Ministerstwo Cyfryzacji ostrzega przed fałszywym mObywatelem. Oszuści kradną dane i pieniądze pod pozorem zarobku

Kolejny niebezpieczny schemat wyłudzania danych i oszczędności krąży w polskiej sieci – tym razem cyberprzestępcy postanowili wykorzystać zaufanie do jednej z najważniejszych rządowych aplikacji. Ich cel jest prosty: nakłonić niczego niepodejrzewających użytkowników do podania wrażliwych informacji, a następnie wyczyścić ich konta bankowe.
Ministerstwo Cyfryzacji
...

Mechanizm oszustwa opartego o fałszywego mObywatela jest wieloetapowy

Cała operacja opiera się na podszywaniu się pod oficjalny rządowy produkt. Oszuści promują w mediach społecznościowych reklamy nieistniejącej aplikacji mObywatel 3.0, która rzekomo ma umożliwiać dodatkowy przychód. To pierwszy, wyraźny sygnał alarmowy – żadna państwowa aplikacja nie oferuje funkcji zarabiania pieniędzy.

Akcja zaczyna się od spreparowanej reklamy w social mediach, która prowadzi do profesjonalnie wyglądającej, lecz fałszywej strony, która imituje oficjalny portal rządowy i zachęca do wypełnienia formularza z danymi osobowymi. Celem tego etapu jest przechwycenie poufnych informacji, które stają się kluczem do dalszej części przestępstwa.

Po zdobyciu danych oszuści przechodzą do kolejnej fazy – ofiara otrzymuje telefon od osoby podającej się za doradcę finansowego, który przekonująco namawia do „inwestycji” lub „zabezpieczenia środków” na specjalnym koncie. W rzeczywistości pieniądze trafiają prosto do kieszeni przestępców. Odzyskanie straconych oszczędności jest niezwykle trudne, a często zupełnie niemożliwe, co pokazuje, jak poważne są konsekwencje tej naiwności.

mobywatel

Oficjalna aplikacja mObywatel to wersja 2.0

Warto przypomnieć, jak naprawdę wygląda prawdziwy mObywatel. Jego oficjalna nazwa to mObywatel 2.0, a nie wersja 3.0, którą posługują się oszuści. Na dzień 2 grudnia 2025 roku dostępna jest wersja aplikacji o numerze 4.71.1. Co kluczowe, wdrożenie nowej usługi, czasem nieformalnie nazywanej mObywatelem 3.0, jest planowane dopiero na grudzień 2026 roku.

Aplikacja jest i zawsze była całkowicie darmowa. Nie ma w niej żadnych ukrytych opłat, subskrypcji, a przede wszystkim – funkcji pozwalających na zarabianie. To jasna wskazówka: każda propozycja zarobku związana z mObywatelem to próba wyłudzenia. Program można bezpiecznie pobrać wyłącznie ze Sklepu Play oraz App Store. Pobieranie z innych źródeł to proszenie się o kłopoty, np. zainstalowanie złośliwego oprogramowania.

Warto też pamiętać, że Centralny Ośrodek Informatyki, odpowiedzialny za rozwój aplikacji, nie inicjuje kontaktu z użytkownikami. Telefon lub wiadomość od „pracownika COI” to niemal na pewno element oszustwa.

Czytaj też: Recap 2025 – Zdjęcia Google opowiedzą ci, jaki był twój rok

Gdzie szukać pomocy i jak się skutecznie chronić

Najprostszą i najskuteczniejszą zasadą jest zdrowy rozsądek i czujność. Nigdy nie należy podawać danych osobowych na stronach, które budzą nawet najmniejsze wątpliwości. Wszystkie oficjalne serwisy administracji publicznej korzystają z domeny gov.pl, która jest zarezerwowana wyłącznie dla instytucji państwowych.

Przed wypełnieniem jakiegokolwiek formularza warto spojrzeć na pasek adresu w przeglądarce. Długie, pokrętne adresy, błędy w pisowni nazw instytucji czy domeny inne niż .pl powinny zapalić czerwoną lampkę. W razie niepewności lepiej od razu zamknąć stronę i sprawdzić informację w zaufanym źródle. Jeśli potrzebujesz pomocy lub chcesz coś zweryfikować, skontaktuj się z oficjalną infolinią pod numerem +48 42 253 54 74 lub napisz na [email protected]. Wsparcie dostępne jest w dni robocze w godzinach 7:00-18:00.

Gdy natrafisz w sieci na podejrzane treści podszywające się pod mObywatela, możesz to zgłosić ekspertom. Dostępna w aplikacji usługa pozwala na raportowanie niebezpiecznych incydentów, które trafią do analityków z NASK.