Kolejny iPhone Plus będzie znacznie mniejszy. To dobrze?

W czasie, kiedy mocno skupiamy się na nadchodzącej serii iPhone 16, pojawiają się pierwsze przecieki dotyczące przyszłorocznych modeli. Na razie informacje są skąpe i trudne do zweryfikowania, ale wskazują na istotne zmiany.
Kolejny iPhone Plus będzie znacznie mniejszy. To dobrze?

iPhone 17 Plus z mniejszym ekranem

Do premiery iPhone’ów 16 zostało już mniej niż pół roku, więc nic dziwnego, że wiemy o tych modelach coraz więcej. Najwięcej przecieków dotyczy oczywiście sztucznej inteligencji oraz zmian w konstrukcji, bo takowych ma być kilka, choć obejmą one zwłaszcza iPhone’y Pro. Apple mocno pracuje nad tym, by każdego roku był to opłacalny wydatek. Wygląda jednak na to, że w 2025 roku trochę więcej może dziać się z modelem Plus, czyli stosunkowo nowym członkiem serii, który jakiś czas temu zastąpił iPhone’a mini.

Czytaj też: iOS coraz bardziej otwarty. Użytkownicy z UE dostaną jeszcze większą swobodę

Kiedy mały iPhone przestał cieszyć się popularnością, Apple wymienił go na większy gabarytowo model, będący jednocześnie tańszą alternatywą dla dużego Pro Max. 6,7-calowy wyświetlacz stanowi ogromną różnicę w porównaniu z 6,1-calowym panelem, jaki dostępny jest w podstawowym iPhonie i w zwykłym Pro. Dzięki temu klienci mogą zdecydować, czy wolą większy, czy mniejszy wyświetlacz, zwłaszcza że w przypadku modeli „nie-Pro”, nie ma oprócz tego prawie żadnej różnicy między urządzeniami.

Czytaj też: iOS 18 wprowadzi kilka istotnych ulepszeń produktywności

Jeśli wierzyć plotkom, w tym roku iPhone’y 16 Pro mają być jeszcze większe, osiągając rozmiar 6,3” i 6,9”, choć na szczęście ich ogólne wymiary niewiele się zmienią, bo Apple planuje mocno zredukować ramki dookoła wyświetlacza. To świetny sposób na uzyskane większego ekranu przy zachowaniu bardziej kompaktowej obudowy. Tymczasem doszły nas słuchy, że w przyszłym roku swój rozmiar zmieni iPhone 17 Plus. Co ciekawe, będzie mniejszy niż poprzednie generacje.

iPhone 15 Plus

Oczywiście wraz z pojawieniem się tej plotki fani Apple’a zaczęli wyrażać swoje niezadowolenie, bo przecież małe modele są, to czemu jeden z większych zmniejszać? Na razie powodów możemy się tylko domyślać, w dodatku nie ma nawet pewności, czy chodzi o zmniejszenie ogólnych rozmiarów czy pomniejszenie wyświetlacza, bo wbrew pozorom to nie to samo. Jak już wcześniej wspomniałam, różnica w rozmiarze iPhone’ów 15 Pro i iPhone’ów 16 Pro ma być marginalna pomimo zwiększenia ekranów, bo dodatkowe 0,2” Apple uzyska przede wszystkim poprzez redukcję ramek. W przypadku iPhone’a 17 Plus może być więc podobnie.

Czytaj też: Pierwsza alternatywa dla App Store już dostępna na iOS

Ramki będą znacznie cieńsze, ale zamiast zwiększać w ten sposób wyświetlacz, Apple po prostu zmniejszy gabaryty urządzenia, przez co odczujemy zmianę w gabarytach, podczas gdy w rozmiarze ekranu różnica nie będzie bardzo zauważalna. Taki ruch pozwoliłby gigantowi z Cupertino na wprowadzenie większej różnorodności w swojej ofercie, bo zgodnie z doniesieniami, iPhone 17 Plus znalazłby się rozmiarowo pomiędzy modelem podstawowym/Pro a Pro Max.

Czytaj też: iPhone’y 16 to nie tylko sztuczna inteligencja. Apple szykuje też sporo ulepszeń aparatu

Ponadto taka zmiana konstrukcyjna jeszcze mocniej uwidoczniłaby jedną z największych zalet tego urządzenia – czas pracy baterii. Już teraz jest on naprawdę świetny, a przy mniejszym ekranie i wydajniejszych podzespołach, których spodziewamy się w przyszłym roku, żywotność ogniwa może być jeszcze lepsza. Oczywiście, o ile te doniesienia są prawdziwe, bo do premiery „siedemnastek” zostało prawie półtora roku, więc nie ma co mocno skupiać się na tym, co już teraz trafia do sieci.