Skradziony telefon może posłużyć do wytropienia złodzieja. Z mikrofonu, kamery i geolokalizacji da się skorzystać, żeby odzyskać smartfon, laptop albo tablet. Pomoże w tym aplikacja Prey, którą można pobrać ze strony projektu. Kiedy sprzęt znajdzie się poza wyznaczonym przez użytkownika obszarem, aplikacja zaalarmuje policję i zacznie śledzić potencjalnego przestępcę. Po cichu będzie zbierała dane, uzyska dokładne informacje o miejscu, w którym jest urządzenie, w tym o nazwach sieci Wi-Fi (co dodatkowo ułatwi lokalizację).
Usługa jest darmowa dla np. trzech telefonów, a kod źródłowy programu został udostępniony na licencji open source. Można też wykupić obsługę większej liczby urządzeń oraz częstsze raporty. W momencie kiedy smartfon zostanie podłączony do internetu, prywatne dane użytkownika aplikacja wyśle e-mailem, a potem usunie je ze skradzionego sprzętu. Prey potrafi również zdalnie włączyć głośny dźwięk.

Rozwiązanie wykorzystuje metody, stosowane również przez złośliwe oprogramowanie szpiegowskie (o czym pisaliśmy niedawno w CHIP-ie). Z tą różnicą, że zamiast śledzić użytkownika, jak to robią szkodliwe aplikacje, Prey pozwala odzyskać skradziony sprzęt i złapać złodzieja. Kto wie, może w przyszłości nikomu nie będzie opłacało się kraść urządzeń elektronicznych, bo bardzo łatwo da się je namierzyć? | CHIP