Hama GaN 30 W to składana ładowarka do najmniejszej kieszeni

Zanim w smartfonach powszechnie zagościło szybkie ładowanie, ładowarki były małe i bez problemu mieściły się w kieszeni. Gdy niezbędna moc rosła, popularne kostki zasilaczy także solidnie utyły. Można jednak znaleźć ładowarki, w których ponownie postawiono na miniaturyzację. Hama GaN 30 W to właśnie taki produkt.
...

Azotek galu kluczem do małych rozmiarów ładowarki Hama

Receptura na małą ładowarkę jest prosta – zamiast tradycyjnych elementów krzemowych do kotła wrzuć garść półprzewodników wykorzystujących azotek galu, nieco plastiku, miedzi i stali, grzej na wolnym ogniu przy świetle księżyca, mieszając 12 razy w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara. Przyprawić do smaku.

Żarty żartami, ale to właśnie zastosowane przez Hamę półprzewodniki z azotku galu (GaN) pozwalają na osiągnięcie wysokiej gęstości energii i upakowanie 30 watów mocy w naprawdę małej obudowie. Taki zasilacz nie tylko jest mniejszy, ale też wydajniejszy i – co mnie mniej ważne – chłodniejszy. Różnica w stosunku do starszych, krzemowych ładowarek o podobnej mocy jest od razu zauważalna – te potrafią być spore i wyraźnie ciepłe w dotyku.

Sam pomysł na formę jest równie ważny, jak technologia. Hama zaprojektowała ładowarkę tak, że wtyczkę typu euro można złożyć do transportu – urządzenie ma wtedy jedynie 2 centymetry grubości, przy wymiarach 5,5 na 3,4 cm, waży przy tym około 80 gramów. Taki gadżet bez problemu zmieści się w praktycznie każdej kieszeni, etui na laptopa czy nawet małej damskiej torebce. Dla osób, które często się przemieszczają, to spora wygoda – nie trzeba już pakować nieporęcznego, wystającego prostokąta.

Czytaj też: Seria POCO M8 na horyzoncie. Nadchodzi nowy król opłacalności, ale nie od razu

Hama GaN 30 W – jeden port, by zachować małe rozmiary

Mała i zgrabna Hama GaN 30 W wyposażona została jeden port USB-C, który obsługują zarówno standard Power Delivery, jak i Qualcomm Quick Charge w wersji 2 i 3. Standard Power Delivery jest zgodny z bardzo wieloma urządzeniami i może być używany także przez smartfony, które korzystają z szybszych, własnościowych standardów ładowania, takich choćby jak SuperVOOC – nieco wolniej, ale jednak.

Oczywiście, nie mogło zabraknąć standardowego zestawu zabezpieczeń przed przeciążeniem czy przepięciem – element, który chroni zarówno samą ładowarkę, jak i baterię podpiętego urządzenia, optymalizując cały proces. Jeśli chodzi o podróże, zasilacz jest uniwersalny napięciowo i może pracować z napięciami i zakresie od 100 V do 240 V, do działania w różnych krajach potrzebny będzie jedynie odpowiedni, fizyczny adapter do gniazdka, który trzeba dokupić osobno.

Hama GaN 30 W dostępna jest w cenie 69,90 zł