w tym DisplayPort i Power Delivery), a do tego połączenia dochodzi wsparcie łączności Wi-Fi 6E i Bluetooth 5.3 oraz coś dla fanów rozmów wideo – kamera Full HD z fizyczną zasłonką i dwa mikrofony z redukcją szumów. Wisienką na torcie jest klawiatura z podświetleniem RGB, która jest po prostu wygodna do codziennego pisania – zwłaszcza po zmroku. Wszystko to sprowadza się do 2,44 kg bryły, której 70-Wh akumulator wspierający szybkie ładownie HP Fast Charge zasilamy z 230-watowego zasilacza.



Kupując Omen 16-AP0219NW nie musicie też przejmować się długą i niepotrzebną konfiguracją, bo laptop trafi w Wasze ręce z zainstalowanym i aktywowanym Windowsem 11, a więc bezsprzecznie najbardziej wszechstronnym systemem operacyjnym. Oferuje oczywiście to, co każdy wcześniejszy Windows, ale jest od nich znacznie lepszy, bo gwarantuje natywne DirectX 12 Ultimate, Auto HDR i optymalizacje gier w trybie okna bez ramek, więc VRR i wysokie odświeżanie ekranu wykorzystasz bez żadnego kombinowania z ustawieniami.

Xbox Game Bar zapewnia szybkie nagrywanie, licznik FPS i kontrolę audio pod jednym skrótem klawiszowym, a PC Game Pass ułatwia wejście w nowe tytuły bez kupowania wszystkiego na własność. To po prostu najbardziej przewidywalne środowisko do grania i pracy na tego typu konfiguracji.

Sięgając po Omen 16-AP0219NW musicie jednak pamiętać o dwóch potencjalnych ograniczeniach. Po pierwsze, brak opcji rozbudowy RAM ponad 32 GB może być ograniczeniem za kilka lat w nietypowych scenariuszach, ale w grach przez długi czas nie będzie problemem. Po drugie, brak dodatkowego miejsca na dysk w tej specyfikacji oznacza, że do bardzo dużej biblioteki gier albo większych projektów trzeba będzie podejść z konkretnym planem. Jeśli jednak te dwa ograniczenia nie wydają się dla was czymś, co kiedykolwiek wam nie zagrozi, to na tym laptopie się ewidentnie nie zawiedziecie.