Systemowe rozmowy wideo będą w Orange wyglądać lepiej
Standard wykonywania rozmów z pomocą sieci komórkowej nazywany jest skrótem ViLTE lub ViWiFi (gdy połączenie realizowane jest przez Wi-Fi) i co do zasady wykorzystywany jest tu dobrze znany kodek H.264 / AVC. Doskonale sprawdzony w praktyce, najlepsze czasy ma jednak chyba już za sobą, doczekał się bowiem wielu następców oferujących znacznie lepszą jakość obrazu przy mniejszych wymaganiach co do przepływności. Wśród nich mamy VP9, AV1 i H.256 i to właśnie ten ostatni, jako najpopularniejszy i mający szerokie wsparcie w sprzęcie, został użyty w sieci Orange dla poprawy jakości połączeń oraz zmniejszenia opóźnień w transmisji.

Czytaj też: Obiekt międzygwiezdny 3I/ATLAS nagle zaczął zmieniać kierunek lotu
Ulepszony kodek działa zarówno w sieci komórkowej LTE, jak i podczas korzystania z WiFi, ograniczeniem jest natomiast kwestia połączeń między operatorami – w tej chili nowy kodek funkcjonuje tylko w obrębie sieci Orange oraz w połączeniach z numerami Play, a w przypadku połączeń do innych sieci wykorzystywany jest starszy H.264.
Zalety kodeka H.265 są oczywiste dla użytkownika i nieco mniej oczywiste, ale równie istotne dla operatora. Nowoczesna kompresja oznacza, że dla zapewnienia wysokiej jakości obrazu H.265 zużywa około jednej trzeciej mniej pasma niż jego poprzednik. Dla operatora oznacza to możliwość obsłużenia większej liczby połączeń bez przeciążania infrastruktury. Dla użytkowników – mniejsze wymagania co do jakości połączenia podczas rozmowy i możliwość korzystania z ViLTE nawet przy słabszym zasięgu.
Aby skorzystać z wyższej jakości połączeń, potrzebny jest smartfon z systemem Android 16, ale to jeszcze nie wszystko – w tej chwili w Orange obsługiwane są tylko wybrane modele Samsunga, Xiaomi, Honora, Motoroli, Realme, OnePlusa i Oppo. Na liście zgodności nie ma smartfonów Apple’a, które co do zasady są niezgodne ze standardem, ale też Google Pixel, co jest znacznie mniej zrozumiałe.