Rekordowa pojemność zamknięta w małej obudowie
Dysk DC25F oferuje pojemność aż 122,88 TB, a wszystko to w niewielkiej obudowie U.2 lub E3.L 1T. Taki wynik udało się osiągnąć dzięki wykorzystaniu 176-warstwowej pamięci QLC NAND oraz kontrolera Phison E20. Wybór pamięci QLC, tańszych od często stosowanych TLC, to świadoma decyzja – w zastosowaniach korporacyjnych, dla których stworzono te dyski, priorytetem jest często koszt przechowania gigabajta danych przy zachowaniu określonych parametrów, a nie absolutnie najwyższa wydajność. Do komunikacji ze światem DC25F korzysta z superszybkiego interfejsu PCIe 5.0, a producent podaje maksymalną szybkość sekwencyjnego odczytu na poziomie 14600 MB/s.

Czytaj też: Apple TV na Androida z obsługą Google Cast i pstryczek w nos Netflixa
Najbardziej charakterystyczną cechą nowej serii jest jej pełne przystosowanie do pracy w systemach chłodzenia zanurzeniowego. W tej technologii całe serwery zanurza się w zbiornikach ze specjalnym, nieprzewodzącym płynem, który znacznie efektywniej odprowadza ciepło niż powietrze. Dyski Goodrama są kompatybilne z popularnymi płynami, takimi jak 3M Fluorinert – nie każdy komponent elektroniczny wytrzymuje długotrwały kontakt z takimi substancjami. Chłodzenie immersyjne ma wiele zalet – m.in. radykalnie obniża zużycie energii, eliminując potrzebę stosowania potężnych układów klimatyzacji. Pozwala też na niezwykle gęste upakowanie sprzętu w szafach rack, ponieważ nie trzeba zostawiać przestrzeni na przepływ powietrza. Niższe temperatury pracy oznaczają również dłuższą żywotność wszystkich podzespołów.
Karta danych dysku Goodram DC25F
Dla kogo jest ten sprzęt i dlaczego nikt o nim nie słyszał
Odbiorcami dysków DC25F są wyłącznie najbardziej wymagające środowiska: wielkie centra danych, infrastruktura chmurowa oraz systemy uczenia maszynowego. W tych zastosowaniach liczy się przede wszystkim niezawodność, możliwość zarządzania ogromnymi zbiorami danych i efektywność energetyczna całej instalacji. Nie powinno zatem dziwić, że premiera tak pojemnego nośnika w formacie 2,5 cala przeszła bez medialnego szumu – kto ma o nim wiedzieć i tak będzie wiedział.