Co znajdziemy w Apple Sports?
Podstawą funkcjonalności aplikacji Apple Sports jest dostarczanie sportowych informacji na bieżąco. Użytkownicy mogą tworzyć spersonalizowane tablice wyników, śledząc ulubione drużyny i rozgrywki. Interfejs utrzymano w minimalistycznym stylu typowym dla produktów Apple – wszystko jest przejrzyste i intuicyjne, pozbawione zbędnych elementów rozpraszających uwagę.
W zakresie możliwości znajdziemy natychmiastowy dostęp do statystyk zawodników, składów drużyn oraz harmonogramów nadchodzących spotkań. System powiadomień alarmuje o kluczowych momentach w obserwowanych meczach. Aplikacja integruje się też z ekranem blokady iPhone’a, prezentując aktualne wydarzenia bez konieczności odblokowywania urządzenia. Posiadacze Apple Watch mogą śledzić wyniki bezpośrednio z zegarka. Ciekawym rozwiązaniem jest też funkcja udostępniania kart meczów, pozwalająca na szybkie dzielenie się informacjami o aktualnym spotkaniu w mediach społecznościowych lub ze znajomymi.
Jak zwykle u Apple – liczy się współpraca między różnymi urządzeniami
Apple Sports nie funkcjonuje w izolacji – aplikacja łączy się z innymi usługami producenta. Najbardziej interesująca wydaje się integracja z Apple TV, użytkownicy mogą jednym ruchem przejść z aplikacji sportowej do transmisji na żywo w Apple TV, pod warunkiem że dane rozgrywki są dostępne w ich regionie. Niestety w Polsce ta funkcja raczej nie będzie użyteczna ze względu na ograniczenia regionalne.



Czytaj też: Koniec z wróżeniem z fusów. mObywatel pokaże Ci prognozę emerytury
Kolejną słabością aplikacji jest raczej ograniczona lista obsługiwanych rozgrywek – Apple Sports obejmuje Bundesligę, 2. Bundesligę, Ligę Mistrzów (męską i żeńską), Ligę Konferencji, EFL Championship, Ligę Europy, Formułę 1, LaLigę, Ligę MX, Ligue 1, Ligue 2, MLB, MLS, NASCAR, NBA, koszykówkę NCAA, NCAAF, NFL, NHL, NWSL, Premier League, Primeira Ligę, Segunda División, Serie A, Serie B oraz tenis ATP i WTA.
Polscy kibice nie odnajdą tutaj niestety rodzimej Ekstraklasy czy niższych lig krajowych piłki nożnej, pominięto również liczne europejskie puchary i mniejsze ligi. Z mojego punktu widzenia brakuje też rozgrywek siatkówki (krajowej i Ligi Narodów) oraz pucharu świata w snookerze. Czy zatem popularne aplikacje Flashscore i Sofascore są zagrożone? W tej chwili wydaje się to wątpliwe, ale… do czasu. Trudno bowiem przypuszczać, że Apple Sports pozostanie w tej nieco ograniczonej formie długo – skoro serwis już zadebiutował, to z pewnością będzie wzbogacany o kolejne funkcje, kolejne rozgrywki i wzmocnioną integrację także na polskim podwórku. Chwilowa przewaga Flashscore i Sofascore może zatem stopnieć szybko i w sposób trudny do nadrobienia, jeśli developerzy alternatywnych rozwiązań nie wezmą się poważnie do pracy. Siłę Apple niebezpiecznie jest tu lekceważyć.
Apple Sports dostępne jest dla urządzeń z systemem iOS 17.2 lub nowszym