Panel boczny, który rozumie kontekst
Zmiany dotyczą wszystkich przeglądarek Opery – nowości zatem otrzyma Opera One, Opera GX i Opera Neon. Sercem zmian jest Opera AI, czyli panel boczny uruchamiany w dowolnym momencie, nawet podczas oglądania filmu. Jego główną przewagą nad samodzielnym czatem jest świadomość kontekstu. System widzi, jakie karty masz otwarte, zna treść aktualnie przeglądanej strony i potrafi to wykorzystać. Możesz poprosić o podsumowanie długiego artykułu, porównanie informacji z różnych źródeł czy wyjaśnienie pojęcia bez kopiowania tekstu. Funkcje wykraczają zresztą poza czysty tekst – narzędzie analizuje także obrazy i pliki wideo, oferuje wprowadzanie głosowe oraz odczytywanie odpowiedzi na głos.

Czytaj też: MediaTek odrabia straty w rankingach mocy, snapdragon zagrożony
Opera nie tylko dodaje nowe możliwości, ale też pracuje nad wydajnością. Dzięki przeprojektowaniu silnika AI, opartego na architekturze z eksperymentalnej przeglądarki Neon, odpowiedzi generowane są średnio o jedną piątą szybciej. Użytkownicy przeglądarki Opera Neon, będącej poligonem doświadczalnym firmy, mogą też już testować najnowszy model Google – Gemini 3 Pro.
W dobie obaw o to, gdzie hulają nasze dane i kto z nich korzysta, Opera deklaruje, że daje użytkownikom kontrolę. Można precyzyjnie ustalić, jakie elementy kontekstu przeglądania – np. zawartość konkretnych zakładek – mają być udostępnione AI, a co ma pozostać prywatne.
Czy Opera AI może zarabiać na siebie
Z perspektywy firmy, Opera AI to nie tylko eksperyment – integracja ma bowiem także wymiar biznesowy. W ostatnich wynikach finansowych Opera odnotowała 17-procentowy wzrost przychodów z kategorii „zapytań”, która obejmuje monetyzację działań użytkowników związanych z wyszukiwaniem i podobnymi aktywnościami. Wdrożenie darmowej AI może przyciągnąć i pomóc w utrzymaniu użytkowników, a finalnie zwiększyć tę właśnie kategorię przychodów.
Wprowadzenie Gemini do pakietu przeglądarek Opery to znaczący krok w kierunku upowszechnienia asystentów AI. Oferuje konkretne, użyteczne funkcje, które ułatwiają codzienne surfowanie po sieci. Sukces tej integracji nie zależy jednak tylko od technologii, ale od tego, czy użytkownicy naprawdę uznają te narzędzia za niezbędne.