Spotkaliście kiedyś “atramentologa”? Thom Brown właśnie w ten sposób żartobliwie określa swój zawód. Ale w jego przypadku to nie tylko praca, lecz także pasja i powołanie. To naprawdę dało się wyczuć podczas “zabawy w laboratorium”, w czasie której przedstawiał zaawansowane technologie związane z drukiem atramentowym.

Komisja Europejska poinformowała, że 100% powierzchni Unii Europejskiej jest pokryta dostępem do szerokopasmowego Internetu.

Chociaż smartfony z ośmioma rdzeniami są już dostępne na rynku, to nie można powiedzieć o nich, że są smartfonami ośmiordzeniowymi, bowiem równocześnie pracują tylko cztery rdzenie.

Rada miejska Cambridge postanowiła wypróbować w praktyce nową technologię oświetlenia dróg, noszącą nazwę “gwiezdnej ścieżki”.

Pierwsza myśl na temat tego projektu: naprawdę fajny pomysł. Ale gdy pozna się go głębiej, bardziej uderza jego totalne dopracowanie w każdym, najdrobniejszym szczególe!

Sam pomysł nie jest bardzo świeży, bo mówi się o nim już od kilku lat. Ale pojawiły się nowe informacje z Chin.

Chiński producent Vivo kolejny raz prezentuje bardzo ciekawego, niezwykłego smartfona, który może wprowadzić spore zamieszanie na rynku.

Mieliśmy nosa decydując się na udział w Poznań Game Arena 2013. Zarówno sama impreza, jak i odwiedzający nas goście, okazali się jedyni w swoim rodzaju!

Sam pomysł wydaje się ciekawy i możliwy do zrealizowania w praktyce. Pytanie tylko, komu by się takie urządzenie przydało?

Jak podkreślają projektanci z firmy IBM, bardzo inspirujące było w tym zadaniu naśladowanie natury. Dlatego zdecydowali się na zbudowanie komputera zasilanego i chłodzonego cieczą. Równocześnie. Specjalnie opracowany płyn nazwali “elektryczną krwią”.

Fernando Pereira Gomes to fotograf specjalizujący się w zdjęciach dokumentujących życie ulicy – tzw. street photo. Gdy jednak zagrał w GTA V, zaczął realizować swoją pasję nie tylko w prawdziwej rzeczywistości miejskiej, ale również w świecie gry, która zadziwiła go poziomem dopracowania szczegółów.

Takiego aparatu jeszcze wśród bezlusterkowców Panasonica nie było. GM1 jest zdecydowanie mniejszy, a równocześnie ma znacznie bardziej klasyczny, szlachetny wygląd od innych modeli z rodziny Lumix G.