Robot wyżłobił dziurę w stalowych drzwiach lodówki. Firma tuszowała niebezpieczne incydenty

Kalifornijska firma Figure AI, która specjalizuje się w tworzeniu zaawansowanych robotów humanoidalnych, znalazła się nagle w samym centrum burzliwego skandalu. Sprawa dotyczy nie tylko wewnętrznych konfliktów, ale też fundamentalnych pytań o bezpieczeństwo nowo budowanych maszyn
...

Były szef bezpieczeństwa Figure AI oskarża firmę o zwolnienie w odwecie

Robert Gruendel, który wcześniej kierował działem bezpieczeństwa produktów w Figure AI, złożył pozew przeciwko swojemu byłemu pracodawcy. Zarzuca w nim, że został zwolniony po tym, gdy zgłosił poważne obawy dotyczące zagrożeń stwarzanych przez maszyny firmy. Sprawa wybuchła w momencie, gdy Figure AI przeżywa okres spektakularnego rozwoju – zaledwie dwa miesiące temu wycena przedsiębiorstwa wzrosła do 39 miliardów dolarów, co oznacza piętnastokrotny skok od początku 2024 roku. Wśród inwestorów znaleźli się tacy giganci jak Jeff Bezos, Nvidia i Microsoft. Pozew jednak stawia pod znakiem zapytania to, czy w pogoni za wzrostem firma nie zaniedbała podstawowych zasad bezpieczeństwa.

Roboty mogą powodować poważne obrażenia ciała

W pozwie znalazły się niepokojące szczegóły dotyczące możliwości technicznych robotów Figure AI. Gruendel twierdzi, że ostrzegał kierownictwo o tym, iż maszyny dysponują wystarczającą siłą, by złamać ludzką czaszkę. Jako dowód przytoczył incydent, podczas którego robot podczas awarii wyżłobił rysę głębokości ćwierć cala (około 6 milimetrów) w stalowych drzwiach lodówki.

Według dokumentów sądowych zwolnienie miało nastąpić zaledwie kilka dni po złożeniu najbardziej szczegółowych i udokumentowanych zastrzeżeń dotyczących bezpieczeństwa. Gruendel utrzymuje, że jego obawy były traktowane jako problemy utrudniające rozwój, a nie jako obowiązkowe kwestie do rozwiązania. Oficjalnym powodem zwolnienia podano niejasną zmianę kierunku biznesowego. Powód jednak opisuje środowisko, w którym zgłaszanie problemów z bezpieczeństwem nie było mile widziane, co ostatecznie doprowadziło do zwolnienia odwetowego.

Figure AI

Czytaj też: Nowy OnePlus z najlepszą baterią na rynku. Smartfon ze średniej półki zawstydzi flagowce

W pozwie pojawiają się poważne zarzuty dotyczące manipulacji dokumentami dla inwestorów

Pozew zawiera również poważne oskarżenia dotyczące relacji z inwestorami. Gruendel twierdzi, że firma usunęła kluczowe elementy z planu bezpieczeństwa produktu, który przygotował dla dwóch głównych potencjalnych inwestorów. Obaj ostatecznie zdecydowali się na finansowanie Figure AI. Usunięcie istotnych informacji z planu bezpieczeństwa, który wpłynął na decyzję inwestycyjną, może być jednak interpretowane jako celowe wprowadzenie w błąd. Gruendel miał nalegać przed kierownictwem, aby nie obniżać standardów w planie bezpieczeństwa, jednak jego obawy zostały zignorowane po zabezpieczeniu finansowania.

Figure AI stanowczo odrzuca wszystkie zarzuty. Rzecznik firmy w oświadczeniu dla mediów stwierdził, że Gruendel został zwolniony z powodu niskiej wydajności, a jego oskarżenia są fałszywe i zostaną zdyskredytowane w sądzie.

Robert Ottinger, prawnik reprezentujący Gruendela, podkreśla, że prawo kalifornijskie chroni pracowników zgłaszających niebezpieczne praktyki i dodaje, że sprawa może być jedną z pierwszych dotyczących bezpieczeństwa robotów humanoidalnych, co nadaje jej szczególne znaczenie dla całego sektora. Prawnik wyraża przy tym nadzieję, że proces sądowy ujawni realne niebezpieczeństwa wynikające z podejścia polegającego na nadmiernym pośpiechu w wejściu na rynek. Do tej pory publiczna debata wokół sztucznej inteligencji koncentrowała się bowiem głównie na zagrożeniach związanych z oprogramowaniem, tymczasem zarzuty przeciwko Figure AI zwracają uwagę na bezpośrednie fizyczne niebezpieczeństwa, które mogą pojawić się wraz z coraz szerszym wdrażaniem zaawansowanych robotów.